Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Padne i umre

Skrajne zmeczenie przy kp

Polecane posty

Gość Padne i umre

Dziewczyny, jak sobie radzicie ze skrajnym przemeczeniem przy kp? Niemowlak 4,5 mca ale to aniol, pieklo urzadza mi moja 2latka. Od 1,5 mca nie spi. Budzi sie co chwile z krzykiem przez sen. Sprawdzalam cieplo, zimno, ciemno, swiatelka, wyciszanie, przeciwbol bo moze 5tki ida, no nic nie dziala. Lekarz twierdzi ze to sny i ze trzeba przetrwac. Od 6 juz smiga wyspana a ja jestem wrakiem czlowieka. Ona idzie sie wybiegac do zlobka a ja zostaje z nuemowlakiem i sie zwyczajnie juz o niego boje. Przedwczoraj zemdlalam w lazience. Mam zawroty glowy, zimne poty, mroczki, drgawki. Boje sie go podnosic. Zaczelam wymiotowac po jedzeniu. Zanika mi mleko. Szkoda mi go okrutnie bo synek jest przekochany a matka nie ma sily mu poswiecac czasu w ciagu dnia. Leze z nim na podlodze pol dnia i wstaje dopiero kiedy juz mocno placze zeby wstac. W aptece powiedzieli ze przy kp moge sobie brac witaminy dla kobiet w ciazy i tyle. Nie pomaga. Naprawde nie zyje. Czy ktoras z Was tak miala? Jutro ide znowu do lekarza ale o jakie badania mam naciskac? Bo ostatnio stwierdzono ze to normalne. A ja siedze i placze tak bardzo nie mam sily na nic. Co zrobic? Hormony? Cukier? I losie panie, co ja mam brac by moc zyc?? Sa jakies zastrzyki witaminowe czy cos zeby postawic takie wraki na nogi?? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie bo nie mam juz sil. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czemu nie śpisz mała jest w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padne i umre

Synek spi cala noc wiec w ciagu dnia ma ledwie dwie drzemki po pol h przed 12 i ok 17 kiedy juz corka jest w domu. Dluzej, godzinke, poltorej, pospi w wozku na spacerze ale jednak wiadomo ze nie siade z nim na lawce nie opre glowy o wozek i nie pojde tez spac...Klade sie za kazdym razem w domu ale czesto nawet nie zdaze zasnac w te pol h. To tylko wzmaga moja rozpacz. Naprawde sirry za dramatyczne tony ale ja serio nawet mam problem juz z pisaniem na tel bo mi sie rece trzesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalla008

Kochana przesuń spacer albo zrezygnuj z niego i śpij chociaż te 1,5 godziny. Co do badań to zrob morfologie i hormony tarczycy, tak na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgkjdfghdfklghdfklghkdf

A mąż/partner? Inna pomoc? Niech sie zajmie ktoś dwulatką, a ty do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wyspij sie czasem jak maz jest w domu, np w weekend.A mysle,ze twoje przemeczenie jest zwiazane tez z brakiem witamin, nerwami i niedozywieniem. Moze niech maz idzie spac do starszego dziecka. Ono bedzie spac spokojniej i sie wyspicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padne i umre

No tak, jak Mloda zaczyna robic raban w nocy to oboje sila rzeczy sie budzimy, wiadomo ze maz zostanie w lozku to latwiej ale tez ma rwany sen i nie jest mu latwo. O rozdzieleniu sie w sumie nie pomyslalam ale moze faktycznie to moze byc rozwiazanie jakby maz poszedl spac z corka. Ja sie sama z niemowlakiem wyspie. Bonciu choc raz w tygodniu zostac na noc z samym niemowlakiem. Zawsze chcialam uniknac rozdzielania sie z mezem ale tak sie nie da zyc. Zreszta i tak ze mnie nie ma zadnego pozytku ten moj maz. Nikt obecnie nie ma. Tarczyca, hormony. Tak zrobie. Bardzo Wam dziekuje. Mam nadzieje ze sie szybko poskladam. Raz w tygodniu maz przezyje eksmisje. Albo ja nie przezyje. Dzieki wielkie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kpmama

Słuchaj, dla dobra dziecka możesz się poświęcić i nie źlamdań, że jesteś "skrajnie zmęczona". Szukasz wymówki, aby iść na łatwiznę i wcisnąć dzirkcu butle z mm? Chcesz je skrzywdzić? Chcesz je narazić na większe ryzyko chorób? Poczytaj sobie ile korzyści niesie ze sobą kp. Mm wymyślono dla dzieci z sierocinców. Możesz się poświęcić i oddac swojemu dziecku 2-3 lata swojego życia i dawać mu pierś KIEDY I ILE CHCE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesteś niewyspana I to wszystko. Żadne suple nie pomogą. A swoją drogą hormony też się potrafią rozregulować z braku snu. I ogólnie wszystko. Zamiast latać po lekarzach o aptekach wymyśl jak się porządnie wyspać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Padne i umre napisał:

No tak, jak Mloda zaczyna robic raban w nocy to oboje sila rzeczy sie budzimy, wiadomo ze maz zostanie w lozku to latwiej ale tez ma rwany sen i nie jest mu latwo. O rozdzieleniu sie w sumie nie pomyslalam ale moze faktycznie to moze byc rozwiazanie jakby maz poszedl spac z corka. Ja sie sama z niemowlakiem wyspie. Bonciu choc raz w tygodniu zostac na noc z samym niemowlakiem. Zawsze chcialam uniknac rozdzielania sie z mezem ale tak sie nie da zyc. Zreszta i tak ze mnie nie ma zadnego pozytku ten moj maz. Nikt obecnie nie ma. Tarczyca, hormony. Tak zrobie. Bardzo Wam dziekuje. Mam nadzieje ze sie szybko poskladam. Raz w tygodniu maz przezyje eksmisje. Albo ja nie przezyje. Dzieki wielkie. 

 rodzicielstwo czasem takie bywa, a takie rozdzielenie to nie rozdzielenie. Starsza przerosnie pobodki, młodsze podrosnie i bedzie lepiej. Co z tego,ze spicie razem jak zadne z was sie nie wysypia? malzenstwo bardziej ucierpi przez zmeczenie i frustracje. Nie wiem jaki macie grafik dnia,ale np moj maz wstaje o 4 do pracy to spal ze starszym synem ,bo zas moj mlodszy okropie spał i czesto zasypial po polnocy mimo ,ze od 21 go lulalam, mial rutyne dnia, wieczorne rytualy. A maz zdrzemnac sie musial. Wiec on szedł o 22 spac do innego pokoju, ja bawilam sie z mlodszym,ale było spokojniej niz jak razem wkurzalismy sie w sypialni,bo i tak nikt nie spał. Nasze pozycie ani zycie nie ucierpialo na tym, wrecz przeciwnie lepiej sie gadalo i spedzalo czas jak ktos mial szanse pospac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza

Tak to jest jak sie ma dzieci z mala roznica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość iza napisał:

Tak to jest jak sie ma dzieci z mala roznica wieku.

a wszyscy tak zachwalaja,bo to tak ekstra :D gunwo prawda. To męczarnia. Choc i jedno dziecko potrafi dac w kosc. Moj starszy budzil sie przez 3,5 roku. Czemu? bo tak.. kilka razy w nocy mnie wolal, bo pic, siku, bo sie boi, bo zasnac nie moze. Bylam wkurzona. Zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
49 minut temu, Gość Kpmama napisał:

Słuchaj, dla dobra dziecka możesz się poświęcić i nie źlamdań, że jesteś "skrajnie zmęczona". Szukasz wymówki, aby iść na łatwiznę i wcisnąć dzirkcu butle z mm? Chcesz je skrzywdzić? Chcesz je narazić na większe ryzyko chorób? Poczytaj sobie ile korzyści niesie ze sobą kp. Mm wymyślono dla dzieci z sierocinców. Możesz się poświęcić i oddac swojemu dziecku 2-3 lata swojego życia i dawać mu pierś KIEDY I ILE CHCE. 

Lecz sie psycholko. Ktos tu pisal o mm? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko, Idz do internisty i powiedz mu to wszystko. Da ci skierowanie na badania. Moze masz anemie po porodzie?tarczyca, magnezu brak? Przyczyn moze byc wiele. Bierz w międzyczasie witaminy. Chociaz w sumie od razu zrobilabym ta tarczyce i morfologie zeby nie isc z pustymi rekami do lekarza. No i musisz sie wyspac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam w domu 3 latka i synka 6 tygodnii.  Moja córka przesypia noce. Budzi się o 6rano. Córka śpi z mężem w sypialni na swoim łóżku. Ja na dole z niemowlakiem. Myślę że jesteś po prostu niewyspana i z tąd to twoje zle .samopoczucie  . Ja przez pierwszy miesiąc miałam to samo. W CIĄŻY miałam cukrzycę ciążową. Po 3 dniach od wyjścia ze szpitala miałam  - 12 kg.

Byłam słaba jak .... Do tego syn wisiał co godzinę na cycku, nie spał w nocy. Ja zasypiam o 5 rano. Córka budziła się o 6 rano. Córka jest bardzo żywiołowym dzieckiem od początku. Jakbym miała ja określić to zachowuje się tak jakby miała adhd.  Mąż wychodził o 6 rano do pracy a wracał o 19. W ciągu dnia nie mam możliwości się położyć nawet na dupie usiąść. Do tego daje nam popalić bo jest strasznie zazdrosna o brata. Jakbym opisała co robi z tej zazdrości to by nikt nie uwierzył ale pomysły to ona ma nieziemskie. Urwala karnisze, pomalowała  ściany w salonie, wyrwała hamulce w wózku, zjadła mydło, włożyła ręcznik do umywalki zatkała kurkiem  odkreciła wodę i zalała łazienkę, zatkała wc, stargała firanke,  wywaliła rzeczy w kuchni i z szafek, zaczęła sikać w majtki i ...( a od roku nie wiedziałam co to pampersa nawet w nocy nie ubieralam)

Byłam wrakiem człowieka. Nerwy mi wysiadly. Nie miałam ani mamy ani TEŚCIOWEJ   do pomocy. Przez nerwy,stres i niewyspanie zaczął mi zanikac pokarm a chciałam karmić jak najdłużej piersią. Nie byłam w stanie karmić małego przy córce dostawała dosłownie szału. Zaczęłam odciągnąć pokarm laktatorem i dawać przez butelkę bo było szybciej a jak mąż przychodził  z pracy to syn był na cycku. Z przemeczenia miałam takie zawroty głowy -ledwo na nogach stałam że bałam się że małego upuszcze, ciśnienie 70 na 58, potworne bóle głowy, samopoczucie jakbym miała dosłownie umrzeć. Powiedziałam dość. Na ostatnie karmienie podałam małemu mm. Po tym syn przespał ciągiem 4,5 godziny a ja byłam jak nowo narodzona. Wystarczyło mi to choć trochę do podładowania baterii. Od tygodnia syn po mm śpi 6 godzin w nocy.Ja przed zaśnięciem odciągam pokarm i jeszcze raz w ciągu tych 6 godzin a jak się budzi to cycka dostaje. Wszystko mi przeszło, mogę normalnie funkcjonować, mam siłę żeby córce poświęcić czas a córka się trochę uspokoiła, wróciłam do rzywych. Dom ogarnięty, obiad ugotowany a wcześniej miałam w chałupie jak na wysypisku śmieci.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mam w domu 3 latka i synka 6 tygodnii.  Moja córka przesypia noce. Budzi się o 6rano. Córka śpi z mężem w sypialni na swoim łóżku. Ja na dole z niemowlakiem. Myślę że jesteś po prostu niewyspana i z tąd to twoje zle .samopoczucie  . Ja przez pierwszy miesiąc miałam to samo. W CIĄŻY miałam cukrzycę ciążową. Po 3 dniach od wyjścia ze szpitala miałam  - 12 kg.

Byłam słaba jak .... Do tego syn wisiał co godzinę na cycku, nie spał w nocy. Ja zasypiam o 5 rano. Córka budziła się o 6 rano. Córka jest bardzo żywiołowym dzieckiem od początku. Jakbym miała ja określić to zachowuje się tak jakby miała adhd.  Mąż wychodził o 6 rano do pracy a wracał o 19. W ciągu dnia nie mam możliwości się położyć nawet na dupie usiąść. Do tego daje nam popalić bo jest strasznie zazdrosna o brata. Jakbym opisała co robi z tej zazdrości to by nikt nie uwierzył ale pomysły to ona ma nieziemskie. Urwala karnisze, pomalowała  ściany w salonie, wyrwała hamulce w wózku, zjadła mydło, włożyła ręcznik do umywalki zatkała kurkiem  odkreciła wodę i zalała łazienkę, zatkała wc, stargała firanke,  wywaliła rzeczy w kuchni i z szafek, zaczęła sikać w majtki i ...( a od roku nie wiedziałam co to pampersa nawet w nocy nie ubieralam)

Byłam wrakiem człowieka. Nerwy mi wysiadly. Nie miałam ani mamy ani TEŚCIOWEJ   do pomocy. Przez nerwy,stres i niewyspanie zaczął mi zanikac pokarm a chciałam karmić jak najdłużej piersią. Nie byłam w stanie karmić małego przy córce dostawała dosłownie szału. Zaczęłam odciągnąć pokarm laktatorem i dawać przez butelkę bo było szybciej a jak mąż przychodził  z pracy to syn był na cycku. Z przemeczenia miałam takie zawroty głowy -ledwo na nogach stałam że bałam się że małego upuszcze, ciśnienie 70 na 58, potworne bóle głowy, samopoczucie jakbym miała dosłownie umrzeć. Powiedziałam dość. Na ostatnie karmienie podałam małemu mm. Po tym syn przespał ciągiem 4,5 godziny a ja byłam jak nowo narodzona. Wystarczyło mi to choć trochę do podładowania baterii. Od tygodnia syn po mm śpi 6 godzin w nocy.Ja przed zaśnięciem odciągam pokarm i jeszcze raz w ciągu tych 6 godzin a jak się budzi to cycka dostaje. Wszystko mi przeszło, mogę normalnie funkcjonować, mam siłę żeby córce poświęcić czas a córka się trochę uspokoiła, wróciłam do rzywych. Dom ogarnięty, obiad ugotowany a wcześniej miałam w chałupie jak na wysypisku śmieci.   

I po co zafundowalas corce rodzenstwo?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zbadaj morfologię i poziom żelaza, poza zmęczeniem i niedospaniem masz typowe objawy anemii. Nb. brak snu jest dużo gorszy i bardziej niebezpieczny niż niedożywienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

a wszyscy tak zachwalaja,bo to tak ekstra 😄 gunwo prawda. To męczarnia. Choc i jedno dziecko potrafi dac w kosc. Moj starszy budzil sie przez 3,5 roku. Czemu? bo tak.. kilka razy w nocy mnie wolal, bo pic, siku, bo sie boi, bo zasnac nie moze. Bylam wkurzona. Zycie 😉

Moze Twoje to gowno... Ale nie moje. Miedzy moimi dziecmi jest 13,5 miesiaca roznicy, starsza spi cale noce od 3 miesiaca zycia a mlodsza od 5. Nie ma reguly. Nie wiem co to zabkowanie. Jestem wypoczeta i wyspana, wiec nie zawsze dwojka malutkich dzieci to harowka. Teraz maja dwa lata i rok. Caly dzien z nimi, spacer dwa razy, ksiazki, zabawy, bez tv, ida spac okolo 20 i do 7.30 najwczesniej sie budza. Teraz siedze z mezem a ja nawet nie jestem zmeczona dzisiejszym dniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Hahaha 13.5 miesiaca. Moze jeszcze w dniach albo godzinach podaj ta roznice wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Hahaha 13.5 miesiaca. Moze jeszcze w dniach albo godzinach podaj ta roznice wieku?

Jeżeli Twoje życie będzie dzięki temu szcześliwsze to czemu nie? Nudzisz się? Zajmij się czymś pożytecznym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×