Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamana

Zdradzil mnie i oszukal a ja nie umiem przestac go kochac

Polecane posty

Gość Zalamana

Jak to jest...facet mnie oklamywal, zdradzil.i odszedl. Potraktowal jak zabawke, a ja zamiast go znienawidzic nie umiem przestać plakac za nim. Kocham go bardzo. I bardzo za nim tesknie i nie umiem zrozumiec ze tak po prostu mnie zostawil. Jest mi bardzo przykro. Nie umiem przestac o nim myslec. Ciągle mam w glowie te wszystkie piekne chwile ktore razem spedzilismy. Te wszystkie jego slowa i obietnice ktore teraz już wiem ze nie byly nic warte... boje sie ze nigdy mi nie minie...ze nie bede mogla pokochac kogos innego bo on byl moim idealem. Byl dla mnie wszystkim, bylo mi z nim dobrze bylam z nim szczesliwa... nie wiem jak o tym zapomniec i jak dac sobie z tym rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Takk drugie dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Okłamywał, zdradzał, brzmi jak ideał, rzeczywiście. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamany nos na sumieniu

Zdrada loho ho swiat piekny widze wszedzie dobro i ludzi kochanych dobrej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alamomo

Napisz lepiej co ty robilas idealna panno.Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyhey

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia źle ulokowałaś uczucia. Czas sie wyleczy z tego gnojka. Wiadomo, że nie za miesiąc, nie za dwa (tak to już jest, że musi poboleć)...ale z czasem będzie Ci to obojętniało, aż kompletnie przejdzie mimo, że teraz wydaje Ci się to niemożliwe. Poznanie kogoś nowego też powinno pomóc przyśpieszyć ten proces, choć nie na siłę - nowa miłość powinna się rozwinąć swoim naturalnym biegiem a nie na zasadzie "załataj dziurę". 

Nie wiem czy to coś pomoże ale na miłość trzeba sobie zasłużyć. Miłością obdarza się kogoś kto sobie na nią zapracował. Jak on Cie oszukał, zdradził itd. to chyba to głupota zatracać się w uczuciu do kogoś takiego ? Popatrz na to w ten sposób a może łatwiej Ci przejdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvp
3 minuty temu, Gość heyhey napisał:

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia źle ulokowałaś uczucia. Czas sie wyleczy z tego gnojka. Wiadomo, że nie za miesiąc, nie za dwa (tak to już jest, że musi poboleć)...ale z czasem będzie Ci to obojętniało, aż kompletnie przejdzie mimo, że teraz wydaje Ci się to niemożliwe. Poznanie kogoś nowego też powinno pomóc przyśpieszyć ten proces, choć nie na siłę - nowa miłość powinna się rozwinąć swoim naturalnym biegiem a nie na zasadzie "załataj dziurę". 

Nie wiem czy to coś pomoże ale na miłość trzeba sobie zasłużyć. Miłością obdarza się kogoś kto sobie na nią zapracował. Jak on Cie oszukał, zdradził itd. to chyba to głupota zatracać się w uczuciu do kogoś takiego ? Popatrz na to w ten sposób a może łatwiej Ci przejdzie. 

Pięknie napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana

Wiem ze musze o nim zapomniec tylko jak to zrobić kiedy dalej kocham a serce boli... a nowa miłość? Na razie o tym nie myśleć ale nie wiem czy bede potrafila kogos innego tak pokochac, jakos nikt mnie nie interesuje bo w kazdym szukam jego... to straszne uczucie taka tęsknota pomieszana z ogromnym bolem ze czlowiek ktoremu oddalam cale serce, ktoremu chcialam oddac zycie mogl tak zranic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech

Gdybyście kochały za charakter, a nie za wygląd, to by było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pierwsze co kobieta patrzy na wygląd. Mężczyzna z resztą tak samo. Dopiero później na charakter. Niestety jest tak, że jak wyglądu brak to nie chcemy nawet poznać  charakteru 🙂 jak wygląd jest a charakter okaże się ujowy to też nic z tego. Nooo chyba, że traktujemy się jako kolezenstwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114

A ja uczciwie nie rozumiem. Jak mozna kogos traktowac jak swoja wlasnosc? Przestal cie kochac, niczyja w tym wina, to i musial odejsc. Naprawde chcialabys aby z toba zostal tylko dlatego ze cos ci kiedys obiecal (w co pewnie wtedy wierzyl), a potem mu przeszlo? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pierwsze co kobieta patrzy na wygląd. Mężczyzna z resztą tak samo. Dopiero później na charakter. Niestety jest tak, że jak wyglądu brak to nie chcemy nawet poznać  charakteru 🙂 jak wygląd jest a charakter okaże się ujowy to też nic z tego. Nooo chyba, że traktujemy się jako kolezenstwo 

Niekoniecznie, czasami widximy człowieka brzydkim, taki typowy  brzydal, gdy poznamy jego charakter, mentalność i spodoba się on nam,  zaczynamy postrzegać go inaczej,   przez pryzmat  wnetrza i widzimy go pięknym. Tak częściej patrzą kobiety, mężczyznom wystarczy uroda zewnetrzna kobiety, niektórym wystarczy otwartość jej seksualna.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×