Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona

Jak się z tego wykręcić?

Polecane posty

Gość Ona

Hej, mam taki może głupi problem, no ale nie wiem, jak się z tego wykręcić, nie robiąc przy tym komuś przykrości. Jakoś w grudniu zaczęłam przypadkowo pisać z kimś maile. Zaczęło się od komentarzy na yt, potem tak jakoś przeszło na maile (nie był to portal randkowy, ot, zwykły kanał, pod którym ludzie piszą komentarze i tak mnie zaczepił i tak się zaczęło). Byłam akurat w trudnym momencie życia (samotność,  leczyłam się z rozstania, choroba itd.), napisałam o tym w komentarzu mającym wesprzeć też inną osobę stamtąd o podobnym problemie, on się do tego mojego komentarza odniósł, chciał przy okazji wesprzeć. No i tak zaczęliśmy pisać. Trochę się o nim dowiedziałam, ale niezbyt dużo. Mieszka jakoś pół godziny drogi ode mnie, tak się przypadkowo złożyło, więc problemem z odległością się nie wykręcę. Chodzi o to, że początkowo wymienialiśmy takie luźne wiadomości na temat naszych problemów, wsparcie itd. No ale on po czasie zaczął pisać mi jakieś aluzje, że jest samotny, że chciałby kogoś poznać, że bardzo mu pomagam, jestem fajna itd., coś insynuuje powoli na temat spotkania. Postanowiłam go znaleźć na internecie (po tych faktach, które podawał o sobie - mieszka w małym miasteczku, więc to było łatwe). I znalazłam. Okazało się, że ma 41 lat. No i tu zaczyna się problem.. sama mam 25 lat... z wyglądu jest ok, ale widać po nim ten wiek. Dla mnie to jest niestety problem, wiem, że są dziewczyny, którym to nie przeszkadza, ale zawsze spotykałam się z kimś maksymalnie 5-7 lat starszym, a 16 lat to dla mnie zdecydowanie za dużo. Już wiem, czemu sam z siebie nie pisał na temat swojego wieku. Też wtedy nie dopytywałam, bo i tak miało to być luźne pisanie. Nie wiem, czy robi to ze mnie osobę, która wybrzydza, ale po prostu tak mam, że chcę być z kimś w podobnym wieku do swojego.. Dlatego wiem już, że i tak nie spotkam się z nim. I co mam teraz zrobić? Przestać pisać tak nagle? Napisać jakąś inną wymówkę? Bo przecież nie zapytam o wiek i potem nie przestanę nagle pisać lub nie podam tego za powód, bo on poczuje się z tym źle.. A wiadomo, mnie to przeszkadza, ale innej dziewczynie taka różnica wieku może by nie przeszkadzała, po co ma się facet zniechęcać. Najchętniej to bym utrzymała luźną znajomość internetową, ale nie wiem, czy się tak da, jeśli już wspomina o spotkaniu...Wiem, że przejmuję się za bardzo, ale nie mam doświadczenia w takim unikaniu kogoś nagle, a nie chcę go też zasmucić czy spowodować, że poczuje się gorzej czy coś, bo ogólnie to wydaje się być fajnym człowiekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
5 minut temu, Gość Ona napisał:

Hej, mam taki może głupi problem, no ale nie wiem, jak się z tego wykręcić, nie robiąc przy tym komuś przykrości. Jakoś w grudniu zaczęłam przypadkowo pisać z kimś maile. Zaczęło się od komentarzy na yt, potem tak jakoś przeszło na maile (nie był to portal randkowy, ot, zwykły kanał, pod którym ludzie piszą komentarze i tak mnie zaczepił i tak się zaczęło). Byłam akurat w trudnym momencie życia (samotność,  leczyłam się z rozstania, choroba itd.), napisałam o tym w komentarzu mającym wesprzeć też inną osobę stamtąd o podobnym problemie, on się do tego mojego komentarza odniósł, chciał przy okazji wesprzeć. No i tak zaczęliśmy pisać. Trochę się o nim dowiedziałam, ale niezbyt dużo. Mieszka jakoś pół godziny drogi ode mnie, tak się przypadkowo złożyło, więc problemem z odległością się nie wykręcę. Chodzi o to, że początkowo wymienialiśmy takie luźne wiadomości na temat naszych problemów, wsparcie itd. No ale on po czasie zaczął pisać mi jakieś aluzje, że jest samotny, że chciałby kogoś poznać, że bardzo mu pomagam, jestem fajna itd., coś insynuuje powoli na temat spotkania. Postanowiłam go znaleźć na internecie (po tych faktach, które podawał o sobie - mieszka w małym miasteczku, więc to było łatwe). I znalazłam. Okazało się, że ma 41 lat. No i tu zaczyna się problem.. sama mam 25 lat... z wyglądu jest ok, ale widać po nim ten wiek. Dla mnie to jest niestety problem, wiem, że są dziewczyny, którym to nie przeszkadza, ale zawsze spotykałam się z kimś maksymalnie 5-7 lat starszym, a 16 lat to dla mnie zdecydowanie za dużo. Już wiem, czemu sam z siebie nie pisał na temat swojego wieku. Też wtedy nie dopytywałam, bo i tak miało to być luźne pisanie. Nie wiem, czy robi to ze mnie osobę, która wybrzydza, ale po prostu tak mam, że chcę być z kimś w podobnym wieku do swojego.. Dlatego wiem już, że i tak nie spotkam się z nim. I co mam teraz zrobić? Przestać pisać tak nagle? Napisać jakąś inną wymówkę? Bo przecież nie zapytam o wiek i potem nie przestanę nagle pisać lub nie podam tego za powód, bo on poczuje się z tym źle.. A wiadomo, mnie to przeszkadza, ale innej dziewczynie taka różnica wieku może by nie przeszkadzała, po co ma się facet zniechęcać. Najchętniej to bym utrzymała luźną znajomość internetową, ale nie wiem, czy się tak da, jeśli już wspomina o spotkaniu...Wiem, że przejmuję się za bardzo, ale nie mam doświadczenia w takim unikaniu kogoś nagle, a nie chcę go też zasmucić czy spowodować, że poczuje się gorzej czy coś, bo ogólnie to wydaje się być fajnym człowiekiem. 

Napisz prawdę tyle, że w miarę delikatnie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
4 minuty temu, Gość Sen napisał:

Napisz prawdę tyle, że w miarę delikatnie... 

No właśnie.. co to znaczy delikatnie. Jakkolwiek delikatnie napiszę mu, że np. przepraszam, ale to dla mnie za duża różnica wieku itd., to i tak zrobi mu się przykro. Bo to tak, jakby wytykać komuś wiek. On od początku wiedział, ile mam lat, a ja nie wiedziałam, ile ma on, inaczej w ogóle nie zaczynałabym z nim pisać ;( tym bardziej mi głupio, bo wspierał mnie w trudnych chwilach, dlatego nie chcę, żeby zrobiło mu się przykro czy żeby poczuł się "stary" itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Facet z pełną premedytacją zarywa do 16 lat młodszej kobiety bo kręci go młodsza ... i liczy, że coś ugra a ty przeżywasz, że zrobi mu sie przykro bo jest stary? :D Myślisz, że ten twój zgrzybiały wrażliwiec tak by cię wspierał, jakbyś też miała 40 lat? :D

I zmien dziewczyno ten ton pisania, myślenia jak życiowa ofiara i popychadło bo nie ułożysz sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
23 minuty temu, Gość Ona napisał:

No właśnie.. co to znaczy delikatnie. Jakkolwiek delikatnie napiszę mu, że np. przepraszam, ale to dla mnie za duża różnica wieku itd., to i tak zrobi mu się przykro. Bo to tak, jakby wytykać komuś wiek. On od początku wiedział, ile mam lat, a ja nie wiedziałam, ile ma on, inaczej w ogóle nie zaczynałabym z nim pisać ;( tym bardziej mi głupio, bo wspierał mnie w trudnych chwilach, dlatego nie chcę, żeby zrobiło mu się przykro czy żeby poczuł się "stary" itd. 

Ja myślę, że to w porządku tak napisać. Nie chciałabym, żeby mi ktoś jakieś bajki bawijał gdyby mnie powiedzmy podobna sytuacja dotyczyła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

A ja mysle autorko, ze powinnaś go w mailu zapytać o wiek. Jeżeli odpisze to napisz mu to, co nam, ze zle odbierasz taka różnice wieku w kontekście związku. Masz do tego pełne prawo i zastanawianie się ze coś go urazi, jest kompletnie bez sensu.

Nawiasem mówiąc zawsze mnie razi taki brak symetrii w internetowych znajomościach, ze ktoś zna wiek, zycie zawodowe itp a sam nic o sobie nie mowi, albo wymijająco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114

Napisz ze poznalas jakiegos fajnego faceta. Powinno pomoc. Moze I on bedzie chcial ciagnac to luzne pisanie. 16lat dla Ciebie to stanowczo za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
56 minut temu, Gość ona napisał:

Facet z pełną premedytacją zarywa do 16 lat młodszej kobiety bo kręci go młodsza ... i liczy, że coś ugra a ty przeżywasz, że zrobi mu sie przykro bo jest stary? 😄 Myślisz, że ten twój zgrzybiały wrażliwiec tak by cię wspierał, jakbyś też miała 40 lat? 😄

I zmien dziewczyno ten ton pisania, myślenia jak życiowa ofiara i popychadło bo nie ułożysz sobie życia.

Nie jestem jak życiowa ofiara czy popychadło, dlatego właśnie postanowiłam, że nie chcę się z nim ani razu spotkać. Jestem empatyczna, dlatego po prostu nie chcę mu sprawić przykrości, bo wiem, że mnie by było przykro, gdyby ktoś tak po prostu przestał pisać lub wtedy, gdyby dowiedział się czegoś o mnie (np. ile mam lat, jak wyglądam itd.). Stąd mój problem i ten post.  On właśnie nie wydaje się być cwaniaczkiem, z tego co pisał, to ma fajne wartości. Tym bardziej nie chcę sprawiać mu przykrości. On zdawał sobie sprawę od początku ile mam lat, bo pisałam o magisterce w tym komentarzu. Więc fakt, może chciał poderwać młodszą, ale jednak mimo wszystko nieraz takie przypadki się zdarzają, więc może nie widział w tym nic złego? Bo ogólnie dla ludzi taka różnica wieku jest do przyjęcia? Bo w moim odczuciu niestety nie i zastanawiam się, czy to ja nie jestem zbyt wybredna. 

 

45 minut temu, bella napisał:

A nie chcesz się z nim spotkać? Może wybuchnie miedzy wami chemia i nagle wiek przestanie Ci przeszkadzać. A jeśli nie to po prostu po spotkaniu mu powiesz..

 

właśnie nie chciałabym spotkania. Po prostu nie wyobrażam sobie związku z kimś tyle lat starszym, zwłaszcza, że aktualnie chciałabym poznać kogoś na stałe, a nie na chwilę. A taka różnica wieku, jeśli chodzi np. o małżeństwo, dzieci - jest dla mnie za duża, więc wiem po prostu, że nie chciałabym z takim kimś być. Więc po co ryzykować, że na spotkaniu mogłaby być chemia i mogłoby mi zaćmić chwilowo umysł, skoro i tak wiem, że po minięciu ewentualnego zauroczenia i tak bym żałowała. W dodatku w takiej sytuacji nie ma chyba sensu robić komuś jeszcze większych nadziei zgodą na spotkanie. 

 

40 minut temu, Gość Sylwia napisał:

A ja mysle autorko, ze powinnaś go w mailu zapytać o wiek. Jeżeli odpisze to napisz mu to, co nam, ze zle odbierasz taka różnice wieku w kontekście związku. Masz do tego pełne prawo i zastanawianie się ze coś go urazi, jest kompletnie bez sensu.

Nawiasem mówiąc zawsze mnie razi taki brak symetrii w internetowych znajomościach, ze ktoś zna wiek, zycie zawodowe itp a sam nic o sobie nie mowi, albo wymijająco..

No właśnie może spróbuję zapytać o tej wiek, o więcej szczegółów o nim. Inne rzeczy wiem - gdzie mieszka, w jakiej branży pracuje, gdzie mieszkał wcześniej, jaką ma rodzinę. Więc nie jest tak, że nic o nim nie wiem. Też mu wprost nie podawałam, ile mam lat, jednak pisałam mu o pracy magisterskiej, więc jednak łatwo się domyślić, ile mniej więcej mogę mieć lat, że coś około 24-25. On wiedział wcześniej, że próbowałam go szukać (choć wtedy od razu nie znalazłam) i że wtedy przestałam, ale mimo to nie napisał ani słowa na temat swojego wieku.. mam wrażenie, że chciał, żebym go poznała przez internet, może zauroczyła się, przez co potem machnęłabym ręką na jego wiek mimo wszystko.. A dla mnie takie coś jest niefajne, bo partnera życiowego chcę wybierać w pełni świadomie i rozsądnie, patrząc też na przyszłość. 

 

40 minut temu, Gość Lola114 napisał:

Napisz ze poznalas jakiegos fajnego faceta. Powinno pomoc. Moze I on bedzie chcial ciagnac to luzne pisanie. 16lat dla Ciebie to stanowczo za duzo

a nie lepiej po prostu zbywać te insynuacje co do spotkania i po prostu odpisywać rzadziej, żeby kontakt się poluźnił? Czy to będzie za chamskie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bardzo dobre, pozwól żeby naturalnie umarło, nie spotykaj się, nikomu nie jesteś nic winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hultaj

Szmaty !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagkalllla

Ja poznałam faceta. Uwodził mnie aż w końcu uległam. Po kilku spotkaniach (łóżkowych) powiedział mi coś w stylu - że on jest za stary dla mnie na coś więcej bo ma 37 lat, a ja wyglądam na 20 max 22. (A mam ponad 30)

W Twoim przypadku owy mężczyzna nie ma takich myśli raczej co świadczy że albo myśli że jesteś starsza (mgr można robić też w późniejszym wieku) albo ma to gdzieś że może być dla Ciebie za stary. 

Mnie się wydaje że to nawet nie wiek jest dla Ciebie największym problemem ale jego wygląd. On Ci się nie podoba dlatego nawet raz nie chcesz się z nim.spotkać.

Jeśli chcesz z nim tylko pisać to pisz a gdy zaproponuje wprost spotkanie powiedz że Ty jednak wolisz by Wasza znajomość pozostała czysto internetową i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Lepiej w coś wejść ,niż nie wejść. Wiek nie ma żadnego znaczenia , tłumaczysz sobie to tak , bo się boisz. Trzeba pójść na spotkanie, spojrzeć w oczy, wypić kawę i wtedy decydować , niż urywac  kontakt na sucho i do końca życia zastanawiać się ,że może to był ten jedyny . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie lepiej powiedzieć prosto z mostu że nic z tego? Nie masz żadnego obowiązku względem niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pchacie mloda, wrazliwa dziewczyne w objecia starego wygi? Wy tak serio? A moze ten koles to zwykly manipulant, ktory mloda przeswietlil i teraz bedzie gral na jej emocjach, by osiagnac wlasne cele... Ej, laska, przeciez ty tego nie czujesz! Nie chcesz przenosic tej relacji na kolejny poziom i go urazic? Nie masz jaj zeby napisac prawde? To napisz ze Twoj los sie odmienia, bo dzis poznalas fajnego chlopaka np na uczelni... Mozesz napiasc do niego pozniej jeszcze ze dwa trzy maile, w których dasz mu do zrozumienia, ze ta znajomosc sie rozwija, a na koniec podziekuj mu za mile rozmowy, wsparcie, zycz mu milosci i szczescia, ale powiedz, ze ze wzgledu na chlopaka nie mozecie kontynuowac tej znajomosci. A, nie daj sie pozniej sprowokowac do dalszego pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szon

Nie róbcie wody z mózgu dziewczynie! Autorko: nie spotykaj się. Sam mam swoje na karku i takie młódki niesamowicie mnie kręcą, w przypadku spotkania robiłbym wszystko, by takie spotkanie "skonsumować". Facet może być mistrzem uwodzenia i mimo planów "tylko kawka i spojrzenie w oczy" skończysz na powyższym "spotkaniu (łóżkowym)", oby jednym. A później będziesz tego gorzko żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Ona napisał:

No właśnie może spróbuję zapytać o tej wiek, o więcej szczegółów o nim. 

A po co masz bo pytać o wiek skoro wiesz ile ma lat???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×