Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Doradzcie jak schudnąć.

Polecane posty

Gość Gosc

Dziewczyny doradzcie jak schudnąć. Nie chce isc do dietetyka, ani korzystac z gotowych przepisów. Nie mam na to czasu. Gotuje w domu dla siebie i dzieci. A poza tym jestem w tym wieku ze nie zmienię sposobu gotowania. Nie chcę biegać codziennie do sklepu po wymyślne produkty.

Od 2 tygodni jem mniejsze porcje, pije dużo wody, herbate coraz mniej slodze, zero słodyczy. nie jem po 19.00. ALE: nie zjem gotowanego mięsa, bo rzadko jem mieso, a ryba musi być smażona (jem 1 raz w tygodniu). Zupy od zawsze BEZ  mąki, dodaję tylko jogurt naturalny. Rzadko robię mielone itp. Często jemy makarony/ sałatki, ryby, dla dzieci też naleśnik, placki.

Stara jestem- 35 lat, waga 74 kg. 2 ciąże. Niedoczynność tarczycy. 

Macie jakies sprawdzone metody, złote zasady pomagające w schudnieciu? Może  jakieś przekąski produkty, które zapełniają żołądek, ale są nisko kaloryczne? 

I bez chamskich tekstów: rusz dupe, my za Ciebie nie schudniemy. Doradźcie coś!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjfjf

Jestem w twoim wieku i tez dwie ciaze za mna 🙂 W tamtym roku wzielam sie za siebie i zeszlam z 84 na 70kg (przy moim wzroscie to rozm 38 wiec moja idealna waga). Na 2 mce wykupilam sobie diete Chodakowskiej, ktora jak sie okazalo prawie niczym nie roznila sie od mojego sposobu gotowania. Jedyne co bylo inne to wiadomo- zero slodyczy i jedzenie regularne (co 3-4godz). Po 2mcach diety nie przedluzalam ale dalej jadlam regularnie i pomoglo. Szlam w dol srednio ok. 1kg na tydzien, czasem cos pocwiczylam przed tv, codziennie spacery z wozkiem i waga sie trzyma. Jak juz doszlam do tego co chialam, zaczelam jesc tez ciasta, czasem czekolade, ale ciagle staram sie zeby nie chodzic co godzine do kuchni i nie podjadac bo to byl moj najwiekszy blad. PS. Gotowanego miesa tez nie znosze 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonwalker

Przy niedoczynności tarczycy powinnaś jeść dużo produktów zawierających jod oraz białko i unikać warzyw kapustnych, soi i fistaszków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie ma wieku na zmianę przyzwyczajeń i kuchni. Jedyne, co cię ogranicza to, przepraszam za dosłowność, twoje własne umysłowe ograniczenie, a już w wieku zaledwie 35 lat to w ogóle (dla przykładu: moi rodzice są już na emeryturze, będąc u nas odkryli kuchnię tajską, po pół roku połowa obiadów u nich to wariacje azjatyckie). Bogactwo kuchni świata jest takie, że można przez rok robić co innego na obiad, i jeszcze mieć kupę przepisów do wypróbowania. Sprawdzone metody to: ograniczenie węglowodanów (zwłaszcza prostych), co najmniej 30 procent kcal z tłuszczy (głównie nienasyconych - więc orzechy, awokado, olej lniany w ruch), duuuuużo zielonych warzyw i reszta białka (roślinne też są OK).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko9

sprawdz sobie popularna teraz youtuberke "Zycie pod palmami" na YT ona wpierdala 3500kcal i chudnie. Wyglada zajebiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

słyszałam, ze jak sie je na sniadanie dwa jajka to b mocno zatyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

słyszałam, ze jak sie je na sniadanie dwa jajka to b mocno zatyka

I co z tego, skoro to dużo za mało kcal na posiłek? No i nie "zatyka"  - ja spokojnie zjadam omlet  z warzywami (sporo) z 3 jaj, plus jeszcze np. pół mango czy miseczkę truskawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka: dziekuje Wam za rady.

co do wpisu o youtuberce "Zycie podpalmami" jak mozna jesc 3500 kalorii o chudnąć? Co ona jadła?

A kuchnie staram się zmienić, lubię i nie boje się nowych produktów, makaron sojowy, avokado, nasiona chia, tapiokę, owoce morza, różne sałatki, ale jak bym miała gotować dania w których jest nowych 5 składników i 15 przypraw to i tak wrócę do starych nawyków gotowania, a nie smażę kotletów mielonych i nie zabielam zup mąką.

A jakie produkty zapełniają żołądek? Co Wy jadlyscie na dietach?

Kiedyś  dużo ludzi jadało wafle ryżowe itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przy niedoczynności zaczekaj chwilę na efekty. Ważyłam ciut więcej od Ciebie po ciąży. Jestem wysoka. Jestem też starsza od Ciebie. Jakieś 4-5 tygodni organizm musiał "ogarnąć", rozpoznać zmianę w jedzeniu. Daj mu chwilę i zaraz metabolizm ruszy. U mnie już śladu nie ma po nadwadze. I tak się już trzyma. Ktoś wyżej dobrze pisze, żebyś unikała kapustnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melka

Ja mam NT i schudlam 40 kg. 

Przestan szukac wymówek. Jesli nie chce ci sie biegac do sklepu to zrob zakupy on line albo zrob liste na caly tydzien.

Dzieci moga jesc z Toba,zdrowo kolorowo!!! 

Nigdy Nie schudniesz bo wiecznie masz ALE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Oki. A możecie podać jakieś ciekawe, swoje, ale ŁATWE i SZYBKIE pezepisy?

A co robiliście jak dopadał Was głód, czym zapełnić żołądek, jak jestem 2 godziny po kolacji, a jem ok 19.00, idę spać ok 24.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjfjf

To jeszcze ja od diety Chodakowskiej 😉 Jesli chodzis spac o 24, to przesun ostatni posilek na pozniej, bo w sumie nie powinno sie jesc 2-3 godz przed snem, a ty masz 5 godzin. To duza przerwa i nic dziwnego ze cie glod dopada.

Jesli chodzi o przepisy, to tak jak mowie nie byly jakies zapychajace ale zupelnie wystarczalo zeby nie jesc do nastepnego posilku. Na sniadania zwykle jakies jajecznice albo twarozki z chlebem, drugie sniadania to owsianki, koktajle itd, kolacje to kanapki z jakimis pastami, salatki itd. Dla mnie to nie byla nowosc, bo zawsze tak jadlam.

Co do obiadow to u mnie jest najczesciej makaron, bo cala rodzina makaronowa 😉 Wiec np.

-makaron z pomidorami z puszki, feta i szpinakiem.

-makaron z kurczakiem i suszonymi pomidorami, oliwkami

-makaron z wedzonym lososiem w sosie koperkowym

-czasem jak jest ryz, ziemniaki czy kasze to najczesciej robie pieczone mieso, rybe lub jakies kotlety warzywne (kalafiorowe, marchewkowe ze slonecznikiem), plus surowka.

Z zegarkiem w reku obiad zawsze jest gotowy w 30min, a reszta posilkow 5-10min. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Oki. A możecie podać jakieś ciekawe, swoje, ale ŁATWE i SZYBKIE pezepisy?

A co robiliście jak dopadał Was głód, czym zapełnić żołądek, jak jestem 2 godziny po kolacji, a jem ok 19.00, idę spać ok 24.00

Nic. Po prostu siedzisz głodna. Niesłodzonej herbaty się napij. Jest jakaś teoria żeby w ciągu doby 12h ciągiem być bez jedzenia. Czyli np jesz kolację o 19 i śniadanie o 7. Na mnie działa polecam. Bez zmiany nawyków się nie obejdzie, skoro te które masz nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Zresztą kobieto obserwuj się. Waż się codziennie rano. Jak widzisz, że na wadze jest więcej to się zastanów dlaczego, zjadłaś więcej niż powinnaś, napiłaś się 2 szklanki wody tuż przed ważeniem, a może masz zaparcie i nie robiłaś wczoraj kupy? A może jesteś przed okresem i nabierasz wody i masz wzmożony apetyt? Widzisz, że jest mniej to też się zastanów co zjadłaś i rób tak dalej. To brzmi głupio ale działa. Jak słyszę, jak moje koleżanki oceniają że schudły albo zgrubly po dwóch dniach to mi się śmiać chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka: My też jemy dużo makaronów, może nie al dente- dzieci nie lubią, ale też nie rozgotowuję makaronu. Gotuje tyle ile producent podaje na opakowaniu. 

Makaron sojowy z avokado tez jest pyszny i myślę że ma niewiele kalorii.

Czytalam ze trzeba jeść bardzo powoli i pić wodę przed posiłkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samarytanka

Zastosuj IF (intermitten Fasting) tzw. czasowa głodówka. 

8/16 czy 6/18 jesz tylko w tzw. okienku 8 godz. czy 6 godz. w pozostałych godzinach pijesz wodę z odrobiną soli himalajskiej czy kłodawskiej (ponad 80 minerałów). Wyrzucić  cukier i zboża (utrzymują wyrzut insuliny we krwi i prowadzą do insulinoopornosci a ta do otyłości). Przy tak długiej przerwie regulują się hormony: GRELINY (tzw. głodu), GLUKAGON (strażnik odłożonych zapasów).

Po kilku dniach wszystko zaczyna działać jak w "szwajcarskim zegarku". I zaczynamy chudnąć bez uczucia głodu, bo nasze komórki karmione są przez hormon glukagon, który otwiera komórki tłuszczowe (robi to tylko wtedy gdy nie ma hormonu insuliny we krwi).  

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka: Ooo ciekawa metoda, muszę o tym poczytac. Nigdy nie słyszałam o czymś takim.

A stosowalas ta metodę u siebie? Jakie efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewewew

Autorko waga 74 kg, nie napisałaś ile chciałabyś schudnąć?Bo schudnięcie to jedna sprawa a utrzymanie wagi to już cięższe, chociaż nie u każdego. Nie jestem za tym żeby dokładnie pilnować kalorii bo moim zdaniem większość ludzi nie ma na to czasu. Ale spróbuj policzyć kalorie, które spożywasz przez kilka dni. Co do diety to same makarony nie są kaloryczne, ale już rozgotowane nawet trochę - tak. Ja zaczęłabym od krótszego gotowania makaronów, przynajmniej dla siebie. Nie szukałabym na siłę potraw, które zapychają. Ja uwielbiam jajka i mnie owszem jajka zwłaszcza jajecznica zapychają na kilka godzin i nie czuję głodu. Jak musisz to staraj się podjadać warzywa ( marchewkę, ogórka. Lubisz ciecierzycę? Można ugotować i jeść jak przekąskę. Co do wody. Dodawaj trochę cytryny albo grejpfruta. Co do smażenia, można smażyć i bez tłuszczu, świetnie wychodzą placki z cukinii, dyni. Lubisz kiełki? Świetnie nadają się na kanapki. Szpinak? Kupujesz mrożone owoce dodajesz liście szpinaku i może zjeść tego naprawdę dużo. Daj sobie około miesiąca na pierwsze wyniki. I nie spodziewaj się od razu wielkich sukcesów, może to być i 0,5 kg. Oczywiście najlepiej jakbyś dołączyła do tego ćwiczenia. Nie jesteś stara, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w tym wieku metabolizm zwolnił plus tarczyca. Masz unormowane wyniki? Często przy odchudzaniu pomaga oczyszczenie  organizmu np. ziołami. Ale to już musisz skonsultować jak bierzesz leki. Ja piłam bardzo dużo ziół i jest mega efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×