Czy to prawda że do 3 roku życia powinno się dziecku zaklejac pempek jak jedzie autem

Słyszałyście o tym? Powinno się zaklejać, aby w czasie jazdy i ostrego hamowania nie doszło do samoczynnego rozwiązania się brzucha. 

Nie. Moje dzieci od poczatku jezdza bez klejenia pepka. Co za bzdety. 

Słyszałam kilka razy   że to pomaga na chorobę lokomocyjna.  Ale nigdy nie stosowalam u swoich dzieci.  Ciekawe   czy ktoś próbował. 

Ale się uśmiiałam z tego rozwiązywania brzucha. A ten brzuch to na sznurki związany czy na coś mocniejszego? 

No jasne, badania przeprowadzono w latach juz w latach 1753-1759 wykazały ze jazda samochodem , bez zaklejenia pempka, moze powodować problemy z koncentracją w przyszłosci i problemy z nauka czytania. No ale wówczas ludzie byli bardzo anty samochodowi , bo zaczeto budowac drogai asfaltowe przez co ludzie musieli czesciej przekuwać podkowy koniom, a zelazo było drogie

COOO? skad wy takie rzeczy bierzenie? :D

Poważnie,  brzmi bardzo głupio,  a od kilku osób słyszałam, o chorobie lokomocyjnej i zaklejaniu pępka, bo o rozwiązaniu brzucha nie:)

A myślałam, że pier.do.lic tak bez sensu potrafi tylko moja tesciowa

Słyszałam. Nigdy nie stosowałam

Tak. W innym wypadku dziecko wybuchnie

nie trzeba,wystarczy poswiecic samochod

Pierwszy raz o tym slysze.

Ale moze w przypadku choroby lokomocyjnej jest to taki efekt placebo ;D ?

Na chorobe lokomocyjna pomaga patrzenie przez przednia szybe. W zadnym wypadku w dol ani na boki.

...albo bycie kierowca ;)

1 godzinę temu, Gość Gramofon napisał:

No jasne, badania przeprowadzono w latach juz w latach 1753-1759 wykazały ze jazda samochodem , bez zaklejenia pempka, moze powodować problemy z koncentracją w przyszłosci i problemy z nauka czytania. No ale wówczas ludzie byli bardzo anty samochodowi , bo zaczeto budowac drogai asfaltowe przez co ludzie musieli czesciej przekuwać podkowy koniom, a zelazo było drogie

Też słyszałam o tych badaniach

Ha ha dobre

Zaklejamy profilaktycznie całej rodzinie, lepiej dmuchać na zimne.