Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigdymuniepowiedzialam

Spotykaliśmy się przez 3 lata niby tylko na seks. Znaliśmy się 9 lat. I on poznał inną i po 3 latach z dnia na dzień odszedł tak po prostu do niej.

Polecane posty

Gość Nigdymuniepowiedzialam

Ja go przez te 9 lat kochałam i nigdy mu tego nie powiedziałam. Przez rok naszych seks spotkan mieszkalismy 200 km od siebie i on dwa razy w tygodniu przyjeżdżał wtedy do mnie samochodem i spędzaliśmy czas nie tylko na seksie. Kolejne dwa lata mieszkaliśmy razem, ale nie nazywaliśmy tego związkiem. Chociaż ja go kochałam. 4 miesiące temu on mnie zostawił dla innej z dnia na dzień bez zbędnych tłumaczeń, bo to przecież tylko seksfriend. A 6 miesięcy temu wspominał jak się poznaliśmy 9 lat temu i pamiętał wszystko ze szczegółami z naszego pierwszego spotkania, które było 9 lat temu. W ogóle wszystko zapamietywał co ja mu mówiłam i patrzył na mnie takim wzrokiem, że się rozpływałam. Nie sądziłam, że on mnie w taki sposób kiedyś potraktuję i że to nastąpi tak szybko. On był i jest moim pierwszym facetem, z którym uprawiałam seks. Tak bardzo mi go brakuję. Jego nie seksu. Ale nie powiem mu tego, gdy on jest szczęśliwy z tamtą. Jak zabić w sobie to uczucie? Nie radzę już sobie z tym wszystkim. Udaję twardą, ale tak na prawdę w środku taka nie jestem.  Brakuje mi jego bardzo. Czuję po utracie jego fizyczny ból serca 😕 To bardzo boli. Czemu przez te 9 lat nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Bardzo tego żałuję. Nigdy nikogo nie pokochałam tak jak jego. To jest takie bolesne 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dobrze ci tak, chciałaś grać w gierki wyzwolonej nowoczesnej kobiety to nią zostałaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśl mózgiem nie ...

200 km jeździć żeby zarúchac. Paliwo więcej wyniesie. Czego oczekujesz wchodząc w takie coś? Oświadczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Narodowy kiedyś dobrze pisał o naiwności kobiet które wchodzą w takie układy oraz o intencjach mężczyzn szukających takich układów. sama sobie winna jesteś.  za głupotę trzeba płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glupianaiwniaczka
17 minut temu, Gość Myśl mózgiem nie ... napisał:

200 km jeździć żeby zarúchac. Paliwo więcej wyniesie. Czego oczekujesz wchodząc w takie coś? Oświadczyn?

Dla mnie też wydawało się to dziwne, że pokonywał te 200 km. Nie był brzydki. Był bardzo przystojny i dziwiło mnie to, że pokonywał te 200 km i dorabiałam sobie ideologię do tego, że skoro nie znalazł sobie bliżej dziewczyny to może jednak coś do mnie czuję i głupio jeszcze bardziej się w to wszystko wkręcałam sama 😕 Sama jestem sobie winna. Czemu to tak boli 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z tego co nie boli nic się nie ma dla siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrewski
26 minut temu, Gość Nigdymuniepowiedzialam napisał:

Ja go przez te 9 lat kochałam i nigdy mu tego nie powiedziałam. Przez rok naszych seks spotkan mieszkalismy 200 km od siebie i on dwa razy w tygodniu przyjeżdżał wtedy do mnie samochodem i spędzaliśmy czas nie tylko na seksie. Kolejne dwa lata mieszkaliśmy razem, ale nie nazywaliśmy tego związkiem. Chociaż ja go kochałam. 4 miesiące temu on mnie zostawił dla innej z dnia na dzień bez zbędnych tłumaczeń, bo to przecież tylko seksfriend. A 6 miesięcy temu wspominał jak się poznaliśmy 9 lat temu i pamiętał wszystko ze szczegółami z naszego pierwszego spotkania, które było 9 lat temu. W ogóle wszystko zapamietywał co ja mu mówiłam i patrzył na mnie takim wzrokiem, że się rozpływałam. Nie sądziłam, że on mnie w taki sposób kiedyś potraktuję i że to nastąpi tak szybko. On był i jest moim pierwszym facetem, z którym uprawiałam seks. Tak bardzo mi go brakuję. Jego nie seksu. Ale nie powiem mu tego, gdy on jest szczęśliwy z tamtą. Jak zabić w sobie to uczucie? Nie radzę już sobie z tym wszystkim. Udaję twardą, ale tak na prawdę w środku taka nie jestem.  Brakuje mi jego bardzo. Czuję po utracie jego fizyczny ból serca 😕 To bardzo boli. Czemu przez te 9 lat nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Bardzo tego żałuję. Nigdy nikogo nie pokochałam tak jak jego. To jest takie bolesne 😕

jakby cie kochał to by z tobą był nie z inną, widocznie byłaś tylko jego zabawką, przykre i smutne, przytulam bo wiem co czujesz, tylko czas rani ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezduszni
21 minut temu, Gość ... napisał:

Narodowy kiedyś dobrze pisał o naiwności kobiet które wchodzą w takie układy oraz o intencjach mężczyzn szukających takich układów. sama sobie winna jesteś.  za głupotę trzeba płacić

była młoda i głupia ale jest CZŁOWIEKIEM i ma uczucia i ją boli, jak możecie być tacy puści i bezuczuciowi? co się z wami stało że dobijacie kogoś w bólu emocjonalnym, nie ważne czy jej wina czy nie. Przykre że tak ludzie upadli moralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majk
10 minut temu, Gość Glupianaiwniaczka napisał:

Dla mnie też wydawało się to dziwne, że pokonywał te 200 km. Nie był brzydki. Był bardzo przystojny i dziwiło mnie to, że pokonywał te 200 km i dorabiałam sobie ideologię do tego, że skoro nie znalazł sobie bliżej dziewczyny to może jednak coś do mnie czuję i głupio jeszcze bardziej się w to wszystko wkręcałam sama 😕 Sama jestem sobie winna. Czemu to tak boli 😕

boli bo oddałaś mu serce i dusze, a on na to się wysrał, przykre, współczuje i tule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie kopcie leżącego .

Krótko - kobiety żadnych sex with benefits i żadnych romansów z żonatymi . Jeżeli ktoraś potrafi się nie zakochac i potrafi oddzielic uczucie od seksu to ewentualnie może to wejść na krotką mete . Ale nigdy przenigdy nie zadawać się z żonatymi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli potrafi to i z żonatym sobie poradzi. Nawet taki lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja myślę że po tylu latach on znalazł inną bo cię kochał. Stwierdził że skoro po takim czasie nic nie dałaś po sobie poznać to najlepiej będzie to skończyć i być z kimś kto go kocha. Faceci też potrzebują miłości, często nie mówią o swoich uczuciach. Sama kiedyś spotykałam się z chłopakiem przez mc może, miałam 18 lat. Jakoś to się rozeszło ale kontakt był bo mieliśmy wspólnych znajomych. Dopiero po 4 latach powiedział mi że był bardzo zakochany, że nadal coś do mnie czuje i że żałuje że tak to się skończyło.  A że byłam z jego przyjacielem to nic nie mówił. Nieraz wręcz ratował nasz związek. 

Niby to kobiety czekają na sygnał, ale faceci też czekają na zielone światło. Nie każdy jest taki pewny siebie żeby mówić o tym co czuje, zwłaszcza, jak nie ma sygnału z drugiej strony, że może liczyć na wzajemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli potrafi to i z żonatym sobie poradzi. Nawet taki lepszy.

Niby w czym lepszy ? W niczym . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda mi was
18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie kopcie leżącego .

Krótko - kobiety żadnych sex with benefits i żadnych romansów z żonatymi . Jeżeli ktoraś potrafi się nie zakochac i potrafi oddzielic uczucie od seksu to ewentualnie może to wejść na krotką mete . Ale nigdy przenigdy nie zadawać się z żonatymi .

ale im brakuje uczuć i gdy ktoś im okaże to szaleją, nie winie je za to, ale tracić głowe dla kogoś niedostępnego to robienie sobie samemu krzywdy, jest to naiwne przez brak doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Niby w czym lepszy ? W niczym . 

Żonaty wróci potulnie do żony i zapewni dyskrecję. Oczywiście o ile jest dojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Żonaty wróci potulnie do żony i zapewni dyskrecję. Oczywiście o ile jest dojrzały.

To ma być rada dla autorki ? Za takie układy mogą sie brać tylko zimni ludzie , kalkulujacy , bez uczuć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bo to był kawał chvja.. nie wierzę że tamtej nie zdradzi. Zło do niego wróci, jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

To ma być rada dla autorki ? Za takie układy mogą sie brać tylko zimni ludzie , kalkulujacy , bez uczuć. 

Albo zwyczjanie myślący trzeźwo. Mowa o układach a nie związku. Autorka będzie mądrzejsza na przyszłość. Nie rozuczulajcie się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość szkoda mi was napisał:

ale im brakuje uczuć i gdy ktoś im okaże to szaleją, nie winie je za to, ale tracić głowe dla kogoś niedostępnego to robienie sobie samemu krzywdy, jest to naiwne przez brak doświadczenia

Dlatego o tym pisze . Jest tylu wolnych , bo co wchodzi w takie chore, oblesne  układy . A autorka popełniła błąd , nie rozmawiając na ten temat , ale to już sama wie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja myślę że po tylu latach on znalazł inną bo cię kochał. Stwierdził że skoro po takim czasie nic nie dałaś po sobie poznać to najlepiej będzie to skończyć i być z kimś kto go kocha. Faceci też potrzebują miłości, często nie mówią o swoich uczuciach. Sama kiedyś spotykałam się z chłopakiem przez mc może, miałam 18 lat. Jakoś to się rozeszło ale kontakt był bo mieliśmy wspólnych znajomych. Dopiero po 4 latach powiedział mi że był bardzo zakochany, że nadal coś do mnie czuje i że żałuje że tak to się skończyło.  A że byłam z jego przyjacielem to nic nie mówił. Nieraz wręcz ratował nasz związek. 

Niby to kobiety czekają na sygnał, ale faceci też czekają na zielone światło. Nie każdy jest taki pewny siebie żeby mówić o tym co czuje, zwłaszcza, jak nie ma sygnału z drugiej strony, że może liczyć na wzajemność.

to sam powinien zaczac temat a nie spieprzac do innej, z tymi de/bilami nigdy sie nie dogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja myślę że po tylu latach on znalazł inną bo cię kochał. Stwierdził że skoro po takim czasie nic nie dałaś po sobie poznać to najlepiej będzie to skończyć i być z kimś kto go kocha. Faceci też potrzebują miłości, często nie mówią o swoich uczuciach. Sama kiedyś spotykałam się z chłopakiem przez mc może, miałam 18 lat. Jakoś to się rozeszło ale kontakt był bo mieliśmy wspólnych znajomych. Dopiero po 4 latach powiedział mi że był bardzo zakochany, że nadal coś do mnie czuje i że żałuje że tak to się skończyło.  A że byłam z jego przyjacielem to nic nie mówił. Nieraz wręcz ratował nasz związek. 

Niby to kobiety czekają na sygnał, ale faceci też czekają na zielone światło. Nie każdy jest taki pewny siebie żeby mówić o tym co czuje, zwłaszcza, jak nie ma sygnału z drugiej strony, że może liczyć na wzajemność.

 

Wiesz, że możesz mieć rację?

Autorko, być może tak właśnie było. Może oczekiwał czegoś więcej od Ciebie. Może właśnie uczucia ktore schowałaś gdzieś głęboko. Zabrakło szczerości i facet zrezygnował bo stwierdził, że oprócz seksu nie jesteś nim w inny sposób zainteresowana. Szkoda, że się nie zdobyłaś na odwagę aby mu to powiedzieć. Przynajmniej byś teraz wiedziała na czym stoisz. A tak? Można gdybać z poranionym sercem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajaja

Ja myślę że on cię kocham ale bal się to powiedzieć wprost aby ni zwalić relacji jaka Was łączyła. Obydwoje zachowaliscje się bardzo niedojrzale. Nie dziwię się że odszedł bo ile można ciągnąć taka realacje ni to romans ni to związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gosc napisał:

Bo to był kawał chvja.. nie wierzę że tamtej nie zdradzi. Zło do niego wróci, jestem pewna.

nie przeklinaj go za to że chciałaś być nowoczesną dzifką, on cie nie zdradził bo SAMA CHCIAŁAŚ  tego całego friends with benefits. Rzygam 🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lagertha

Dałaś się wrobić w chory układ (tak, ff NIGDY nie jest korzystny dla kobiety) to teraz masz. Naplety do roohania mają panie za kasę w bordello i od razu na początku trzeba było tam go skierować. Za darmo to każdy by chciał, takiego wała 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;) ;) ;)
12 godzin temu, Gość Myśl mózgiem nie ... napisał:

200 km jeździć żeby zarúchac. Paliwo więcej wyniesie. Czego oczekujesz wchodząc w takie coś? Oświadczyn?

Oto rozumowanie "dorosłego" kafeterianina, który innych potrafi od zboków wyzywać. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No dobra, nie bylo ci glupio z nim sypiac i mieszkac, ale nie powiedzialas, ze go kochasz? Moze byl moment, ze jemu tez zalezalo, ale przyszlo i poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqqqw
17 godzin temu, Gość Gość napisał:

A ja myślę że po tylu latach on znalazł inną bo cię kochał. Stwierdził że skoro po takim czasie nic nie dałaś po sobie poznać to najlepiej będzie to skończyć i być z kimś kto go kocha. Faceci też potrzebują miłości, często nie mówią o swoich uczuciach. Sama kiedyś spotykałam się z chłopakiem przez mc może, miałam 18 lat. Jakoś to się rozeszło ale kontakt był bo mieliśmy wspólnych znajomych. Dopiero po 4 latach powiedział mi że był bardzo zakochany, że nadal coś do mnie czuje i że żałuje że tak to się skończyło.  A że byłam z jego przyjacielem to nic nie mówił. Nieraz wręcz ratował nasz związek. 

Niby to kobiety czekają na sygnał, ale faceci też czekają na zielone światło. Nie każdy jest taki pewny siebie żeby mówić o tym co czuje, zwłaszcza, jak nie ma sygnału z drugiej strony, że może liczyć na wzajemność.

Jasne. Taki niepewny siebie, że 200 km robił aby się z nią przespać,  a potem razem z nią mieszkał, dzień w dzień byli razem, spali że sobą itp, a on czekał na zielone światło 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43 cm w bicepsie

Ale głupie rúchadło.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Htyyuy

Poczekaj. Moze wroci do ciebie jak zateskni. A jak nie to niestety...skonczylo.sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Htyyuy
18 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie kopcie leżącego .

Krótko - kobiety żadnych sex with benefits i żadnych romansów z żonatymi . Jeżeli ktoraś potrafi się nie zakochac i potrafi oddzielic uczucie od seksu to ewentualnie może to wejść na krotką mete . Ale nigdy przenigdy nie zadawać się z żonatymi .

Poczekaj. Moze wroci do ciebie jak zateskni. A jak nie to niestety...skonczylo.sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×