Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skonsternowana_Chlip_

Kasa w zwiazku - nowe mieszkanie

Polecane posty

Gość Skonsternowana_Chlip_

Moje Drogie,

Musze sie poradzic, a zeby uniknac stronniczosci rodziny, to pytam na forum. 

Sytuacja wyglada tak - oboje jestesmy po 30 i wlasnie on kupil mieszkanie. Dlugo na nie czekalismy, wybieralismy wspolnie, ale on chcial kredyt, jak rowniez mieszkanie, miec na siebie. Ok, nie wtracam sie. Zarabia 3-4x wiecej, wiec moze sobie pozwolic. Generalnie liczymy sie z kazdych zakupow, nie pasuje mi to, ale ok. Po prawie 6 latach przyzwyczailam sie. 

Roznie miedzy nami bywalo, wiec nawet bylo mi na reke, ze nie bedzie wiazac nas kredyt. No i masz! Nagle jak juz mamy klucze do mieszkanie i czekamy na koniec remontu, jemu nie pasuje, ze nie partycypuje w kosztach, bo jak to? Mam placic tylko polowe rachunkow? A kredyt??

Klotnia trwa juz kilka dni i konca nie widac. Pytalam spokojnie i w nerwach jak on chce to dzielic. Niestety, nie wie. 

Czasami, nachodzi mnie refleksja, ze chcialabym sie dolozyc, ale jak? Nie mam pomyslu. Swoje mieszkanie wynajmuje w innym miescie. Tutaj przeprowadzilam sie dla niego i poki co wynajmujemy. Gdybym zostala u siebie i to on przeprowadzilby sie do mnie, byloby oczywiste, ze placi polowe rachunkow. Malzenstwem nie jestesmy. 

Jak myslicie? Rece mi juz opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

Jako spolka z.o.o. dzialacie calkiem dobrze, ale jako malzenstwo - wspolczuje.  Tobie. Czy polowe ciazy mu oddasz do ponoszenia? Drugo polowe porodu on wezmie na siebie? Potem wykarmi dziecko swoja piersia jedna, ty druga? Ty robisz obiad, on kolacje? Ty myjesz jedno okno, on drugie? Ty robisz ciasto, a on pieczen na niedzielny obiad? Ty myjesz gary, on prasuje posciel?

Kobieta ponosi o wiele wieksze koszty bycia w zwiazku. Ty, w tym "zwiazku", znaczy... w tej spolce z.o.o.,  ponosisz wszystkie koszta: taracisz czas, urode, szanse na normalnego faceta, a zatem tracisz zycie. Jak dojda do tego dzieci, to  amen.

Panu od spolki z.o.o. powiedzialabym dziekuje. Jesli nie chcesz z jakiegos absurdalnego powodu, to kazdego dnia mysl jak sie zabezpieczasz na wypadek utraty urody, figury, bo to ubezpiecznie bedzie ci niezbedne za pare lat. Mezczyzna, ktory nie chce sie dzielic z kobieta zasobami, nie jest naprawde zainteresowany ta kobieta.  Jest z nia z wygody, z braku lepszej alternatywy (ktora by chciala takiego centusia?!), etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skonsternowana_chlip_

Moze masz racje :( Ja nawet chcialabym sie jakos dolozyc, ale jak? Nie bede splacala jego kredytu, skoro mieszkanie nawet w 1% nie jest moje. 

Na domiar zlego, on sie nie moze nadziwic, ze chce tam mieszkac za darmo. Bo polowa rachunkow to za malo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sknera

Wynajmij sobie kawalerke i po problemie. A facet to dno🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonwalker

Jego mieszkanie - jego kredyt. Gdybyscie wczesniej mieli jakas wspolnote majatkowa albo choc podobne zarobki, moglabys oddawac mu polowe pieniedzy za wynajem mieszkania. Ale na pewno nie w wypadku,gdy on zarabia znacznie wiecej od Ciebie i dotad stal na stanowisku, ze kazde placi za siebie.

Mozesz mu p9moc w remoncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skonsternowana_chlip

Bardzo chetnie, ale on szaleje z remontem, nie stac mnie na takie fanaberie. Najpierw projektant za gruba kase, pozniej ekipa remontowa z polecenia za olbrzymie pieniadze, po prostu ja, pomimo jakiegos zmyslu estetycznego, nie rozumiem takiego podejscia i nie dalabym rady finansowac jego marzen. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marne provo

Provo🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮💩💩💩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skonsernowana_chlip_

Niestety, to nie "provo", tylko sytuacja z mojego zycia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale

Sama sobie poradz i plac lub nie, heeeee🤮🤮🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lex

O matko, co za typ. Uciekaj póki dzieci nie macie. Racja w 100% z komentarzem na górze, do spółki z.o.o to się ten klient idealnie nadaje, kombinuje jak słoń pod górę żeby stratny nie był, a Ty przecież jestes jego kobietą, a nie przyszłą obcą lokatorką.. bez jaj, jak taki z niego centuś to go zostaw bo prędzej czy później będą z tego kłótnie jeszcze wieksze.. za długo jesteście juz razem zeby tak sie licytowac. Fajna z Ciebie babka, dasz radę i na pewno znajdziesz faceta który będzie Cie po Waszym wspólnym mieszkaniu na rękach nosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

Krasnalu Bolek: jesli juz, to zwiazek "rownoprawny"  polega na skladaniu sie w rownych czesciach w odniesieniu do wysokosci zarobkow i w  posiadaniu potem rownych praw do dobr nabytych za te pieniadze, a nie ze chata jest jego, ona ma lozyc na wykonczenie,  choc nic nie jest jej.  W wypadku rozwodu nie udowodni przed sadem, na co lozyla. Poza tym, wystroj slabo wplywa na cene lokalu, a za 10-15 lat bedzie bezwartosciowy, do wymiany.

Zatem, jesli juz zwiazek opiera sie na rozliczeniach, to jesli pan zarabia 5 tys, pani 3 tys , to: na wspolne zakupy, zycie, dach nad glowa, wydatki na dziecko skladaja sie np.  po 70% pensji, zachowujac 30% na osobiste zabawki, ubrania, odziez. Przy czym, w takim wypadku (pelna rownosc) pan przejmuje dokladnie polowe wszystkich obowiazkow, w tym bierze na siebie co drugie L-4 na dziecko, polowe urlopu wychowawczego, itd.  - bo trzeba wyrownac szanse emerytalne, wysluge lat oraz wyrownac sily do pracy (czyli pan piecze, sprzata, pierze dywany, prasuje, gotuje, robi przygotowania do swiat tak samo regularnie jak pani, pol na pol).

Zwroc tez uwage, ze swiat jest urzadzany przez mezczyzn, ktorzy wciaz nim rzadza. Nizsze pensje kobiet i brak  presji w postaci przepisow dla facetow,  by obowiazkowo rownoprawnie siedzieli w domach i wychowywali dzieci, pozwalaja mezczyznom zachowac kontrole nad kobietami, ktore zyjac same sa o wiele biedniejsze, a juz obciazone dziecmi staja sie po prostu ubogie.  W ten sposob powstaje aksamitna przemoc ekonomiczna, dzieki ktorej mezczyzni zapewniaja sobie dostep do seksu, ktory jest im niezbedny (kobiety nie maja takiego przymusu,w wiekszosci z latwoscia funkcjonuja miesiacami czy latami bez seksu, takich mezczyzn jest ulamek procenta).

Podsumowujac: facet wybiera  sobie  partnerke seksualna. W zamian za dostepnosc seksualna, zapewnia jej bezpieczenstwo ekonomiczne i spoleczne. Jesli tego nie robi, to kobieta jest ...ka, ze  z takim partenerem traci swoja urode i atrakcyjnosc seksualna, ryzykujac kazdego dnia zajscie w ciaze i koniecznosc samotnego utrzymywania potomstwa przez co najmniej dwadziescia lat.  Zwlaszcza, ze jesli facet nie chce lozyc na partnerke seksualna (jedna z najwiekszych przyjemnosci i dum w jego zyciu), to  na 95% koniecznosc lozenia na jej potomstwo bedzie go interesowala jeszcze mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to niech nie biorą ślubów i niech roochają swoich kumpli!!!

Po co zwracają kobietom doope skoro kobiety takie głupie, leniwe, cwane i tylko chcą was okraść???

Zamieszkaj z kumplem, składającie się na pół z rachunkami, walcie się wzajemnie od tyłu, ślubu którego tak nie chcecie nie będzie, dzieci których tak nie chcecie nie będzie - same plusy!!!

Odpieprzcie się wreszcie od kobiet!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Właśnie dlatego chciał brać kredyt tylko na siebie abyś nie była „ przywiązana do niego „ zabezpieczył sie na wypadek gdyby wam nie wyszło. Ok . Jednak ty nie partycypujesz w kosztach spłaty bo jak sie rozejdziecie to co? On ci zwróci poniesione koszty ? Mieszkanie jest jego a ty jesteś jego kobieta. bedziesz tam  sprzątać, gotować , dbać . W ogóle on moze opłacać cały czynsz a ty zajmij sie kosztami jedzenia , chemi itp. Facet zarabia więcej i oczekuje ze będziecie płacić po równo w sytuacji kiedy mieszkanie bedzie jego ? Moze wynajmij sobie pokój lub kawalerkę a do niego przychodź z wizyta, spotykajcie sie na mieście lub niech on zabiega o organizacje waszego wspólnego czasu. Serio. Jesteście po 30 , razem 6 lat a ten ma jakiś problem ? Przemysl ten związek. Poza tym, powiedz ze oszczędzasz na remont swojego mieszkania ktore wynajmujesz. Czy on zechciałby dokładać sie do tych planów ? Nie partycypuje w spłacie kredytu , niechcial brać go razem z tobą to, to jest jego kredyt, jakby kupił nowy samochód to tez byś sie poczuwała spłacać lizing bo on ciebie podwozi do pracy lub do swojej matki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

Krasnalu Bolek twoje "argumenty" sa zalosne. Jedno tylko napisales w swoim poscie: "Krasnal Bolek sie nie zgadza" , wiec uzyl slowa "bzdury" zamiast faktow. Jak bezsilne dziecko w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zara

cytat : Kobieta ponosi o wiele wieksze koszty bycia w zwiazku 

 

BZDURA TOTALNA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

Zara (watpie aby kobieta napisala twoj post, choc uzywasz damskiego nicka):  nie chodzi o pieniadze, tylko o wszystko inne. Tu cytat: "taracisz czas, urode, szanse na normalnego faceta, a zatem tracisz zycie. Jak dojda do tego dzieci, to  amen".  To kobieta zostaje z dziecmi, ona je utrzymuje i wychowuje (ekstremalnie rzadko alimenty sa tak wysokie, ze nie musi sie o nic martwic, najczesciej to grosze, jalmuzna, co trzecie alimenty zwyklego faceta w ogole nie sa placone, zatem kobieta zostaje z dziecmi, czesto bez wypracowanego stazu pracy, bo wychowywala dzieci, jest skazana na biede, ma na utrzymaniu dzieci, o ktore mezczyzni troszcza sie  lub nie - ich wybor ).

Malo tego: z uplywem czasu i z latami malzenstwa facet sie ustawia: staje sie coraz zamozniejszy, ma dom, samochod, firme, czasem duzy majatek. Gdy zostawia zone, z ktora spedzil 20 lat to ona nie ma zadnego kapitalu (uroda, mlodosc) , on  zas ma wszystko: pieniadze, pozycje, dorobek. Dlatego to kobieta, z kazdym rokiem ponosi wieksze koszta w zwiazku, nie facet. Kobieta  45+ z  nastoletnimi dziecmi, np. 11 i 13 lat,  ma zerowe szanse na nowe malzenstwo, a zatem na stabilizacje. Facet 45+ z firma, pozycja, relacjami, z pieniedzmi moze kupic sobie mloda dziewczyne lub bez problemu zdobyc kobiete 30+, wiec ma pelne szanse na ulozenie sobie zycia po raz drugi lub trzeci, jesli jest wystarczajaco zamozny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz My

Krasnal Bolek lubi dużo pisać i ma dużo wolnego czasu.  620 postów wysmażył w osiem tygodni od swojej rejestracji.  Wynika z nich ze nienawidzi kobiet i  traktuje je przedmiotowo. Dyskusje z krasnalem sa pozbawione sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DObra rada

Kobieto skończ ten układ i poszukaj normalnego faceta. Po 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×