Czy są tu mamy rozczarowane macierzyństwo?

Czy myślicie że kiedyś będzie lepiej? Kocham swoje dziecko ale jak matka. Nie lubię go jednak. Nie lubię się nim zajmować ani z nim przebywać. Czuję że to dziecko zabrało mi moje życie. Nie mam nic. Nie mogę się nigdzie ruszyć. Praca i dom. I tak w kółko. A ja chciałabym jeszcze pozyc. Zrobić coś dla siebie. Łapie się nadzieji że jak podrosnie będzie lepiej może lżej....

Gdybym tylko umiała cofnąć czas... 

nie wiem czy jestem rozczarowana. Mam dwojke dzieci z duza roznica wieku i wiem ze jestem czasem bardzo zmeczona, brakuje mi czasu dla siebie, tesknie za wyjsciem samemu do sklepu, za pojsciem do pracy w pelnym wymiarze i rozwinieciem skrzydeł. Chora jestem jak mam wieczorem klasc młodsze dziecko,bo potrafi wykonczyc. Bywaja dni kiedy nie lubie byc matka. ale dzieci kocham,nie oddałabym,nie cofełabym czasu.

No i oczywiscie,ze kiedys pod pewnymi wzgledami było lepiej,ale czy teraz jest zle? jest inaczej