Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szok

Czy to jest zakwalifikowane jako jakieś zaburzenie gdy dwulatek mówi językiem dorosłego i szasta profesjonalnym słownictwem?

Polecane posty

Gość Szok

Dzieciak ma dwa lata i trzy miesiące, z nim nie rozmawia się jak z dzieckiem, ma się wrażenie że to dorosły uwięziony w ciele malucha. Recytuje jakieś hasła usłyszane na dworcu kolejowym, typu: "opóźniony pociąg Pendolino przyjedzie na tor drugi przy peronie piątym. Prosimy zachować ostrożność  i trzymać się z dala od krawędzi peronu" (z zachowaniem szyku wyrazów i pełna poprawnoscia w wymowie), gada jakieś haselka usłyszane gdzieś, jakieś nazwy skomplikowane jak na dwulatka typu Instytut Pulmonologii. 

Jestem w szoku. Czy to dziecko jest normalne? Nie mogę tego stwierdzić bo z kolei panicznie boi się młodszych od siebie dzieci a czasem też rówieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

mogę postawić z 99prcentowa pewnością diagnozę że dzieciak którego opisałas ma Zespół Aspergera. Jeśli nie wierzysz albo rodzice nie uwierzą, niech idą do pierwszego lepszego psychologa dziecięcego i wspomną moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak zespół aapergera od razu się nasuwa. Niech rodzice zgłoszą się do poradni psychologiczno pedagogicznej. Tam zwrócą uwagę jak prowadzić terapię dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moze Asperger.  Ja zaczelam mowic pelnymi zdaniami w wieku 11 miesiecy i nauczylam sie sama czytac w wieku 3 lat i nie mam zadnych zespolow.  Ja rowniez jako dziecko powtarzalam uslyszane teksty typu John Lennon nie zyje.  Nie gaworzylam tylko od 0 do 10 od razy w wieku 11 miesiecy takze to nic wedlug mnie nie oznacza jezeli dziecko jest rozwiniete jezykowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moze Asperger.  Ja zaczelam mowic pelnymi zdaniami w wieku 11 miesiecy i nauczylam sie sama czytac w wieku 3 lat i nie mam zadnych zespolow.  Ja rowniez jako dziecko powtarzalam uslyszane teksty typu John Lennon nie zyje.  Nie gaworzylam tylko od 0 do 10 od razy w wieku 11 miesiecy takze to nic wedlug mnie nie oznacza jezeli dziecko jest rozwiniete jezykowo.

Ale jeśli przy okazji jest nadmiernie ruchliwe, niszczy zabawki, musi stale coś drapać, niszczyć, międlić w palcach i ma słowotok to przyznaj że z geniuszem to się mniej kojarzy. No i ten sposob zachowania względem rówieśników...strach przed nimi, brak empatii...jak ktoś się rozplacze lub upadnie to on nie jest zatroskany co się stało tylko ma wqrwioną minę że ktoś hałasuje a jego przewrócenie się traktuje jako atak bo co on się przewraca? Niech się nie przewraca. Tu już się Asperger nasuwa chyba, macie rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moze Asperger.  Ja zaczelam mowic pelnymi zdaniami w wieku 11 miesiecy i nauczylam sie sama czytac w wieku 3 lat i nie mam zadnych zespolow.  Ja rowniez jako dziecko powtarzalam uslyszane teksty typu John Lennon nie zyje.  Nie gaworzylam tylko od 0 do 10 od razy w wieku 11 miesiecy takze to nic wedlug mnie nie oznacza jezeli dziecko jest rozwiniete jezykowo.

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

Niech zgadnę, i nie miałaś żadnych potrzeb towarzyskich względem swoich kolegów i koleżanek z klasy, miałaś problemy społeczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

CZY TA ...KA MUSI CODZIENNIE ZAKŁADAĆ TEMATY O ASPARGERZE I AUTYŹMIE?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

CZY TA ...KA MUSI CODZIENNIE ZAKŁADAĆ TEMATY O ASPARGERZE I AUTYŹMIE?!

Mówi się o Aspergerze, tłumoku. To nie szparAgi. Tumanie. I nie, nie zauważyłam żeby ostatnio powstawały na kafe jakieś tematy o autyzmie. Autorka zadaje pytanie nie  stwierdzając że  dziecko ma autyzm  a pytając czy to  co robi ten osobnik jest normalne. Aspergerowcy to osoby, które mówią obcesowe rzeczy, nie wiedzą co to empatia i kultura i zazwyczaj stanowią problem. Jestem pewna że moja teściowa ma coś z autyzmu lekkiego. Na szczęście mój syn nic po niej nie odziedziczył z tych odchyłów ale już syn brata męża owszem. I współczuję im, mają przewalone, będą wezwania do szkoły, dziecko ma 5 lat i samo nie zje i samo buta nie nałoży i kurtki nie zdejmie. Nikt mi nie powie że to nie wygląda jak upośledzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 godzin temu, Gość Szok napisał:

Dzieciak ma dwa lata i trzy miesiące, z nim nie rozmawia się jak z dzieckiem, ma się wrażenie że to dorosły uwięziony w ciele malucha. Recytuje jakieś hasła usłyszane na dworcu kolejowym, typu: "opóźniony pociąg Pendolino przyjedzie na tor drugi przy peronie piątym. Prosimy zachować ostrożność  i trzymać się z dala od krawędzi peronu" (z zachowaniem szyku wyrazów i pełna poprawnoscia w wymowie), gada jakieś haselka usłyszane gdzieś, jakieś nazwy skomplikowane jak na dwulatka typu Instytut Pulmonologii. 

Jestem w szoku. Czy to dziecko jest normalne? Nie mogę tego stwierdzić bo z kolei panicznie boi się młodszych od siebie dzieci a czasem też rówieśników.

 

Również skłaniam się ku temu, że dziecko ma Zespół Aspergera. Taki mały profesorek 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mówi się o Aspergerze, tłumoku. To nie szparAgi. Tumanie. I nie, nie zauważyłam żeby ostatnio powstawały na kafe jakieś tematy o autyzmie. Autorka zadaje pytanie nie  stwierdzając że  dziecko ma autyzm  a pytając czy to  co robi ten osobnik jest normalne. Aspergerowcy to osoby, które mówią obcesowe rzeczy, nie wiedzą co to empatia i kultura i zazwyczaj stanowią problem. Jestem pewna że moja teściowa ma coś z autyzmu lekkiego. Na szczęście mój syn nic po niej nie odziedziczył z tych odchyłów ale już syn brata męża owszem. I współczuję im, mają przewalone, będą wezwania do szkoły, dziecko ma 5 lat i samo nie zje i samo buta nie nałoży i kurtki nie zdejmie. Nikt mi nie powie że to nie wygląda jak upośledzenie

 

No może nie przesadzajmy 😉 Mój syn potrafi być kulturalny, nie mówi żadnych obcesowych rzeczy, (o czym Ty w ogóle piszesz, no może są tacy ale wśród zdrowych też tacy są), ma w sobie empatie, ale w sumie taką chyba bardziej wyuczona bo po prostu non stop miał styczność z moją empatią. Ma dużo serca. To też rola rodziców aby z takim dzieckiem cały czas pracowac i jakoś zakodować w nim niektóre rzeczy. A jak zapominają to przypominać, upominać i tłumaczyć. Mój syn w szkole miał wzorowe zachowanie, był super grzecznym dzieckiem, wyładowywał się w domu. Bo on boi się ludzi.

Nie uogólniajcie, nie ma jednakowych Aspergerowców, każdy z nich jest inny, chociaż oczywiście wspólne cechy posiadają.

Co do jedzenia, ubrania się. Wraz z dorastaniem będzie się tego uczył. Będzie to znacznie powolniejsza droga niż u zdrowych ale jednak efekty będą. No bez przesady.

Nazwałabym to upośledzenie społeczne bo intelektualnie potrafią przewyższyć innych ludzi, tylko nie potrafią tego ''sprzedać''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn był podobny.  W wieku 13mcy przytaczam mi całe zdania,  o czym rozmawiali moi rodzice,  albo teściowie.  W wieku 2 l słownictwo miał lepsze niż niejeden gimnazjalista.  Lekarka na bilansie dwulatka nie mogla sie nadziwić.  Ma rocznikowo 7 lat, jest w pierwszej klasie.  Byl konsultowany w ppp i nic nie stwierdzono.  A rówieśników też nie lubił,  bo nie mógł z nimi rozmawiać. Dzieci w jego wieku nawet nie mówiły, a co dopiero znaleźć wspólny temat do rozmów.  Mógł z nimi bawić się w piasku,  ganiac po placu zabaw,  ale wolał starszych.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mój syn był podobny.  W wieku 13mcy przytaczam mi całe zdania,  o czym rozmawiali moi rodzice,  albo teściowie.  W wieku 2 l słownictwo miał lepsze niż niejeden gimnazjalista.  Lekarka na bilansie dwulatka nie mogla sie nadziwić.  Ma rocznikowo 7 lat, jest w pierwszej klasie.  Byl konsultowany w ppp i nic nie stwierdzono.  A rówieśników też nie lubił,  bo nie mógł z nimi rozmawiać. Dzieci w jego wieku nawet nie mówiły, a co dopiero znaleźć wspólny temat do rozmów.  Mógł z nimi bawić się w piasku,  ganiac po placu zabaw,  ale wolał starszych.  

Tak, zaraz się dowiemy, jak to w dwudziestym pierwszym wieku bywa, że lepiej mieć upośledzenie społeczne niż go nie mieć, lepiej być odmiennym niż mieszczącym się w normie, normalnie lepiej być gejem niż hetero też powiesz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

To znowu ty? Trollu hejtujący dzieci z zespołem Aspergera i ich rodziny? Naprawdę nie masz dość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O, widzę że na kafeterii nie można założyć tematu pokrywającego się z jakimś podobnym tematyką bo zaraz zejdzie się kilka schizofreniczek którym się wydaje że jedna jedyna osobą na świecie widziała dziecko z aspeegerem albo jedna jedyna osobą na świecie zdradza męża i każda która założy taki temat to na bank ta sama kobieta. Chore ...ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak, zaraz się dowiemy, jak to w dwudziestym pierwszym wieku bywa, że lepiej mieć upośledzenie społeczne niż go nie mieć, lepiej być odmiennym niż mieszczącym się w normie, normalnie lepiej być gejem niż hetero też powiesz 🙂

Z czym masz problem? Syn szybko mówił,  o wszystko pytał,  był mocno do przodu w stosunku do rówieśników.  Nadal jest.  

Trudno, żeby rozmawiał z nimi w wieku 2 lat np o rodzajach silnikow w samochodach ( tym m. in. się wtedy interesował), jak dzieci mówiły tylko auto albo brum brum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzz

Zanim przeczytałam komentarze od razu mi sie Zespól aspergera nasuną( syn ma). U niego byla obsesja astronomii, podczas, gdy rówiesnicy jeszcze slabo mowili albo kojarzyli Ksiezyc z panem Twardowskim, wiec trudno sie dziwić, ze nie łapał z nimi kontaktu, wolała rozmawiac z dorosłymi. Przy czym trzeba pamiętac,ze ludzie z ZA są bardzo, bardzo  rozni, bo sa rozne charaktery, srodowisko, wrodzone zdolnosci.,wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Nie karmcie trolla. Ciągle ten sam styl wypowiedzi, a wy się na to łapiecie Jemu/jej o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Niech zgadnę, i nie miałaś żadnych potrzeb towarzyskich względem swoich kolegów i koleżanek z klasy, miałaś problemy społeczne?

Lubilam byc na podworku i lazic po drzewach, ale rozmawiac to lubilam ze starszymi.  Moimi ulubionymi osobami byly ciocie o dobrych kilka lat starsze.  Nie, nie mialam potrzeby miec wielkiego grona rowiesnikow.  Jak mialam jedna kolezanke to mi starczalo.  Wolalam sobie poczytac, dzieci mnie nudzily.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale jeśli przy okazji jest nadmiernie ruchliwe, niszczy zabawki, musi stale coś drapać, niszczyć, międlić w palcach i ma słowotok to przyznaj że z geniuszem to się mniej kojarzy. No i ten sposob zachowania względem rówieśników...strach przed nimi, brak empatii...jak ktoś się rozplacze lub upadnie to on nie jest zatroskany co się stało tylko ma wqrwioną minę że ktoś hałasuje a jego przewrócenie się traktuje jako atak bo co on się przewraca? Niech się nie przewraca. Tu już się Asperger nasuwa chyba, macie rację.

Autorka nie pisala nic o niszczeniu zabawek, ani innych rzeczach tylko o jego zdolnosciach jezykowych i dobrej pamieci.  Ja nie jestem geniuszem tylko mam ponad przecietny iloraz inteligencji w zasiegu 140-150.  Geniusz to juz w okolicach 180 i powyzej.  Mam bardzo dobra pamiec do dzisiaj.  Takze dziecko moze miec po prostu wyzszy iloraz intelignecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorka to furiatka która od lat zakłada tematu o dziecku koleżanki/bratowej/ciotki itd. które ma spektrum albo aspargera, nie nabierajcie sie na to! Ona jest nienormalna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bbu

Durne provo, zal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×