Jak reagujecie dziewczyny gdy zagaduje do was nieznajomy chłopak?

Wkurzacie się, jesteście zaskoczone, wyśmiewacie go, mówicie że nie macie czasu? Ogólnie jak reagujecie na sytuacje gdyby ktoś próbował zagadać? Proszę o odpowiedzi, wasza opinia jest dla mnie jest bardzo ważna.

Jadę autobusem dzisiaj - ideał. 17-18 lat na oko. Idealne czoło, oczy (w tym powieki :), kształt twarzy (arcydzieło w każdym detalu), i te usta! No ale nie zagadałem. Stary 25 cap, który za więcej jak średniego nigdy nie uchodził, pewnie nie miały szans, nie miałem też pretekstu do rozmowy. Zazdro dla tego, kto to bzyka.

Bardzo pozytywnie. Tylko ze faceci na ogol niestety nie zagadują, niestety. Zdarza się bardzi rzadko, ale zawsze jestem mile zaskoczona jak jakiś zagada wiec więcej smialosci, nie macie nic do stracenia, co was obchodzi co pomyśli sobie nieznajoma dziewczyna? a jak się okaze fajna to z wami pogada

Czerwienimy się i robimy mokre. A co?

Ja nie cierpię, zdarzyło mi się już sporo razy, może wynika to z popularnego miejsca zamieszkania (Warszawa). Najbardziej nie lubię, kiedy gdy jasno mówię, że nie jestem zainteresowana, taki typek próbuje mnie namawiać lub wciąż za mną idzie. Nie wiem, czy działa tu jakaś szkoła podrywaczy czy o co chodzi, ale te zagadywanki często trochę tak wyglądają.

To jest po prostu mile, fajnie czuć się zauważonym 

To zależy JAK zagaduje. Jakby zagadnął w odpowiedni sposób, to bym się z nim umówiła. Niestety większość zagaduje jak odmóżdżeni k r e t y n i i zniechęca na wstępie...

prawda jest taka, że paszczur 0/10 się cieszy że ktoś do takiej zagada bo zdarza sie to rzadko, atrakcyjna laska 9/10 ma wyje'bane na takich frajerow i ja to meczy bo codziennie ma kilku takich typkow ktorzy do niej zagaduja... nie trzeba zadawac pytania dziewczynom na forum tylko ruszyc glowa typie

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

prawda jest taka, że paszczur 0/10 się cieszy że ktoś do takiej zagada bo zdarza sie to rzadko, atrakcyjna laska 9/10 ma wyje'bane na takich frajerow i ja to meczy bo codziennie ma kilku takich typkow ktorzy do niej zagaduja... nie trzeba zadawac pytania dziewczynom na forum tylko ruszyc glowa typie

Raczej wszystko zalezy od tego jak facet wyglada. Owszem, bedzie miala wy.je.ba.ne na tych ktorzy jej nie odpowiadaja z wygladu ale jak zagada przystojniak to pewnie sie ucieszy i pociagnie gadke, da mu nr tel.  

2 godziny temu, Gość gość napisał:

prawda jest taka, że paszczur 0/10 się cieszy że ktoś do takiej zagada bo zdarza sie to rzadko, atrakcyjna laska 9/10 ma wyje'bane na takich frajerow i ja to meczy bo codziennie ma kilku takich typkow ktorzy do niej zagaduja... nie trzeba zadawac pytania dziewczynom na forum tylko ruszyc glowa typie

W sumie racja...

nigdy mnie zaden facet nie zagadal, w realu polacy nie maja jezyka w gebie, a w necie kozacza

nigdy tez nie bylam swiadkiem, zeby facet podrywal dziewczyne/kobiete obca mu

gdyby mnie zagadal facet to normalnie bym z nim rozmawiala chyba ze bym sie spieszyla gdzies to bym mu o tym powiedziala

w necie duzo mozna przeczytac jak faceci pisza, ze boja sie wysmiania, wiec nie zagaduja
to jakies ich urojenia, bo nigdy nie slyszalam, zeby jakakolwiek kobieta wysmiala faceta za zagadanie, to wymowka facetow, by nie zagadywac

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Raczej wszystko zalezy od tego jak facet wyglada. Owszem, bedzie miala wy.je.ba.ne na tych ktorzy jej nie odpowiadaja z wygladu ale jak zagada przystojniak to pewnie sie ucieszy i pociagnie gadke, da mu nr tel.  

nie o wyglad chodzi dzieci prawilne tylko o zachowanie,

jak widac dorosnac jeszcze musicie i sporo sie nauczyc o zyciu

2 godziny temu, Gość gość napisał:

prawda jest taka, że paszczur 0/10 się cieszy że ktoś do takiej zagada bo zdarza sie to rzadko, atrakcyjna laska 9/10 ma wyje'bane na takich frajerow i ja to meczy bo codziennie ma kilku takich typkow ktorzy do niej zagaduja... nie trzeba zadawac pytania dziewczynom na forum tylko ruszyc glowa typie

Często mnie ktoś zagaduje i jest to miłe. Dlaczego od razu frajerów? Że jak ktoś zagaduje to jest frajer?

Fajnie jest pogadać z kimś nowym kogo się nie zna....

Albo wogole pogadać a nie tylko z nosem w tel siedzieć.....

Jeżeli facet zagaduje do kobiety, to ona mówi "spadaj frajerze/gościu, mam chłopaka" (nawet jeśli nie ma), chyba że jest przystojny, to wtedy robi wszystko, by mu się przypodobać. Nawet jeśli powie lub zrobi coś głupiego, to ona uzna to za urocze i słodkie, a jeśli to samo powie lub zrobi przeciętny, to uzna to za żałosne i go odrzuci.

20 godzin temu, marcin_wawa napisał:

 Zazdro dla tego, kto to bzyka.

"To"? Nie mam słów... 

Ostatnio zaczepił mnie w pracy facet podobny do Pawła Małaszyńskiego, nie wiem czy to podryw był czy co ale pytał o X, dostał ten X i poszedł sobie. Jakoś w pracy na flirty nie ma miejsca  - mógł czekać na mnie jeszcze po pracy, może byłby ciąg dalszy.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

nigdy mnie zaden facet nie zagadal, w realu polacy nie maja jezyka w gebie, a w necie kozacza

nigdy tez nie bylam swiadkiem, zeby facet podrywal dziewczyne/kobiete obca mu

gdyby mnie zagadal facet to normalnie bym z nim rozmawiala chyba ze bym sie spieszyla gdzies to bym mu o tym powiedziala

w necie duzo mozna przeczytac jak faceci pisza, ze boja sie wysmiania, wiec nie zagaduja
to jakies ich urojenia, bo nigdy nie slyszalam, zeby jakakolwiek kobieta wysmiala faceta za zagadanie, to wymowka facetow, by nie zagadywac

Kiedy zagadywałem, dziewczyny patrzyły na mnie z politowaniem i nie chciały rozmawiać, a kiedy odeszły kawałek, zaczęły się ze mnie śmiać. Niektóre mówiły po prostu "spadaj, mam chłopaka" i też szły dalej.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

nigdy mnie zaden facet nie zagadal, w realu polacy nie maja jezyka w gebie, a w necie kozacza

nigdy tez nie bylam swiadkiem, zeby facet podrywal dziewczyne/kobiete obca mu

gdyby mnie zagadal facet to normalnie bym z nim rozmawiala chyba ze bym sie spieszyla gdzies to bym mu o tym powiedziala

w necie duzo mozna przeczytac jak faceci pisza, ze boja sie wysmiania, wiec nie zagaduja
to jakies ich urojenia, bo nigdy nie slyszalam, zeby jakakolwiek kobieta wysmiala faceta za zagadanie, to wymowka facetow, by nie zagadywac

A ty zagadujesz, skoro to taka bułka z masłem?

5 godzin temu, Gość Aka napisał:

"To"? Nie mam słów... 

"To" piękne ciało. Wszak wnętrza nie poznałem. :)

12 godzin temu, Gość ech napisał:

Kiedy zagadywałem, dziewczyny patrzyły na mnie z politowaniem i nie chciały rozmawiać, a kiedy odeszły kawałek, zaczęły się ze mnie śmiać. Niektóre mówiły po prostu "spadaj, mam chłopaka" i też szły dalej.

Maiłem podobnie. Powiedziałem ,,Cześć" i już jedna atrakcyjna dziewczyna i jej koleżanka popatrzyły na mnie z politowaniem. Potem wymiana kilku słów i sobie poszły, a następnie się śmiały ze mnie.

6 godzin temu, Gość Michael95 napisał:

Maiłem podobnie. Powiedziałem ,,Cześć" i już jedna atrakcyjna dziewczyna i jej koleżanka popatrzyły na mnie z politowaniem. Potem wymiana kilku słów i sobie poszły, a następnie się śmiały ze mnie.

No oczywiście, ale dalej będą narzekać, że nikt do nich nie zagaduje i zastanawiać się dlaczego.

Mowie grzecznie, ze mam juz meza

Dnia 11.03.2019 o 12:02, Gość Ccc napisał:

Często mnie ktoś zagaduje i jest to miłe. Dlaczego od razu frajerów? Że jak ktoś zagaduje to jest frajer?

Fajnie jest pogadać z kimś nowym kogo się nie zna....

Albo wogole pogadać a nie tylko z nosem w tel siedzieć.....

Myślę tak samo, jak ty. Tylko to niestety rzadkość. Najczęściej, jeśli nie jest się przystojnym, to dziewczyny nie chcą nawet rozmawiać, nie są zainteresowane ani przyjaźnią, ani tym bardziej związkiem. Niektóre uważają nas za frajerów, bo "co on sobie myśli? Próbuje zagadać do MNIE i myśli, że ma jakieś szanse? Żałosne"

Dnia 10.03.2019 o 20:08, Gość Czas działać napisał:

Wkurzacie się, jesteście zaskoczone, wyśmiewacie go, mówicie że nie macie czasu? Ogólnie jak reagujecie na sytuacje gdyby ktoś próbował zagadać? Proszę o odpowiedzi, wasza opinia jest dla mnie jest bardzo ważna.

Ja się nie wkurzam nigdy, chyba że nie jest kulturalny albo to jakiś żul, albo chyba że mam zły dzień, czasem serię złych dni, ale przeważnie później żałuję swojej zbyt ostrej reakcji 

Dnia 11.03.2019 o 11:53, Gość gosc napisał:

nie o wyglad chodzi dzieci prawilne tylko o zachowanie,

jak widac dorosnac jeszcze musicie i sporo sie nauczyc o zyciu

Bzdura. Ja się zachowuję normalnie, a jestem ciągle odrzucany.

Dnia 11.03.2019 o 11:52, Gość gosc napisał:

nigdy mnie zaden facet nie zagadal, w realu polacy nie maja jezyka w gebie, a w necie kozacza

nigdy tez nie bylam swiadkiem, zeby facet podrywal dziewczyne/kobiete obca mu

gdyby mnie zagadal facet to normalnie bym z nim rozmawiala chyba ze bym sie spieszyla gdzies to bym mu o tym powiedziala

w necie duzo mozna przeczytac jak faceci pisza, ze boja sie wysmiania, wiec nie zagaduja
to jakies ich urojenia, bo nigdy nie slyszalam, zeby jakakolwiek kobieta wysmiala faceta za zagadanie, to wymowka facetow, by nie zagadywac

Polacy zagadują, ale za granicą, bo tam są normalne kobiety, które nie mają kija w doopie i chętnie pogadają. A w Polsce to tylko wiecznie naburmuszone, z nosem w telefonie i miną w stylu "nawet nie podchodź, frajerze, bo i tak nie masz szans".

11 godzin temu, Kalinka34 napisał:

Ja się nie wkurzam nigdy, chyba że nie jest kulturalny albo to jakiś żul, albo chyba że mam zły dzień, czasem serię złych dni, ale przeważnie później żałuję swojej zbyt ostrej reakcji 

Szkoda, że większość kobiet ma inne podejście.