Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pięknowłosa

Dawali mi max 5 lat zycia, które własnie

Polecane posty

Gość pięknowłosa
11 minut temu, Gość Monika napisał:

No czeka,ale kiedys tam gdzies staniesz przed jej obliczem.

A co jak stajesz z tzw wyrokiem?

Nie wiesz nic o tym. To tak jakbys juz umarl,a zyl nadal. Wszystko jest inne, cale postrzeganie swiata.

A dusza to metafora. Zyje ale dusze oddala smierci- czego tu nie rozumiec. Zycie z wyrokiem.

 

wszechogarniająca trwoga czy raczej ulga. dusza jest ponoc niesmiertelna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknowłosa
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty też nie wiem co ja wiem a co nie wiem. Tak czy sràc życzę zdrowia. Dobranoc.

spij dobrze. tyle moge ci zyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 minuty temu, Gość pięknowłosa napisał:

Nie do końca. Sama chcę stac z boku. Integrować się z tymi, którzy rozumieją i czują. Cierpię ale nie tyle z powodu swojej choroby. Nikt nie zrozumie, jesli nie doświadczył bólu, cierpeinia, żalu, wszechogarnijacej niemocy.. kiedy musi pochować dziecko. Jestem. Ale ten ból rozrywa moje serce, moje ciało i mój mózg. Czy Ty wiesz, ze każdego dnia, każdego miesiaca, liczę i wyobrazam sobie tą maleńka istotę? 

Choruję. Choruje moje ciało i umysł., moja dusza. I nic nie jest w stanie tego zmienic. 

Ale pisalas, ze mimo to masz dla kogo zyc.

Bardzo Ci wspolczuje. Jak dawno to sie stalo?

Chorba 5 lat temu, a dziecko? I nie odpowiadaj jesli nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknowłosa
2 minuty temu, Gość Monika napisał:

Ale pisalas, ze mimo to masz dla kogo zyc.

Bardzo Ci wspolczuje. Jak dawno to sie stalo?

Chorba 5 lat temu, a dziecko? I nie odpowiadaj jesli nie chcesz.

Dziekuję. za dobre słowo, otuchę. Mój płacz, żal, bezsilność oby kazdemu z was byla obca. tak jak niektorym obca jest zyczliwosc i troska, dobro o innych. panujaca znieczulica hamuje we mnie odruch wyrzucenia z siebie, tego co boli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknowłosa

dobranoc Moniko. niech piekne sny otula twój umysł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
2 minuty temu, Gość pięknowłosa napisał:

Dziekuję. za dobre słowo, otuchę. Mój płacz, żal, bezsilność oby kazdemu z was byla obca. tak jak niektorym obca jest zyczliwosc i troska, dobro o innych. panujaca znieczulica hamuje we mnie odruch wyrzucenia z siebie, tego co boli. 

Jesli chcesz to pisz. Mowi sie,ze jak ktos cos przeszedl to jest empatyczny, a to nieprawda bo jest wsciekly z zalu na innych,ze ich to nie spotkalo, z tej niesprawiedliwosci.

Empatia przychodzi pozniej, wlasnie po wyrzuceniu z siebie tego zbyt wielkiego ciezaru, nie do udzwigniecia.

Wtedy zaczynasz rozumiec, ze ten ktos Cie nie rozumial nie dlatego, ze byl zlosliwy, ale po prostu nie mial tego doswiadczenia.

Nie bedzie tak samo, nie poukladasz sobie, nie ma swiata, ktory znasz. Musisz uczyc sie zyc z tym cierpieniem i prze jego pryzmat znajdowac mimo wszystko radosci. Wszystko jest inaczej i tak juz bedzie. Ale beda tez rzeczy dobre. Przy tym cierpieniu beda sie tez zdarzaly. Masz dla kogo zyc. To jedna z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Gość pięknowłosa napisał:

Ludzie nie zdają sobie sprawy z chorób jakie mogą ich dotknąć. Szastaja zdrowiem na lewo i na prawo. Nieliczni doświadczeni, pytają, dlaczego? Ktoś, kto nie stanął ze śmiercią twarza w twarz, nie zrozumie. Spotkałam smierć. Widziałam jej oblicze. Byłam bezsilna i musiałam oddac jej niewinna duszą. Od tego momentu ... zamknęłam się w sobie. Zatraciłam się. Niemal zupełnie. 

Szastalam. Nie docenialam

Jakieś 3 lata temu, miałam 6 miesięcy...

Lekarz domowy gdy zobaczył wyniki badań, nie wierzył.... pytał się co mi lekarz- specjalista zapisał / jaką terapię przeszłam... 

Nie bralam nic prócz wyselekcjonowanych witamin 

Wszystko jest w umyśle.Uwierz. 

Teraz ?  😊 mam większy dystans do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
11 minut temu, Gość pięknowłosa napisał:

dobranoc Moniko. niech piekne sny otula twój umysł. 

Dziekuje, a Ty dokonaj niemozliwego Kochana. 

Tego Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
5 minut temu, Nowy Dzień Nowa Ja napisał:

Szastalam. Nie docenialam

Jakieś 3 lata temu, miałam 6 miesięcy...

Lekarz domowy gdy zobaczył wyniki badań, nie wierzył.... pytał się co mi lekarz- specjalista zapisał / jaką terapię przeszłam... 

Nie bralam nic prócz wyselekcjonowanych witamin 

Wszystko jest w umyśle.Uwierz. 

Teraz ?  😊 mam większy dystans do wszystkiego.

Pieknie :)

Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różana

Pięknowłosa, mnie nie nabrałas. Jak na osobę po takich przejściach jesteś zbyt pyskata i za mało w tobie tego charakterystycznego dystansu i pokory.Także nie kuś losu człowieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×