Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MilutkaOna

Zauroczenie zajętym

Polecane posty

Gość MilutkaOna

Cześć.  Ja kobieta po 30 zauroczyła się facetem zajętym. .ja też nie wolna.nie mogę na niczym się skupić. Myślę cały czas o nim.O jego uśmiechu. Spojrzeniach..robię wszystko aby nie fantazjowac ale to mnie przerosło. .na dodatek w ogóle się nie znamy.czuję się jak zaczarowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila

Też tak mam... niestety. Chyba wiosna się zbliża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Zostają dwa rozwiązania. .zapomnieć albo dac się ponieść emocjom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila

A on coś czuje do Ciebie? Napisz coś więcej o Waszej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Czuję. .intuicja mi mówi że tak..że on też to czuje co ja.to taka niewidzialna siła jakaś magia chemia między nami..że tylko my w tym bierzemy udział. To tylko nasze jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila
Przed chwilą, Gość MilutkaOna napisał:

Czuję. .intuicja mi mówi że tak..że on też to czuje co ja.to taka niewidzialna siła jakaś magia chemia między nami..że tylko my w tym bierzemy udział. To tylko nasze jest..

Oj kochana... jak ja Cię dobrze rozumiem. I to porozumienie w oczach, bez słów.  Długo to trwa? Ile jesteście w związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy przed romansem tak myślał ale cóż wyszło jak zawsze 😂 żal mi was bo z powodu znudzenia związkiem żyjecie iluzja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila

Może do romansu nie dojdzie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Ja długo już. .A on nie wiem..może  podobnie jak ja...ja go nie znam . .ale chciałabym w końcu go poznać. .jakie to dziwne wszystko...już tęsknię teraz za jego sexy oczami.. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesperale

Mam tak samo, zajęta ale chyba zauroczona kimś innym... głupie z nas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila

No głupie 😞

Mój się patrzy tylko. I czasem rumieni... ech, dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Idę śnić. .O nim..O nas..dobranoc..do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady A

A jak Wasi wyglądają? 

Dobranoc 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Schowaj na dnie serca i bądź silna😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Mój ma to coś w oczach..ma piękne oczy..pociągające. jest wysoki i dobrze zbudowany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnóstwo kobiet nie ma nawet jednego faceta, a wy się zachowujecie jak wsciekłe pipy. Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

To nie jest niczyja wina a uczuć czasem nie można powstrzymać. Nie osadzaj proszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość MilutkaOna napisał:

To nie jest niczyja wina a uczuć czasem nie można powstrzymać. Nie osadzaj proszę. 

Nie można mieć w zyciu wszystkiego, radze złapać dystans bo możesz skrzywdzić wiele osób. I nie pisałam tego z nieba, wiem po sobie, ja jakoś umiałam się oprzeć mimo tego że byłam sama a on kogoś miał. Też potrzebuję drugiej osoby ale nei takim kosztem. Miło by było żebyś też umiała widziec szerzej. Lepiej nie drąż tematu. Chyba miło by było żeby twój facet spotkał o mentalmości takiej jak ja niż taką jak ty nie sądzisz? Nie oceniam ale do przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady A

Mój jest blondynem o niebieskich oczach... Nie mój typ zupełnie, ale chole.rnie mnie kręci.  To jest zupełnie irracjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Każdy wybiera sam i sam podejmuje decyzje. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy z tą drugą osobą to po co ma to ciągnąć a tym bardziej jeśli może spotkał kogoś odpowiedniejszego. Rozstania były;  są i będą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila
23 minuty temu, Gość MilutkaOna napisał:

Każdy wybiera sam i sam podejmuje decyzje. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy z tą drugą osobą to po co ma to ciągnąć a tym bardziej jeśli może spotkał kogoś odpowiedniejszego. Rozstania były;  są i będą. 

Gorzej jak są dzieci...

A Ty już podjęłaś decyzję o rozstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość MilutkaOna napisał:

Każdy wybiera sam i sam podejmuje decyzje. Jeśli ktoś nie jest szczęśliwy z tą drugą osobą to po co ma to ciągnąć a tym bardziej jeśli może spotkał kogoś odpowiedniejszego. Rozstania były;  są i będą. 

no to rozstawaj się i dawaj czadu, o to sie rozchodiz tylko żeby nikogo nie okłamywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lula

U mnie była taka chemia. Od pierwszego kontaktu.  Wszystko było przeciwko. Rozsądek mówił jedno. A chemia ... my nawiązaliśmy relacje.  Trudno doradzać w takiej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila
2 minuty temu, Gość Lula napisał:

U mnie była taka chemia. Od pierwszego kontaktu.  Wszystko było przeciwko. Rozsądek mówił jedno. A chemia ... my nawiązaliśmy relacje.  Trudno doradzać w takiej sytuacji. 

Lula, i jak wygląda teraz wasza sytuacja? Jak to się wszystko potoczyło...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Nie wiem co będzie ...może potoczy się to dalej , rozwinie w dobrym kierunku a może rozsądek wygra...czas pokaże. Ale jedno jest pewne że dziwnie tęsknię za nim. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lula

My mieliśmy romans. Od pierwszego kontaktu ze sobą do pierwszych czułości minęło 4,5 miesiąca. Ale minął miesiąc i dowiedziała się o tym jego zona. Ona poinformowała mojego męża.  Doszło do konfrontacji. Zakończyliśmy romans. Każdy wrócił do swojego współmałżonka.  

Chemia została. Po pół roku od rozstania on podjął próby kontaktu.  Długo to trwało ale udało mu się w końcu. Zaczęliśmy się kontaktować. Rozmawiać. Spotykać. Chemia nadal była. Od tamtego czasu minęło 2 lata.  Rozwodzimy się z naszymi współmałżonkami.  Wygrała chemia. Chociaż teraz nie nazwałabym tego chemią. Raczej miłością. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilutkaOna

Lula..miałaś chyba wielkie szczęście albo po prostu trafiłaś na tego jedynego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×