Czy pojechałybyście z nieznajomym?

Ja 27, ona 27. Mieszka w okolicy. Podoba mi się. Wiem, że ma konta w aplikacjach randkowych, ale z nikim tak naprawdę się nie umawia. Nie chce mi się bawić w jakieś randkowanie i podchody przez wspólnych znajomych. Wygrałem tygodniowy wyjazd w fajne miejsce dla dwóch osób. Chce ją zabrać, ale ona mnie nie zna, ja ją ledwo z widzenia. Gdybyście dostały takie zaproszenie od nieznajomego z okolicy, pojechałybyście?

Nie.

Raczej nie. Za dużo świrów na tym świecie. 

Jeśli byłby przystojniakiem, to każda by się zgodziła, a jeśli nie, to nie.

1 minutę temu, Gość urst napisał:

Jeśli byłby przystojniakiem, to każda by się zgodziła, a jeśli nie, to nie.

Coś Ty taki sfrustrowany? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Coś Ty taki sfrustrowany? 

Nie jestem sfrustrowany, po prostu obnażam waszą hipokryzję.

1 minutę temu, Gość urst napisał:

Jeśli byłby przystojniakiem, to każda by się zgodziła, a jeśli nie, to nie.

Ty nawet gdybyś był przystojny to zadna by nie wytrzymala z takim cipeuszem. 20 lat a zrzedzi jak stary pierdziel. 

NIE!

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ty nawet gdybyś był przystojny to zadna by nie wytrzymala z takim cipeuszem. 20 lat a zrzedzi jak stary pierdziel. 

Nie jestem cipeuszem i nie zrzędzę.

Tutaj obnażam waszą hipokryzję, a na codzień jestem normalnym chłopakiem, który nie może znaleźć dziewczyny tylko ze względu na wygląd. Gdybyś poznała mnie osobiście, sama byś się przekonała, że tak faktycznie jest.

tak.

Przed chwilą, Gość urst napisał:

Nie jestem cipeuszem i nie zrzędzę.

Tutaj obnażam waszą hipokryzję, a na codzień jestem normalnym chłopakiem, który nie może znaleźć dziewczyny tylko ze względu na wygląd. Gdybyś poznała mnie osobiście, sama byś się przekonała, że tak faktycznie jest.

Tak sobie wmowiles żeby lepiej to znieść. Poza tym masz 20 lat a twoim sensem życia jest znalezienie kobiety. To żałosne. Skończ się ośmieszać. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak sobie wmowiles żeby lepiej to znieść. Poza tym masz 20 lat a twoim sensem życia jest znalezienie kobiety. To żałosne. Skończ się ośmieszać. 

Znalezienie kobiety nie jest moim sensem życia, bo wiem, że na to nie mam szans ze względu na wygląd.

Realizuję swoje pasje, spełniam marzenia i studiuję, by znaleźć fajną pracę (może nawet za granicą, gdzie są normalne kobiety).

Nie ośmieszam się. To, że was prawda boli, nie powoduje, że się ośmieszam.

Mnie nic nie boli. Jesteś żałosny i to utrudnia ci poznanie kogokolwiek. I dlaczego nie poszukasz wśród brzydkich jak ci napisałam? Bo ci się nie podobają. Logiczne. Tak jak ty nie podobasz się im. Proste. Po co te pretensje i wmawianie sobie że za granica jakieś wyjątkowe kobiety się ukrywają? Dorosnij paniczu. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Mnie nic nie boli. Jesteś żałosny i to utrudnia ci poznanie kogokolwiek. I dlaczego nie poszukasz wśród brzydkich jak ci napisałam? Bo ci się nie podobają. Logiczne. Tak jak ty nie podobasz się im. Proste. Po co te pretensje i wmawianie sobie że za granica jakieś wyjątkowe kobiety się ukrywają? Dorosnij paniczu. 

Nie jestem żałosny i sama byś to stwierdziła, jakbyś mnie poznała na żywo. Szukałem wśród brzydkich, ale one też mnie nie chciały, bo celują wyżej. Za granicą kobiety nie są takie księżniczkowate i wygląd nie ma dla nich aż takiego znaczenia.

jesli jak piszez z nikim sie nie umawia to watpie ze tak odrazu polakomi sie na wyjazd z obca osoba niewiadomo gdzie

5 minut temu, Gość urst napisał:

Nie jestem żałosny i sama byś to stwierdziła, jakbyś mnie poznała na żywo. Szukałem wśród brzydkich, ale one też mnie nie chciały, bo celują wyżej. Za granicą kobiety nie są takie księżniczkowate i wygląd nie ma dla nich aż takiego znaczenia.

A gdzie byłeś że się wypowiadasz na ten temat ? Bracia samce ci powiedziały? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A gdzie byłeś że się wypowiadasz na ten temat ? Bracia samce ci powiedziały? 

Nie, byłem w wielu krajach i poznałem wiele kobiet, były zupełnie inne niż polskie księżniczki.

29 minut temu, Gość Gość napisał:

 

I co, argumentów brakło?

Nie będę dyskutować z dzieckiem. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie będę dyskutować z dzieckiem. 

Nie jestem dzieckiem, jestem dojrzalszy niż ty, brzydki wygląd jest moim jedynym problemem.

Ale jak nie ma argumentów, to trzeba ad personam :)

1 godzinę temu, Gość Ciekawy napisał:

Ja 27, ona 27. Mieszka w okolicy. Podoba mi się. Wiem, że ma konta w aplikacjach randkowych, ale z nikim tak naprawdę się nie umawia. Nie chce mi się bawić w jakieś randkowanie i podchody przez wspólnych znajomych. Wygrałem tygodniowy wyjazd w fajne miejsce dla dwóch osób. Chce ją zabrać, ale ona mnie nie zna, ja ją ledwo z widzenia. Gdybyście dostały takie zaproszenie od nieznajomego z okolicy, pojechałybyście?

W zadnym wypadku.

32 minuty temu, Gość urst napisał:

Nie jestem dzieckiem, jestem dojrzalszy niż ty, brzydki wygląd jest moim jedynym problemem.

Ale jak nie ma argumentów, to trzeba ad personam

Jeśli 20 latek wmawia sobie i innym że kwestia jego niepowodzenia bierze się z brzydkiego ryja podczas gdy faceci o wyglądzie gnoma w tym czasie obracają niezle laski to nie jest w żadnym stopniu dojrzaly. Podyskutujemy gdy mentalna pielucha zniknie z twojej głowy.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli 20 latek wmawia sobie i innym że kwestia jego niepowodzenia bierze się z brzydkiego ryja podczas gdy faceci o wyglądzie gnoma w tym czasie obracają niezle laski to nie jest w żadnym stopniu dojrzaly. Podyskutujemy gdy mentalna pielucha zniknie z twojej głowy.

Nie wmawiam sobie ani nikomu innemu. Takie są fakty.

Nie znam żadnego brzydkiego faceta, który spotykałby się z ładną dziewczyną. Ci, których znasz widocznie albo nie są tacy brzydcy, albo mają kasę, albo te dziewczyny są jakimiś wyjątkami nielecącymi na wygląd.

Na codzień jestem dojrzały. Tylko tu obnażam waszą hipokryzję, co możecie uważać za niedojrzałe, ale mnie to nie rusza, bo wiem jak jest.

Mnie też nie ruszają brednie dziecka. Dojrzały czlowiek nie napisze na codzień. Jeśli jesteś szpetny i biedny to lepiej zacznij się zastanawiać nad sposobem na kasę. Wtedy będziesz szpetny ale bogaty. Zawsze możesz opuścić Polskę w której tyle złych kobiet. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mnie też nie ruszają brednie dziecka. Dojrzały czlowiek nie napisze na codzień. Jeśli jesteś szpetny i biedny to lepiej zacznij się zastanawiać nad sposobem na kasę. Wtedy będziesz szpetny ale bogaty. Zawsze możesz opuścić Polskę w której tyle złych kobiet. 

To nie są brednie. Gwarantuję ci, że gdybyś poznała mnie w rzeczywistości, to sama byś mi przyznała rację. Chcę kobietę, która pokocha mnie, a nie moje pieniądze. Mam zamiar opuścić, po studiach

Bezinteresowna miłość? Zejdź na ziemię. I nie chodzi bynajmniej o pieniądze ale tak czy siak zawsze kocha się za coś a nie za samo jestestwo. Gdyby tak było to byśmy byli w stanie pokochać każdego. Poza tym masz dziecko dopiero 20 lat gdzie prawdopodobnie jeszcze to nie jest twój czas na kobiety a ...amento uprawiasz jak stary dziad co tylko dodaje żenady twoim wywodom z dupy. 

2 minuty temu, Gość Zjedz snikersa napisał:

Bezinteresowna miłość? Zejdź na ziemię. I nie chodzi bynajmniej o pieniądze ale tak czy siak zawsze kocha się za coś a nie za samo jestestwo. Gdyby tak było to byśmy byli w stanie pokochać każdego. Poza tym masz dziecko dopiero 20 lat gdzie prawdopodobnie jeszcze to nie jest twój czas na kobiety a ...amento uprawiasz jak stary dziad co tylko dodaje żenady twoim wywodom z dupy. 

Kiedyś była bezinteresowna, to dlaczego teraz nie może być?

Nie mój czas? To dlaczego większość moich znajomych jest w związkach?

Przed chwilą, Gość urst napisał:

Kiedyś była bezinteresowna, to dlaczego teraz nie może być?

Nie mój czas? To dlaczego większość moich znajomych jest w związkach?

Bo każdy człowiek ma inna drogę w życiu. Pozujesz na dojrzalego a jesteś jedynie mlodym baranem pod presja tlumu i większości. Kiedyś czyli kiedy? Wierszysz w mit że dawne czasy były lepsze i wszystko było bezinteresowne? Tym bardziej nie uważaj siebie za dorosłego...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo każdy człowiek ma inna drogę w życiu. Pozujesz na dojrzalego a jesteś jedynie mlodym baranem pod presja tlumu i większości. Kiedyś czyli kiedy? Wierszysz w mit że dawne czasy były lepsze i wszystko było bezinteresowne? Tym bardziej nie uważaj siebie za dorosłego...

Nie poddaję się presji tłumu w żadnej kwestii.

Dawne czasy były lepsze, bo każdy facet znajdował sobie partnerkę, a dzisiaj każda kobieta celuje w te 20% najprzystojniejszych, a reszta ma szansę dopiero jak kobiety się wyszaleją i potrzebują frajerów do wychowania dzieci.

Boże jaki dzieciuch dawniej stary przeprowadzał jakiegoś janusza do chalupy i kobieta musiała to brać. Taka oto miłość z dawnych lat która się dzieci podniecają. Po co ja dyskutuje z dzieckiem?