Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trzeba raz na zawsze to napisać: teściowa to dla synowej ŻADNA rodzina i to synowa decyduje o pokazaniu wnuka

Polecane posty

Gość gość

Czytam te wasze tematy i chciałabym podzielić się moim doświadczeniem. Teściowa TO NIE RODZINA teściowa to nikt dla mnie jest. Ot mebel taki, rzecz nic nie ważna. Podskakiwała że chce zobaczyć wnuka - figa! Moja mam jak najbardziej, ale pierwszy raz pozwoliłam jej wnuka zobaczyć po 8 miesiącach od urodzenia i to tylko przelotem. Tak naprawde to zaprosiliśmy ich dopiero jak mały miał ponad rok.

Zrozumcie teściowe, jesteście dla nas niczym. WASZ CZAS SIĘ SKOŃCZYŁ KIEDY WYSZŁYŚMY ZA MĄŻ ZA WASZYCH SYNÓW! To my teraz gramy pierwsze skrzypce, więc potulnie dzióbek zamknąć i nie odzywać się nieproszone. Dziewczyny, tylko tak można wychowac sobie teściowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To ten twój mąż to jakiś mebel jest - nie ma nic do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam nadzieję że też to usłyszysz od swojej synowej!

Wyobraź sobie że ty też będziesz za 20-30 lat teściową.

Zleci zanim się obejrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Czytam te wasze tematy i chciałabym podzielić się moim doświadczeniem. Teściowa TO NIE RODZINA teściowa to nikt dla mnie jest. Ot mebel taki, rzecz nic nie ważna. Podskakiwała że chce zobaczyć wnuka - figa! Moja mam jak najbardziej, ale pierwszy raz pozwoliłam jej wnuka zobaczyć po 8 miesiącach od urodzenia i to tylko przelotem. Tak naprawde to zaprosiliśmy ich dopiero jak mały miał ponad rok.

Zrozumcie teściowe, jesteście dla nas niczym. WASZ CZAS SIĘ SKOŃCZYŁ KIEDY WYSZŁYŚMY ZA MĄŻ ZA WASZYCH SYNÓW! To my teraz gramy pierwsze skrzypce, więc potulnie dzióbek zamknąć i nie odzywać się nieproszone. Dziewczyny, tylko tak można wychowac sobie teściowa. 

 

No i co można napisać czytając taki temat. Cisza.......karma wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja nie rozumiem takich problemow? Tesciowa dla synowej to nie rodzina,ale to matka twojego meza i nalezy jej sie tyle samo szacunku co wlasnej matce.A nawet jesli cholery nie lubisz, to ze wzgledu na meza trzeba zacisnac zeby. Przeciez TY jako matka w pologu,ktora ledwo wyszla z zyciem z tej rzezni,ktora nazywana jest porodowka ,nie musisz brac udzialu w spotkaniu. Maz moze posiedziec z mama i dzieckiem, Ty w tym czasie mozesz przemywac krocze, spac i odpoczywac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No i widzicie to jest złośliwa synową która wnuka nie chce rok pokazać a nie ta która prosi o tydzień spokoju po porodzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No i widzicie to jest złośliwa synową która wnuka nie chce rok pokazać a nie ta która prosi o tydzień spokoju po porodzie .

Dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Czytam te wasze tematy i chciałabym podzielić się moim doświadczeniem. Teściowa TO NIE RODZINA teściowa to nikt dla mnie jest. Ot mebel taki, rzecz nic nie ważna. Podskakiwała że chce zobaczyć wnuka - figa! Moja mam jak najbardziej, ale pierwszy raz pozwoliłam jej wnuka zobaczyć po 8 miesiącach od urodzenia i to tylko przelotem. Tak naprawde to zaprosiliśmy ich dopiero jak mały miał ponad rok.

Zrozumcie teściowe, jesteście dla nas niczym. WASZ CZAS SIĘ SKOŃCZYŁ KIEDY WYSZŁYŚMY ZA MĄŻ ZA WASZYCH SYNÓW! To my teraz gramy pierwsze skrzypce, więc potulnie dzióbek zamknąć i nie odzywać się nieproszone. Dziewczyny, tylko tak można wychowac sobie teściowa. 

To ty zamknij dziubek! Sikso nieczysta!
Widac ze ciebie maciora nie wychowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Marne prowo, ktore zapewne pisze jakaś urażona teściowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pomyliłam się, to pisze jakiś kołtun. A dziecko pewnie trzecią godzinę przed TV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapałka

Nie zupełnie sie z tym zgadzam. Synowa to nie rodzina do tesciowej owszem ale to rodzina twojego meza, najwazniejsza osoba w jego zyciu jego matka. Nie chcesz jej ogladac to nie, nikt ci nie kaze. Ja sama do mojej tesciowej nie jezdze i nie mam zamiaru. Ale w drodze jest jej wnuk wiec jesli bedzie chciala go zobaczyc, poznac to jakim prawem mam jej tego zabraniac jesli moj maz chce pokazac babci wnuka? Ja nie bede do niej jezdzic bo za nia nie przepadam ona za mna tez raczek nie ale jesli bedzie chciala miec kontakt z wnukiem to moze bo ja nie jestem jej rodzina ale moj syn juz tak. Po porodzie rowniez nie bede chciala zeby mnie odwiedzala ale wnuka moze zobaczyc. Wpadacie ze skrajnosci w slrajnosc ludzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorka jeszcze pisze"wnuka" czyli wynika z tego że ma syna. No to powodzenia z takim podejściem. Też będziesz kiedyś teściową która będzie obcą babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorka jeszcze pisze"wnuka" czyli wynika z tego że ma syna. No to powodzenia z takim podejściem. Też będziesz kiedyś teściową która będzie obcą babą.

No nie? Czujesz ten ból? Zauważyłam tutaj pewną prawidłowość. Najwięcej, że teściowa to obca baba drą się matki synów. I to jeszcze takich małych ha ha ha ha.

Autorko weź wygraweruj sobie gdzieś ten twój tytułowy post, żebyś tak czasem zdania za 20 lat nie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

uważaj bo ci ta teściowa tego bachora zeżre ...się zachowujesz jakby ten twój bękart  jakimś ósmym cudem świata był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co za durny temat. Ja tam teściową traktuję jak rodzinę. Znamy się w sumie 10 lat, w tym od 6 mieszkamy pod jednym dachem. Nigdy się nie pokłóciłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka

może wali jej śledziem i to przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

A dla mnie moja teściowa jest jak rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Popatrzcie od strony wnuków - czy wasze babcie nie są wasza rodziną?

Czy może babcią jest tylko matka waszej matki a matka ojca jest obcą babą a nie babcią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Popatrzcie od strony wnuków - czy wasze babcie nie są wasza rodziną?

Czy może babcią jest tylko matka waszej matki a matka ojca jest obcą babą a nie babcią?

Ja czuję więcej do babci której nie poznałam od strony matki przez to że babcia która nadal żyje nigdy nie traktowała mnie jak rodzina 🙄 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może twoja matka nie pozwoliła traktować cię jako rodziny - zgodnie z tytułem tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wątroba nie mięso, synowa nie córka. Prawda stara jak świat. I tylko od synowej i teściowej będzie zależało, w jakich będą stosunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Wnukow I synowych mozna miec wiele I w doopie tesciowa ma twojego wypierdka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może twoja matka nie pozwoliła traktować cię jako rodziny - zgodnie z tytułem tematu!

Właśnie moja mama pozwalała na zbyt wiele. Moja babcia jest manipulantka i wolała rodzina mojego wujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggff

Napisz jeszcze że masz syna 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×