Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Duze miasto a poziom frutracji

Polecane posty

Gość Gosc

Hej, co sadzicie o sytuacji jaka mnie ostatnio spotkala?

Urodzilam sie w malej miejscowosci, potem studia i pare lat pracy w jednym z najwiekszych miast zachodniej Polski. Nie chce juz mi sie pisac o Warszawie, bo nie ma sensu, zaraz zacznie sie najazd pogromcow sloikow...

Po jakims czasie stwierdzilam ze wielkiego miasta nienawidze i musialabym byc masochistka, zeby mieszkac tam dobrowolnie... to mrowisko, tlumy,żuleria, pospiech, godzinne korki... Wrocilam na swoja "prowincje", pracuje zdalnie, zarabiam 4-ro cyfrowa sume (mniejsza o szczegoly), dla firmy nawet nie polskiej. Na ale tak sie sklada ze mam nowe auto z prowincjonalnymi blachami i niestety raz w miesiacu musze przyjechac do "wielkiego miasta". Ostatnio wyjezdzajac, stojac w 2-godzinnym korku, szlag mnie juz trafial, moze poelnilam jakis blad, na co dzien na szczescie nie mam przyjemnosci byc uczestniczka tego ulicznego cyrku.... I wyskakuje do mnie jakis "z dziada pradziada" wielkomiejski Pan z ryjem,ze najpierw sie nauczyc trzeba jezdzic po "miescie" a potem przyjezdzac. I co mialam zrobic? Ruszyc bez komentarza tak jak zrobilam, podczas gdy ten burak zablokowal skrzyzowanie drac jeszcze jape za mna? Pokazac palec? Skomentowac ze za 5 dni mojej pracy moge odkupic jego rzęcha, to mniej będzie walić smogiem w "jego" miescie? Kurcze, chyba tylko w Polsce jest takie chamstwo... Naprawde trzeba byc masochista by zyc tu w ktoryms z duzych miast... Ogolnie co jakis czas mam okazje obserwowac ten poziom agresji, frustracji, w........ w 2 godzinnym korku (pociag z mojej prowincji do centrum tego miasta jedzie 45 min). Pomijajac studentow, co 3ma ludzi w takich miejscach, w xxi w.? W epoce pracy zdalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonwalker

Ja mieszkam w dużym mieście i pracuję częściowo zdalnie, więc nie muszę stać w korkach, po zakupy mogę wybrać się piechotą, zresztą, mamy dobrą komunikację miejską. A za to jest to ładne miasto i dużo ciekawych rzeczy się tu dzieje... 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namysłów wojew opolsk 123

Autorko czyżby to był Wrocław? Czyli się nie dziwię bo to najbardziej chamskie miasto jakie może być 🙂 wiem bo często jestem we Wrocławiu bo Namysłów leży godzinę drogi od Wrocławia ale Namysłów to nie jest jakieś tam miasto bo Namysłów we Wrocławiu wszyscy kojarzą i wszyscy o nim słyszeli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namysłów wojew opolsk 123

Autorko czemu nie wymieniłaś nazwy tego miasta przecież wiadomo że chodzi albo o Wrocław albo o Poznań albo o Szczecin bądź Opole, Gorzów Wielkopolski lub Zieloną Góre, bo skoro to duże miasto na zachodzie Polski to na sto procent któreś z tych miast 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×