Kiedy zaczyna się zatwardzenie?

Tak jak w temacie. Nigdy nie miałam tego typu problemów, bywało, ze nie załatwiałam sie co dziennie ale po 2- 3 dniach przerwy, wszystko wracało do normy. Dzis już mija piaty dzień i nic, zaczyna mnie to niepokoić, brzuch mi trochę spuchł, a mi nawet za bardzo sie nie che kupy robić. Jak już sie zachce, usiądę na toalecie, to puszczę bąka i mi sie odechciewa. Zaczyna mnie to niepokoić, Nie mieszkam sama i jak dłużej siedzę w toalecie to mama zadaje pytania co tak długo, a ja nie zamierzam o tym mówić... 

Czy mam powody do oba i powinnam coś zaradzić, czy powinno mi samo przejść?  

Masz powody do obaw, bo 5 dni to już zatwardzenie, spróbuj kompoty z suszonych śliwek, soku z kapusty i powinno pomóc.

kompot z kąt mam wiąść mam 16 lat i mieszkam z rodzicami? Kapustę mama czasem robi na obiad to poproszę by dziś zrobiła.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Masz powody do obaw, bo 5 dni to już zatwardzenie, spróbuj kompoty z suszonych śliwek, soku z kapusty i powinno pomóc.

Jestem po obiedzie, mama jak prosiłam, kupiła kiszona kapustę na surówkę, trochę była zdziwiona, że chciałam, bo nigdy nie lubiłam. Trochę mnie wzdęło po niej i moze w końcu cos sie ruszy. Tylko nie wiem czy kapusta podziała tak sam jak sok?