Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anonimis

Przystojny, dobrze obdarzony, ale... niski.

Polecane posty

Gość Anonimis

Kobiety nienawidzą mężczyzn z kompleksami... Ale przez 172 przegrałem życie. Mimo dużego między udami, dobrych rysów twarzy, gęstych kręconych włosów, szerokich barków.. I tak wygra typ z 190. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Co komu

Moja pewność siebie tarza się po ziemi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Mojemu facetowi (165 cm) bys nie podskoczyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Anonimis napisał:

Moja pewność siebie tarza się po ziemi. 

Szkoda, pewność siebie jest porządna cechą u mężczyzny, nie mylić z pychą i bucowatoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33

Musisz nad tym popracować , nad pewnością siebie. Jeśli jesteś taki, jakim siebie tu opisałeś to nie masz się czym przejmować :))  Z pewnością startuj do dziewczyn podobnych wzrostem. Ale podstawa to pewność siebie! Mimo ze sama mam 170cm to nie było by dla mnie problemu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda, pewność siebie jest porządna cechą u mężczyzny, nie mylić z pychą i bucowatoscia.

Czary mary hokus - pokus. Pewnie dlatego, że dorastałem w rodzinie niedostępnego emocjonalnie alkoholika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Anonimis napisał:

Czary mary hokus - pokus. Pewnie dlatego, że dorastałem w rodzinie niedostępnego emocjonalnie alkoholika. 

Ale dzisiaj jesteś dorosłym człowiekiem,  zawalcz o niego, by tamten chłopiec był dumny z tego, który z niego wyrósł pomimo trudności  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33
1 minutę temu, Gość Anonimis napisał:

Czary mary hokus - pokus. Pewnie dlatego, że dorastałem w rodzinie niedostępnego emocjonalnie alkoholika. 

Ja tez jestem z rodziny dysfunkyjnej. Ile masz lat? 

Wiesz w pewnym wieku człowiek dojrzewa i zostawia przeszłość za sobą. Nie ty jeden jestes z takiej rodziny, sa inni którzy mieli jeszcze ciężej. Przeszłość nie moze decydować o tym jaka będzie twoja przeszłość. To teraźniejszość buduje nas od początku, uświadom to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33
Przed chwilą, Gość Ona33 napisał:

Ja tez jestem z rodziny dysfunkyjnej. Ile masz lat? 

Wiesz w pewnym wieku człowiek dojrzewa i zostawia przeszłość za sobą. Nie ty jeden jestes z takiej rodziny, sa inni którzy mieli jeszcze ciężej. Przeszłość nie moze decydować o tym jaka będzie twoja przeszłość. To teraźniejszość buduje nas od początku, uświadom to sobie.

*przyszłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
Przed chwilą, Gość Ona33 napisał:

Ja tez jestem z rodziny dysfunkyjnej. Ile masz lat? 

Wiesz w pewnym wieku człowiek dojrzewa i zostawia przeszłość za sobą. Nie ty jeden jestes z takiej rodziny, sa inni którzy mieli jeszcze ciężej. Przeszłość nie moze decydować o tym jaka będzie twoja przeszłość. 

26 w sierpniu. Przyszłość wpływa na naszą emocjonalność. Niełatwo tak powiedzieć: "walić to co było". 

Cytat

To teraźniejszość buduje nas od początku, uświadom to sobie.

To prawda... Jednak przeszłość się odzywa, aż za mocno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

niski i przystojny to oksymoron, jedno wyklucza drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulakcc

Nie potrafię zrozumieć kobiet, które wymagają +180 wzrostu, niezależnie od ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale dzisiaj jesteś dorosłym człowiekiem,  zawalcz o niego, by tamten chłopiec był dumny z tego, który z niego wyrósł pomimo trudności  

Ojj. Tych trudności miałem trochę... Dysleksja (tak, jest coś takiego, myślenie obrazami), odrzucenie w szkole z jej powodu i kiepska atmosfera w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
1 minutę temu, Gość gość napisał:

niski i przystojny to oksymoron, jedno wyklucza drugie

Z twarzy uważam się za przystojnego i nieraz to słyszałem. Niech zgadnę, jesteś facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Anonimis napisał:

Ojj. Tych trudności miałem trochę... Dysleksja (tak, jest coś takiego, myślenie obrazami), odrzucenie w szkole z jej powodu i kiepska atmosfera w domu. 

Najgorsza przeszkodą w stawianiu się silnym człowiekiem jest uzależnie się nad sobą. To moja empiria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33
2 minuty temu, Gość Anonimis napisał:

26 w sierpniu. Przyszłość wpływa na naszą emocjonalność. Niełatwo tak powiedzieć: "walić to co było". 

To prawda... Jednak przeszłość się odzywa, aż za mocno. 

Dobrze to znam. I te problemy trwają do dzis ( rodzinne, ojciec alkoholik , awantury, komornik, mama z depresją , jej codzienne tel z problemami, zero zainteresowania moim zyciem)

Ale mam na to swoj sposób, wracam do siebie i wyłączam te myśli. Pomagam rodzinie na tyle ile mogę, reszta to ich zycie, albo cos zmienią albo zostanie tak jak jest. To dorośli ludzie. Nie chce mieć wiecznego doła. Ty masz swoje życie. Są problemy których nie rozwiążesz. Jeśli dorośli ludzie nie chcą zmian to Ty niczego nie zmienisz. Nie da się, zaakceptuj to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Najgorsza przeszkodą w stawianiu się silnym człowiekiem jest uzależnie się nad sobą. To moja empiria.

*użalanie się nad sobą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
3 minuty temu, Gość Ona33 napisał:

Dobrze to znam. I te problemy trwają do dzis ( rodzinne, ojciec alkoholik , awantury, komornik, mama z depresją , jej codzienne tel z problemami, zero zainteresowania moim zyciem)

Ale mam na to swoj sposób, wracam do siebie i wyłączam te myśli. Pomagam rodzinie na tyle ile mogę, reszta to ich zycie, albo cos zmienią albo zostanie tak jak jest. To dorośli ludzie. Nie chce mieć wiecznego doła. Ty masz swoje życie. Są problemy których nie rozwiążesz. Jeśli dorośli ludzie nie chcą zmian to Ty niczego nie zmienisz. Nie da się, zaakceptuj to. 

Tato już nie żyje. Od 3 lat... Nie był złym człowiekiem, ale był cholerykiem, tak samo zakompleksionym, niepewnym siebie i pogubionym w życiu (chociaż ja wiem, co chcę robić). Awantur nie było jako takich, chociaż jak sięgnę pamięcią to coś tam było. Bardziej wyniszczający był brak intymności emocjonalnej. Do dziś nie potrafię pokazywać emocji, mam "kamienną twarz" wszędzie gdzie się nie pojawię. A to nie pomaga w poznawaniu się. Mam ogromną potrzebę bliskości, którą staram się wypełnić, najczęściej netem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoki 193cm
3 minuty temu, Gość Lulakcc napisał:

Nie potrafię zrozumieć kobiet, które wymagają +180 wzrostu, niezależnie od ich

oczywiście że mają prawo wymagać, niskie drobne dziewczyny są mega atrakcyjne dla wysokich facetów i na odwrót, przyciągają się wzajemnie jak magnes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Gość Lulakcc napisał:

Nie potrafię zrozumieć kobiet, które wymagają +180 wzrostu, niezależnie od ich

Nie myl preferencji z wymaganiami.

Poza tym największą przeszkodą w osiągnięciu celu zawsze jesteśmy my sami i nasze słabości.

Jeśli czegoś chcesz to po prostu sięgnij po to, a nie użalaj się nad sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc.

R.Polański 160 cm wzrostu ma a Sharon Tate ożenił się . Karzeł z superlaską. Inna sprawa  że ją bestialsto grupa Mansona zabiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33
1 minutę temu, Gość Anonimis napisał:

Tato już nie żyje. Od 3 lat... Nie był złym człowiekiem, ale był cholerykiem, tak samo zakompleksionym, niepewnym siebie i pogubionym w życiu (chociaż ja wiem, co chcę robić). Awantur nie było jako takich, chociaż jak sięgnę pamięcią to coś tam było. Bardziej wyniszczający był brak intymności emocjonalnej. Do dziś nie potrafię pokazywać emocji, mam "kamienną twarz" wszędzie gdzie się nie pojawię. A to nie pomaga w poznawaniu się. Mam ogromną potrzebę bliskości, którą staram się wypełnić, najczęściej netem... 

A widzisz , sa osoby takie jak np ja 🙂 ktore mialy ciężko. Ja nigdy nie usłyszałam od ojca kocham cie, jestem z Ciebie dumny. Nigdy w życiu nie okazał mi uczuc. Jedyne co miałam w domu to jego picie, wieczne zbliżanie mamie, ... oj sporo przeżyłam. Nawet nie potrafię nazwać go tatą. 

Nie myślałeś o terapii? Ty i ja jesteśmy DDA i tak masz rację to pozostanie juz z nami na zawsze. I ten brak wiary w siebie.. Ale to można pokonać. Masz jakieś pasje? Ja np trenuje i bardzo mi to pomaga. Z osoby bardzo zakompleksionej stałam się pewną siebie biznes women 🙂 Da się! 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

ludzie nie wiedzą czym sa prawdziwe problemy. ja mam problem zdrowotny i to jest klopot a nie wssze pieprzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis
9 minut temu, Gość Ona33 napisał:

A widzisz , sa osoby takie jak np ja 🙂 ktore mialy ciężko. Ja nigdy nie usłyszałam od ojca kocham cie, jestem z Ciebie dumny. Nigdy w życiu nie okazał mi uczuc. Jedyne co miałam w domu to jego picie, wieczne zbliżanie mamie, ... oj sporo przeżyłam. Nawet nie potrafię nazwać go tatą. 

Nie myślałeś o terapii? Ty i ja jesteśmy DDA i tak masz rację to pozostanie juz z nami na zawsze. I ten brak wiary w siebie.. Ale to można pokonać. Masz jakieś pasje? Ja np trenuje i bardzo mi to pomaga. Z osoby bardzo zakompleksionej stałam się pewną siebie biznes women 🙂 Da się! 🙂

 

Ja też nigdy tego nie usłyszałem. Tyle, że pamiętam jak rodzice rozmawiali ze sobą w sypialni na temat moich problemów w szkole, to ojciec powiedział do mamy, że trzeba go ratować (w sensie mnie). Utkwiło mi to w pamięci i tkwi ze 12 lat... Tak to poza tym, zero emocji. Nie potrafił, ja to wiem. Szkoda, że nie żyje, bo teraz o wiele dojrzalszy mógłbym z nim podjąć dialog. 

 

Co do terapii, tu gdzie mieszkam ciężko o dobrą terapię. Byłem na indywidualnej i grupowej - tyle mi to dało co nic. 

Mam pasje - siłownia, książki (najczęściej sfera psycho i neuro), języki (znam angielski i niem na b2/c1, spędziłem 5 lat na uczeniu się ich). Tak poza tym, mam siebie za w miarę asertywnego człowieka, który wie co chce. Ale sfera randkowania to jest dla mnie kosmos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimis

Ja lecę. Dobrej nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33
2 minuty temu, Gość Anonimis napisał:

Ja też nigdy tego nie usłyszałem. Tyle, że pamiętam jak rodzice rozmawiali ze sobą w sypialni na temat moich problemów w szkole, to ojciec powiedział do mamy, że trzeba go ratować (w sensie mnie). Utkwiło mi to w pamięci i tkwi ze 12 lat... Tak to poza tym, zero emocji. Nie potrafił, ja to wiem. Szkoda, że nie żyje, bo teraz o wiele dojrzalszy mógłbym z nim podjąć dialog. 

 

Co do terapii, tu gdzie mieszkam ciężko o dobrą terapię. Byłem na indywidualnej i grupowej - tyle mi to dało co nic. 

Mam pasje - siłownia, książki (najczęściej sfera psycho i neuro), języki (znam angielski i niem na b2/c1, spędziłem 5 lat na uczeniu się ich). Tak poza tym, mam siebie za w miarę asertywnego człowieka, który wie co chce. Ale sfera randkowania to jest dla mnie kosmos...

O widzę ze mamy podobne zainteresowania 🙂

Jaki masz problem w tej sferze? Bądź szczery, to anonimowe forum. Moze pomogę 🙂

Domyślam się ze wiesz czym jest dystymia czy depresja. Widzisz ten problem u siebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gość

Cześć Anonimis.

Pominę Twoje problemy rodzinne, bo nie od tego zacząłeś.

Mówmy szczerze. Masz kompleks wzrostu, a przez to brak pewności siebie. Można z tym żyć, poznać kobietę, która Cię pokocha i rzeczywiście dla niej będziesz naj naj i w ogóle nie będzie jej przeszkadzać Twoje 172cm. Filigranowa kobieta nawet w 10cm. szpilkach będzie z Tobą super wyglądać. To jest jak najbardziej realne i jest od groma facetów Twojego wzrostu, lub niższych i dają radę. W miłości żadne cm. nie mają znaczenia, ani wzrost, ani długość ptaka, ani obwód piersi 😉

Są i dobre strony. W tych czasach niżsi mają trudniej - niestety, ale taka prawda. By coś osiągnąć, muszą się więcej nastawać itd. To kształtuje charakter. Są zawzięci i często osiągają sukcesy w różnych dziedzinach. Niski szef i jego podwładni - dwumetrowe "ogry" 😉 to częsty widok. Bez urazy panowie, leczymy tu chłopaka.

W sumie kobiety z niższymi często również mają lepiej, bo ten ich kompleks raczej objawia się większą dbałością o partnerkę, jej zadowolenie itd. niż myśleniem w pierwszej kolejności o sobie, jak to nieraz bywa.

Niscy często są złośliwi, bardzo pamiętliwi itp. Wysocy często im to zarzucają, podczas gdy najczęściej sami są tego przyczyną, drwiąc z nich.

Ok, do rzeczy. Co możesz zrobić?

1. Zaakceptować - to takie poprawne politycznie wyjście 😉 Ale jak pisaliśmy można mieć spoko życie z prawie każdym wzrostem, za wyjątkiem poważnych już anomalii.

2. Nie urośniesz już, ale możesz trochę oszukać naturę. Wkładki do butów, czy buty podwyższające to zawsze + kilka cm. odpowiednia fryzurka też coś doda. Minusy takie, że kiedyś te buty trzeba zdjąć 😉 i wtedy będziesz trochę lipa. 

3. Można podejść z drugiej strony do problemu. Skoro uważasz, że jesteś za niski do świata, w którym żyjesz, to zmień ten świat. Luz, nie mówię o samobóju 😉 Po prostu wynieś się do kraju, gdzie ludzie są niżsi, a Twój wzrost jest już spoko wysoki. Azja, Ameryka Płd. ale też kraje, gdzie jest w chu... imigrantów z tych części świata, np. taka Szwecja, gdzie niskich facetów jest mrowie, choć sami Szwedzi to akurat często Guliwery 😉

4. Możesz podkręcić naturę. Operacja wydłużenia kończyn dolnych jest już dość popularna i dostępna także w PL, nawet bez wskazań medycznych, czyli dla samego wyglądu. Minus, to koszt. Na refundację nie masz co liczyć, więc trzeba mieć te kilkadziesiąt tysi, a że trwa cała zabawa koło roku czasu, to przez ten rok też trzeba za coś żyć. No chyba, że praca biurowa, najlepiej zdalna jakaś. Kolejny minus jest taki, że być może nie jesteś wysoki, ale ładny, czyli tu proporcjonalny. Wydłużenie nóg o jakieś 10cm. mogłoby te proporcje zburzyć i mógłbyś wyglądać dziwnie. Rąk się raczej nie wydłuża, choć na pewno jest to możliwe - kość, to kość 😉

Pomyśl, jak chcesz sobie pomóc, zaplanuj i do dzieła. Może wystarczy psycholog, terapia i akceptacja siebie, a może trzeba wyskoczyć za granicę, by szybko zarobić te kilkadziesiąt tysięcy? 

Jedno jest pewne, jeśli nic z tym nie zrobisz, to nic się nie zmieni, chyba, że na gorsze...

Szczęśliwego życia! 

Powodzenia i pozdro.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Anonimis napisał:

Kobiety nienawidzą mężczyzn z kompleksami... Ale przez 172 przegrałem życie. Mimo dużego między udami, dobrych rysów twarzy, gęstych kręconych włosów, szerokich barków.. I tak wygra typ z 190. 

Ja mam 162 także pasujesz idealnie😁😁😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gość

nastarać tam miało być, nie nastawiać*, ale w jakimś sensie to też pasuje 😉

będzie lipa, a nie będziesz lipa* choć i tu to drugie nawet pasuje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×