Ślub po wielu latach zwiazku

Jesteśmy razem już 15 lat. Jestem w 8 miesiącu ciazy. Zawsze marzyłam o pięknym ślubie, białej sukni..chyba jak każda dziewczyna. Nigdy nie nalegałam na zaręczyny. Uważalam że nie można kogoś zmuszać do takiej decyzji. Chociaż wiele razy słyszałam że niedługo ślub itp. nigdy nie doszło do czynów. Teraz już bym go chyba nawet nie chciała. Jest nam razem dobrze.  Mamy dobrze płatne pracę, mieszkanie, samochód, wydawałoby się że wszystko. A ja tak się zastanawiam, w czym jestem gorsza od innych że on nie chce ze mną ślubu. I czy ja w ogóle bym jeszcze chciała go.. ślub z dzieckiem, po tylu latach czy to może być to samo co ślub na początku związku? Zresztą, chyba nie mam się nad czym zastanawiać.. po prostu jest mi przykro i chciałam się wygadać.. mimo że mam dobrego faceta jest mi przykro.po prostu.

a co po w ogole ci ten slub? powiem ci ,ze jestem juz 12 lat po slubie i gdybym cofnela czas to pewnie nie bawilabym sie w ta papierologie i cyrki z weselami. Szkoda zachodu.Meza mam cudownego, dzieci tez, w zyciu nie zalowalam tego,ze jestem z nim,ale powiem ci ze jak sie wkurze czasem to ten papierek jest jedyna rzecza ktora powstrzymuje mnie by nie trzepnac drzwiami i nie wyjsc...wiesz ile rozwod kosztuje? :D jestescie szczesliwi,kochacie sie, po kij wam reszta

Nie mogę zrozumieć powodu.. zawsze mowa była o pieniądzach.. to takie zwyczajnie przykre kiedy rodzina pyta się o ślub a ja nie wiem co odpowiedzieć.. bo ja bym chciała, ale co z tego. Kiedy widzę zmieszanie innych, gdy nie wiedzą jak o nim powiedzieć..partner? Jakie nazwisko dać dziecku?  

15 godzin temu, Gość Alex napisał:

Jesteśmy razem już 15 lat. Jestem w 8 miesiącu ciazy. Zawsze marzyłam o pięknym ślubie, białej sukni..chyba jak każda dziewczyna. Nigdy nie nalegałam na zaręczyny. Uważalam że nie można kogoś zmuszać do takiej decyzji. Chociaż wiele razy słyszałam że niedługo ślub itp. nigdy nie doszło do czynów. Teraz już bym go chyba nawet nie chciała. Jest nam razem dobrze.  Mamy dobrze płatne pracę, mieszkanie, samochód, wydawałoby się że wszystko. A ja tak się zastanawiam, w czym jestem gorsza od innych że on nie chce ze mną ślubu. I czy ja w ogóle bym jeszcze chciała go.. ślub z dzieckiem, po tylu latach czy to może być to samo co ślub na początku związku? Zresztą, chyba nie mam się nad czym zastanawiać.. po prostu jest mi przykro i chciałam się wygadać.. mimo że mam dobrego faceta jest mi przykro.po prostu. 

A partner wie, że zależy Ci na ślubie?