Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MamaKa

Przez niego dostanę na głowę.

Polecane posty

Witam wszystkich. 

Chciałabym opisać tu swoją sytuację aktualna w moim 4 letnim związku bo już nie wiem co naprawdę mam robić.. 

Może wyznajdziecie jakieś rozwiązanie albo dacie cenne wskazówki. Jestem z facetem 4 lata, mamy 1,5 córeczkę, niedawno wróciłam do pracy i od tej pory jest z nim coraz gorzej. Chodzi o chorobliwa zazdrość, naprawdę chorobliwa, nigdy nie widziałam takiego zazdrosnego faceta. Ja przez jego zachowanie nie chce wracać po pracy do domu bo się boję, boję się o co tym razem będzie awantura. Pracuje w markecie, w ochronie, ale przez 7/8 godzin jestem sama w jednym biurze, zmienia mnie kolega i nasza rozmowa trwa z 5 minut, no musze z nim rozmawiać w końcu razem pracujemy. Mój "D" jest o wszystko zazdrosny, dlaczego ubrałam się tak a nie inaczej (mimo to że ubieram się normalnie, żadne spódniczki, dekolty i inne wyzywajace ubrania) dlaczego jade np do kauflandu a nie do biedronki, dlaczego jadąc do babci jechałam inna droga niż ostatnio, dlaczego się tak pomalowalam, dzisiaj np zrobił mi awanturę że ktoś zaprosił mnie do znajomych, kogo nie znam i oczywiście nie zaakceptowałam, o to że niby jak jestem w pracy to gram w telefonie w gry, jak nie gram przeciez ale on mi wpiera że gram i to z innymi facetami, ja boję się wrócić do domu bo wiem że o coś znów będzie wojna. Próbowałam mu tłumaczyć, że nie ma o co być tak zaborczo zazdrosny, że możemy iść do psychologa bo widzę że sobie z tym nie radzi, na juz naprawdę nie mam siły. Przychodzę z pracy chce z nim usiąść przytulić się, pogadac to nie moge bo on jest wiecznie na mnie o coś obrażony, o ...y. Ja juz nie wytrzymuje 

Już raz od niego odeszłam, przepraszal, obiecywał że się zmieni, ale jest to samo.. Ja juz nie wiem co mam robić, to mnie wykończy. 

Pomożecie? Może któraś miała takiego zazdrosnego faceta? Co robić? Czy to wg ma jakas przyszłość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Nie ma przyszlosci. Bedziesz sie bala wyjsc z coreczka na spacer, bo bedzie podejrzewal, ze za krzakiem czai sie kochanek. Wariat ma problem i nawet terapia mu nie pomoze. Taki jest toksykiem i niebezpiecznym wariatem. Odejdz raz a dobrze. Po cholere corce fundujesz taki kipisz w chalupie i  zyciu. Wariat jest ojcem twojej coreczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odejdź bo psychol doprowadzi do nieszczęścia. Chowaj noże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×