Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadnaprawdy

Co dalej?

Polecane posty

Gość zadnaprawdy

Mam 28lat, on 37, poznałam go, gdy miałam 24. Pracujemy w jednym miejscu. On ma syna w wieku 7 lat, nazwijmy go K. K mówi do mnie mamo, nasze relacje są cudowne. Jego mama, a była dziewczyna mojego partnera zginęła w wypadku samochodowym 3 lata temu. Jesteśmy razem 3,5 roku. Niedługo bierzemy ślub, ale ja się zastanawiam czy on czuje to samo do mnie co ja do niego, byłam przy nim gdy dowiedział się o śmierci swojej byłej, widziałam jego ból, cierpienie. Nie jestem pewna czy nie jestem po prostu "odskocznią" od nieudanej miłości. K jest dla mnie jak mój własny syn, nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale nie chcę skazywać się na cierpienie. Mój partner jest bardzo szczery, opiekuńczy i wyrozumiały, ale czasami mam wrażenie, że wybrał mnie jako młodszy zamiennik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

''Odskocznią''? Jego żona nie żyje to jak Ty, z którą ma zamiar wziąć ślub masz być jakąś odskocznią? Chociaż z drugiej strony 3 lata to niezbyt długo, wiem co się czuje, bo sama straciłam tatę 3 lata temu. Nie wiem, nie chcę tutaj zasiać Ci jakieś ziarno wątpliwości ale czy to nie za wcześnie jest aby myśleć o ślubie? To tylko 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aza

Pogadaj z nim szczerze o tym co czujesz, jak odbierasz tą sytuację. Najlepiej wyjaśnić wszystko już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Wiesz ja też jestem po 30 po podobnym przejściu i może to kwestia wieku, może przejść się u mnie też już nie ma nie wiadomo jakich uniesień a ślub za 2 miesiące, co nie znaczy że nie kocham narzeczonego. Kocham ale inaczej niż pierwszego męża, chyba dojrzalej bardziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Następna w stylu: ale mam fajnego faceta. Chyba od niego odejdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Następna w stylu: ale mam fajnego faceta. Chyba od niego odejdę....

Bo w życiu nie ma nic idealnego. Zawsze musi coś się dziać. W moim życiu zawsze się coś działo, a teraz mam dom, rodzinę, zdrowie, pracę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×