Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona zostawiła dla innego, a podczas sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa

Polecane posty

Gość gość

stwierdziła, że jestem gejem, bo podkreślałem, że nigdy jej nie zdradziłem i nawet nie miałem nigdy zawahania, żeby próbować skoku w bok - tak ją kochałem. Chyba przestałem wierzyć w kobiety... Kiedyś mógłbym za nią rękę oddać, że kto jak kto, ale moja B..... na pewno mi nigdy nie doprawi rogów...

Aktualnie jestem rozwodnikiem po rocznym związku małżeńskim i nikłe szanse na ułożenie sobie życia... Taka przestroga dla innych, że nigdy nie można być pewnym kogoś na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

A jak długo znaliscie sie przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, marawstala napisał:

A jak długo znaliscie sie przed ślubem?

Z 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Z 5 lat

Mieliscie podobne do siebie charaktery czy byliscie swoimi przeciwieństwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Myślę, ze jestes jeszcze młodym człowiekiem i masz spora szanse na ułożenie życia od nowa... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, marawstala napisał:

Mieliscie podobne do siebie charaktery czy byliscie swoimi przeciwieństwami?

Oj podobne. Z ułożeniem życia strasznie trudno, kiedy się kogoś bardzo i szczerze kochało i wywinął taki numer. Minęło 6 lat, a ja chyba nadal nie mogę powiedzieć, że jej nie kocham...:-(((

Przekonania religijne gdzieś tam głęboko siedzą w podświadomości i też swoje robią...

Nikomu nie życzę przechodzić coś podobnego.

Ale cóż... życie biegnie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ułożysz sobie , teraz widzisz świat w czarnych barwach ale za kilka miesięcy będziesz innym człowiekiem. Nie musisz mi wierzyć, poczytaj sobie fora. Obiecaj sobie że co misiąc odwiedzisz własny post i dodasz coś od siebie w jakiej jesteś sytuacji psychicznej, fizycznej itp. Trafiłeś na egzemplarz w dzisiejszym świecie coraz częsciej spotykany, teraz wiesz jak rozpoznać taką osobe to doświadczenie i to jakie. Jesteś młody, nie masz zobowiązań finansowych z nią, nie masz z nią dzieci , jesteście krótko małżeństwem zobacz ile plusów a teraz pomyśl co by było za 5 lat = koszmar. Kobiety są różne jak mężczyzni , szukaj normalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ułożysz sobie , teraz widzisz świat w czarnych barwach ale za kilka miesięcy będziesz innym człowiekiem. Nie musisz mi wierzyć, poczytaj sobie fora. Obiecaj sobie że co misiąc odwiedzisz własny post i dodasz coś od siebie w jakiej jesteś sytuacji psychicznej, fizycznej itp. Trafiłeś na egzemplarz w dzisiejszym świecie coraz częsciej spotykany, teraz wiesz jak rozpoznać taką osobe to doświadczenie i to jakie. Jesteś młody, nie masz zobowiązań finansowych z nią, nie masz z nią dzieci , jesteście krótko małżeństwem zobacz ile plusów a teraz pomyśl co by było za 5 lat = koszmar. Kobiety są różne jak mężczyzni , szukaj normalnej.

Dzięki za dobre słowo, ale jak już pisałem minęło 6 lat od tego wszystkiego i niestety nie ma zauważalnego progresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Bo nie trafiłeś jeszxze na taką z prawdziwego zdarzenia. Pozory czasmi mylą bardzo a człowiek jest naiwny a potem żałuję. 

Głową do góry jak fajny z ciebie facet, napewno któraś to doceni i pokocha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 godzin temu, Gość gość napisał:

Dzięki za dobre słowo, ale jak już pisałem minęło 6 lat od tego wszystkiego i niestety nie ma zauważalnego progresu...

Tkwisz w wyobrażeniu o niej, rozumiem ciebie i wiem jak trudno sie tego pozbyć . Na forum zdrada ci co zostali zdradzeni opisują jak wyszli ze swojego matrixa , co się rzuca to dużo sportu, hobby i powolne wychodzenie do ludzi = może kurs tanca sobie zafundujesz. Ja zawsze marzyłem o kilzombie że się nauczę wiem że chodzę jak terminator a grację mam robokopa ale to są marzenia i trzeba je spełniać. A może udział w biegach przełajowych, ostatnio modne ( syn biega kilka razy w roku jeżdząc po kraju masę ludzi poznając). Pamietaj pierwsze kroki są najtrudniejsze , wszystko ci mówi po co ( ja to znam z autopsji) ale następne pujdą łatwiej. Nie korzystałem ale psycholog mógłby poukładać w głowie. Idzie wiosna, dni coraz dłuższe i jak mój kumpel mówi dziewczyny latają coraz niżej ( ubiór coraz kusy bo czuja instynktownie potrzebę związku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×