Pomoc dla ciężarnej

Jestem w 26 tc. Nie mam prawa do zasiłku ani chorobowego nie przysługuje mi tez prawo do zasiłku. Wiem ze po porodzie moge sie starac o kosiniakowe i becikowe. Interesuje mnie jednak czy sa jakies zapomogi dla kobiet w ciazy? Jestem w trudnej sytuacji chcialabym zapewnic mojemu dziecko wszystko co potrzebne po porodzie. Gdzie moglabym sie zgłosic po taka pomoc która udziela mi do dnia porodu? Czy ktoś orientuje sie w temacie?

Do najbliższego Mopsu idź. Ale spytają o ojca dziecka....

5 minut temu, Gość tak to jest napisał:

Do najbliższego Mopsu idź. Ale spytają o ojca dziecka....

A jesli ojciec dal noge?

Nie ma czegoś takiego jak pomoc dla ciężarnej do porodu. Możesz starać się o zasiłek celowy, może jakieś pieniądze ale najpierw wywiad z pracownikiem socjalnym z mopsu. Wywiad w mopsie plus wizyta w domu. Pomoc żywnościowa i obiady.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jesli ojciec dal noge?

panna dala doopy , a ojciec dal noge. :D 

jedynie mops- zapomoga celowa, caritas . Ewentualnie dom samotnej matki.

z jakiego miasta jestes? Troche ubranek moglabym Ci dac - ( za jakis miesiac) mam tez spacerowke rozkladana na plasko.

2 minuty temu, Gość Gramofon napisał:

panna dala doopy , a ojciec dal noge.

jedynie mops- zapomoga celowa, caritas . Ewentualnie dom samotnej matki.

z jakiego miasta jestes? Troche ubranek moglabym Ci dac - ( za jakis miesiac) mam tez spacerowke rozkladana na plasko.

To nie tak wygladalo zupelnie. Ale nie bede tlumaczyc jak do tego doszlo. Jestem z okolic Poznania.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie tak wygladalo zupelnie. Ale nie bede tlumaczyc jak do tego doszlo. Jestem z okolic Poznania.

nie ten portal, :D wiem jak do tego dochodzi.:D

daj adres email, jak nic nie uda Ci sie zorganizowac, to przesle Ci troche ubrabnek- ale za jakis miesiac dopiero. Bedziesz miala na start. Ja jestem 38 tc , i moj dzidziul juz wyrosnie z tych najmniejszych. Wozek w sumie tez jak znajde pudelko takiej wielkosci.

chlopiec czy dziewczynka?

A czemu nie pracowałaś przed ciążą? Czy naprawdę są jeszcze kobiety, które nie myślą o przyszłości i właśnie takich sytuacjach? 

3 minuty temu, Gość Gramofon napisał:

nie ten portal, wiem jak do tego dochodzi.:D

daj adres email, jak nic nie uda Ci sie zorganizowac, to przesle Ci troche ubrabnek- ale za jakis miesiac dopiero. Bedziesz miala na start. Ja jestem 38 tc , i moj dzidziul juz wyrosnie z tych najmniejszych. Wozek w sumie tez jak znajde pudelko takiej wielkosci.

chlopiec czy dziewczynka?

Będzie chłopiec.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

A czemu nie pracowałaś przed ciążą? Czy naprawdę są jeszcze kobiety, które nie myślą o przyszłości i właśnie takich sytuacjach? 

Pracowałam za granica i zostalam zwolniona w ciazy. Odszkodowania ktore wywalczyl prawnik jeszcze nie doszlo a ja stresuje sie ze musze jeszcze kupic wozek i nosidełko bo wszystkie pozostale rzeczy dostalam lub kupilam z zaoszczedzonych pieniedzy. Ja bardzo dobrze sobie wszystko zaplanowalam ale czasami nie spodziewasz sie tego ze spotkasz na swojej drodze kogos kto wepchnie cie do ognia jak moj pracodawca. Zeby nie bylo ze bylo mnie stac na prawnika bo nie bylo, wiec z kosztow sadowych zostalam zwolniona. A moje odszkodowanie wynosi rowna wartosc 3 miesiecznych wyplat odjac podatek wiec wielkich kokosow to ja nie dostane.

Jeśli pracowałaś zagranicą to należy Ci się wypracowany zasiłek macierzyński. 

W ciąży nie zwalaniają w żadnym europejskim kraju. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli pracowałaś zagranicą to należy Ci się wypracowany zasiłek macierzyński. 

Zabraklo mi miesiaca do prawa do zasiłku maciezynskiego. Za wczesnie poinformowalam pracodawce o moim stanie a on to wykorzystał. Zreszta to moj byl blad i sama sie do tego doprowadziłam przrz moja ufnosc do wszystkich do okola. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W ciąży nie zwalaniają w żadnym europejskim kraju. 

Toteż dlatego dostała odszkodowanie.

No ja tez tak myslalam do czasu az mnie to spotkalo. Dlatego musialam zalatwic to droga sadowa.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

W ciąży nie zwalaniają w żadnym europejskim kraju. 

17 minut temu, Gość Gość napisał:

A czemu nie pracowałaś przed ciążą? Czy naprawdę są jeszcze kobiety, które nie myślą o przyszłości i właśnie takich sytuacjach? 

Naprawdę. Ale im to się zawsze "przydarza". One biedne w tym nie uczestniczyły.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

W ciąży nie zwalaniają w żadnym europejskim kraju. 

Jeśli ma coś konkretnego na sumieniu to pracodawca może wystosować pismo do sądu i po ptakach.

Ewentualnie umowy, która konczy sie w ciazy nikt nie przedluza tak jak w Pl.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Toteż dlatego dostała odszkodowanie.

Za bezpodstawne zwolnienie w ciazy nie dostałaby groszowego odszkodowanie.

To wszystko się kupy nie trzyma.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę. Ale im to się zawsze "przydarza". One biedne w tym nie uczestniczyły.

Jeśli ma coś konkretnego na sumieniu to pracodawca może wystosować pismo do sądu i po ptakach.

Ewentualnie umowy, która konczy sie w ciazy nikt nie przedluza tak jak w Pl.

Za bezpodstawne zwolnienie w ciazy nie dostałaby groszowego odszkodowanie.

To wszystko się kupy nie trzyma.

A jednak sie trzyma ale musialabym tu podawac wszystkie konkretne informacje zebys mogla to zrozumiec. A po co mi to tlumaczyc skoro temat przewodni tego postu byl inny. Gdy czlowiek pracuje bez jezyka w innym kraju latwo jest go oszukac. I tyle tylko dodam. Prosze nie oceniac mnie bo nie maja Panstwo wiedzy na temat przebiegu calej sytuacji. Temat uwazam za skonczony.

Sama pracuję zagranicą i to się trochę kupy nie trzyma. Na zachodzie kobieta w ciąży jest chroniona przed zwolnieniem od momentu powiadomienia pracodawcy. Ok, czasem zdarza się, że zwalniają. Ale wtedy nie dostaje się odszkodowania tylko sąd anuluje zwolnienie i jest się nadal pracownikiem. Zasiłek przysługuje każdej kobiecie, która pracowała. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Sama pracuję zagranicą i to się trochę kupy nie trzyma. Na zachodzie kobieta w ciąży jest chroniona przed zwolnieniem od momentu powiadomienia pracodawcy. Ok, czasem zdarza się, że zwalniają. Ale wtedy nie dostaje się odszkodowania tylko sąd anuluje zwolnienie i jest się nadal pracownikiem. Zasiłek przysługuje każdej kobiecie, która pracowała. 

O Boze. Kazdy tu wie swoje najlepiej. Trzeba jeszcze wiedziec gdzie sie z tym zglosic i najlepiej znac jezyk bo tam nikt ci nie pomoze. Zwlaszcza w firmie gdzie kierownicy to polacy. Po telefonach do konsulatu otrzymalam informacje ze musze to zglosic do sadu pracy i to zrobilam sad pracy po 3 tygodniach odpisal mi ze sie tym musi zajac prawnik wiec poszlam do prawnika. A prawnik powiedzial ze z takimi sprawami trzeba sie zglaszac do 3 tygodni po zwolnieniu. Wiec przed cala sprawa prawnik polecil mi isc na ugode bo rzekomo nasze pismo wplynelo za pozno i jesli to wyjdzie na jaw to ja bede musiala ponosic koszty sadowe. I poszlismy na ugode bo balam sie ze bede musiala placic kilka tysiecy euro za sprawy sadowe wiec wybralam bezpieczniejsze dla mnie rozwiazanie. Ludzie nic nie jest czarne albo biale! To ze przepisy mowia jedno to rzeczywistosc to drugie. Do pracy chcieli mnie wziac spowrotem ale ja nie chcialam juz tam isc bo sytuacja sie zmienila. Ja dostalam mieszkanie i nie chcialam byc za granica w hotelu pracowniczym sama w ciazy. Wiec wybralam opcje odszkodowania. A za granica zasilek przysluguje po przepracowanym roku. Ja pracowalam 11 miesiecy. Nie wiem co wam w tym nie pasuje bo dla mnie nie logiczne jest tylko to ze kobieta w ciazy ma tylko 3 tygodnie by zglosic nielegalne zwolnienie z pracy bo samo pismo do i z sadu pracy idzie 3 tygodnie!

A co z twoim partnerem ojcem dziecka? Kojarzę twój wcześniejszy temat. Pisałaś że jego też zwolnili wtedy z pracy z powodu twojej ciązy.

To naciągaczka!!

Jestem z okolic Poznania. Jeśli wyślesz mi na maila skany dokumentów potwierdzające, że piszesz prawdę to pomogę. Więc czekam na maila od Ciebie. 

katarzyna.lipiec82@gmail.com