Kobietki i mężczyźni co sądzicie o facetach typu Macho?

Czy taki mężczyzna miałby szanse u Was kobiet?Jeśli tak  to co musiałby w sobie mieć aby Was oczarowal? 

A Wy drodzy panowie jakbyście potraktowali ewentualną konkurencję?;)

czy miałby u mnie szansę odpowiadam- jak najbardziej

Niestety to właśnie tacy mają największe powodzenie. A potem wielu z nich was wykorzystuje.

Musiałby mieć coś ciekawego do powiedzenia. 

Kobiety uwielbiają facetów typu Macho. Kobieciarze,  bawidamki, lekkoduchy zawsze mieli największe powodzenie.

Nie traktuję ich jako konkurencji, bo jestem singlem z wyboru i żadne związki, przyjaźnie z kobietami mnie kompletnie nie interesują.

2 godziny temu, panama25 napisał:

Czy taki mężczyzna miałby szanse u Was kobiet?Jeśli tak  to co musiałby w sobie mieć aby Was oczarowal? 

A Wy drodzy panowie jakbyście potraktowali ewentualną konkurencję?;)

Obojętnie, co ma być to będzie. Miłość zawsze zwycięża.

Przed chwilą, LvciferAvgvstvs napisał:

Obojętnie, co ma być to będzie. Miłość zawsze zwycięża.

Pięknie powiedziane. No cóż nawet największy twardziel w głębi duszy może się okazać wrażliwym romantykiem

4 minuty temu, LvciferAvgvstvs napisał:

Obojętnie, co ma być to będzie. Miłość zawsze zwycięża.

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

Miłość? W przypadku większości kobiet to raczej miłość do ładnej twarzy albo pieniędzy.

3 minuty temu, panama25 napisał:

Pięknie powiedziane. No cóż nawet największy twardziel w głębi duszy może się okazać wrażliwym romantykiem

1% przypadków, a wy i tak wierzycie, że każdy twardziel jest wrażliwym romantykiem, a potem się dziwicie, że was nie szanuje i źle traktuje.

Głupie pi'zdy zanim się wypowiecie to chociaż sprawdźcie w sieci co znaczy słowo Macho

Machismo (z hiszp. - macho - dosłownie samiec, ale też mężczyzna albo męski) – postawa przypisywana w szczególności mężczyznom bądź od nich wywodzona, oznaczająca silne wewnętrzne poczucie męskości oraz dumy i jej okazywanie na zewnątrz, często przesadne. Prawdziwi machistas uważają, że miejsce kobiety jest w domu, i akcentują przewagę mężczyzn nad kobietami. Postępowanie takie często bywa uzasadnieniem przemocy domowej, a zachowania mieszczące się w pojęciu machista przejawiają się w instrumentalnym traktowaniu kobiet.

Znów deficyt intelektualny polskich kobiet się kłania xD

3 minuty temu, Gość pravvda napisał:

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

Miłość? W przypadku większości kobiet to raczej miłość do ładnej twarzy albo pieniędzy.

1% przypadków, a wy i tak wierzycie, że każdy twardziel jest wrażliwym romantykiem, a potem się dziwicie, że was nie szanuje i źle traktuje.

I w jaki sposób miłość do pieniądza czy ładnej twarzy jest gorsza od miłości do czegoś innego?

Przed chwilą, Gość hehe napisał:

Głupie pi'zdy zanim się wypowiecie to chociaż sprawdźcie w sieci co znaczy słowo Macho

Machismo (z hiszp. - macho - dosłownie samiec, ale też mężczyzna albo męski) – postawa przypisywana w szczególności mężczyznom bądź od nich wywodzona, oznaczająca silne wewnętrzne poczucie męskości oraz dumy i jej okazywanie na zewnątrz, często przesadne. Prawdziwi machistas uważają, że miejsce kobiety jest w domu, i akcentują przewagę mężczyzn nad kobietami. Postępowanie takie często bywa uzasadnieniem przemocy domowej, a zachowania mieszczące się w pojęciu machista przejawiają się w instrumentalnym traktowaniu kobiet.

Znów deficyt intelektualny polskich kobiet się kłania xD

Masz coś przeciwko nam kobietom?

Jeżeli na moment zapomnimy o charakterze i skupimy się na samym wyglądzie to: nie, nie miałby u mnie szans. Wynika to jedynie z tego faktu, że mam inny gust. Lubię zarówno chudych jak i grubych, ale nie uczęszczających na siłownie. Pociągają mnie mężczyźni o nietypowej urodzie, przez wiele kobiet uznawanych po prostu za brzydkich. Przy takim macho raczej nie czułabym się komfortowo zarówno we dwójkę sam na sam jak i w miejscach publicznych. Natomiast może wzięłabym go pod uwagę, gdyby mnie zaciekawił, jeżeli jest ogarnięty życiowo, ma jakieś tam zainteresowania, ambicje to czemu nie.

Musialabym go po prostu lepiej poznać 

2 minuty temu, panama25 napisał:

Masz coś przeciwko nam kobietom?

Śmieszy mnie wasza głupota i tyle, a poza tym to wedle rzymskiej maksymy: 
"chcącemu nie dzieje się krzywda", więc wasza sprawa co robicie ze swoimi marnymi żywotami.

Przed chwilą, Gość hehe napisał:

Śmieszy mnie wasza głupota i tyle, a poza tym to wedle rzymskiej maksymy: 
"chcącemu nie dzieje się krzywda", więc wasza sprawa co robicie ze swoimi marnymi żywotami.

Pierwsza w miarę inteligentna rzecz którą tu napisałeś, chociaż domyślam się że i tak pisałeś to w kontekście pokrzywdzonego przez los przegrywa.

6 minut temu, LvciferAvgvstvs napisał:

I w jaki sposób miłość do pieniądza czy ładnej twarzy jest gorsza od miłości do czegoś innego?

W taki, że na takich wartościach nie da się zbudować związku. Mężczyzna straci pracę i taka kobieta od razu go zostawi, bo już nie ma pieniędzy (nawet jeśli znajdzie kolejną, tylko gorzej płatną). Albo taki przystojniak będzie miał wypadek i też taka kobieta go zostawi, bo już nie jest taki przystojny. Miłość polega na czymś innym.

2 minuty temu, Gość hehe napisał:

Śmieszy mnie wasza głupota i tyle, a poza tym to wedle rzymskiej maksymy: 
"chcącemu nie dzieje się krzywda", więc wasza sprawa co robicie ze swoimi marnymi żywotami.

Oj chyba jakaś niewiasta nadepnęła Ci na odcisk czyż nie?:)

Przed chwilą, Gość pravvda napisał:

W taki, że na takich wartościach nie da się zbudować związku. Mężczyzna straci pracę i taka kobieta od razu go zostawi, bo już nie ma pieniędzy (nawet jeśli znajdzie kolejną, tylko gorzej płatną). Albo taki przystojniak będzie miał wypadek i też taka kobieta go zostawi, bo już nie jest taki przystojny. Miłość polega na czymś innym.

Każda miłość jest inna, nie każda musi prowadzić do budowania związku.

8 minut temu, panama25 napisał:

Masz coś przeciwko nam kobietom?

Widać, że nie zrozumiałaś komentarza.

2 minuty temu, panama25 napisał:

Oj chyba jakaś niewiasta nadepnęła Ci na odcisk czyż nie?:)

Otóż nie! Jeżeli nie przeszkadza ci w typie Macho to, że taki facet nadużywa przemocy i traktuje kobietę jako człowieka drugiej kategorii, to uważam ciebie i tobie podobne, za osoby intelektualnie upośledzone. Wejdź na wikipedię  i sprawdź co znaczy słowo Macho...

1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Widać, że nie zrozumiałaś komentarza.

 

To mi wytłumacz proszę, chętnie posłucham;)

2 minuty temu, LvciferAvgvstvs napisał:

Każda miłość jest inna, nie każda musi prowadzić do budowania związku.

No tak, niektórzy po prostu r00chają się co chwilę z kimś innym, ale to nie jest miłość, a co poniektórzy wyznają wyższe wartości.

1 minutę temu, panama25 napisał:

To mi wytłumacz proszę, chętnie posłucham;)

Przeczytaj ze zrozumieniem wytłuszczoną część tamtego komentarza  

1 minutę temu, Gość pravvda napisał:

No tak, niektórzy po prostu r00chają się co chwilę z kimś innym, ale to nie jest miłość, a co poniektórzy wyznają wyższe wartości.

Nie ma wartości wyżej od miłości dla jednostki. 

Przed chwilą, LvciferAvgvstvs napisał:

Nie ma wartości wyżej od miłości dla jednostki. 

R00chanie się co chwilę z kimś innym to nie miłość.

A ci, którzy naprawdę kochają, rzadko mogą liczyć na odwzajemnienie uczuć.

Idę z tego tematu bo przez głupotę babską i brak zrozumienia pojęć zrobiło się tu rakowo.

1 minutę temu, Gość pravvda napisał:

R00chanie się co chwilę z kimś innym to nie miłość.

A ci, którzy naprawdę kochają, rzadko mogą liczyć na odwzajemnienie uczuć.

Trafiłeś/aś w samo sedno

Przed chwilą, Gość pravvda napisał:

R00chanie się co chwilę z kimś innym to nie miłość.

A ci, którzy naprawdę kochają, rzadko mogą liczyć na odwzajemnienie uczuć.

A dlaczego nie umiesz oderwać tematu seksu od miłości? Napiszę krótko: masz obsesję na punkcie seksu i doszukujesz się go wszędzie. Starasz się umniejszyć miłość innych tylko dlatego, że sam do miłości jesteś niezdolny. Chciałbyś zniszczyć miłość innych, ale nic poza tobą nie zostanie tu zniszczone.

Przed chwilą, Gość ... napisał:

Idę z tego tematu bo przez głupotę babską i brak zrozumienia pojęć zrobiło się tu rakowo.

Powodzenia

3 minuty temu, LvciferAvgvstvs napisał:

A dlaczego nie umiesz oderwać tematu seksu od miłości? Napiszę krótko: masz obsesję na punkcie seksu i doszukujesz się go wszędzie. Starasz się umniejszyć miłość innych tylko dlatego, że sam do miłości jesteś niezdolny. Chciałbyś zniszczyć miłość innych, ale nic poza tobą nie zostanie tu zniszczone.

Ja nie utożsamiam seksu z miłością, wręcz przeciwnie. Nie mam żadnej obsesji na punkcie seksu i w ogóle mi na nim nie zależy. Jestem zdolny do miłości, ale nie mam szans na jej odwzajemnienie. Nie staram się umniejszyć miłości innych - jeśli ktoś kogoś kocha, gratuluję i życzę szczęścia. Niczego nie chcę zniszczyć, bo nie mam w tym żadnego celu.

Nie wiem, z czego wyciągnąłeś swoje żałosne i niemające pokrycia w rzeczywistości wnioski, ale może to ty masz jakąś obsesję.

1 minutę temu, Gość pravvda napisał:

Ja nie utożsamiam seksu z miłością, wręcz przeciwnie. Nie mam żadnej obsesji na punkcie seksu i w ogóle mi na nim nie zależy. Jestem zdolny do miłości, ale nie mam szans na jej odwzajemnienie. Nie staram się umniejszyć miłości innych - jeśli ktoś kogoś kocha, gratuluję i życzę szczęścia. Niczego nie chcę zniszczyć, bo nie mam w tym żadnego celu.

Nie wiem, z czego wyciągnąłeś swoje żałosne i niemające pokrycia w rzeczywistości wnioski, ale może to ty masz jakąś obsesję.

Dlaczego nie masz szans na jej odwzajemnienie? Czy to nierealne?