Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gingery

ryzyko czy depresja w starej pracy (przedszkolanka)?

Polecane posty

Pracuję w przedszkolu już 20 lat, dzieci kocham. Ale sama praca przedszkolanki, te głupie obowiązki ,dokumentacja, występy, narady, zebrania, egzaltowane koleżanki, hałas itd mnie po prosty przytłaczają. Mam marzenie założyć własną działalność. Ale zarabiam i tak niewiele, więc nie mam odłożonych pieniędzy. A własna sprawa (sklep internetowy) - to ogromne ryzyko. W przedszkolu mam zapełnioną pensje, l4, urlop i td. Ale zaczynam wariować, denerwuję się w pracy, nie daję rady z 25 maluchami, płaczę nocami, nie znoszę ludzi, chcę żyć gdzieś w lesie. W domu też sytuacja fatalna, mąż chory i na dodatek teściowa po udarze mieszka z nami. Czuje że sie załamuję kompletnie. Macie jakieś rady? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijjkkkj

Współczuję 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×