Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabrysia z Kalisza

Mój (zaniedbany) mąż ... Wstyd u dziecka

Polecane posty

Gość gośc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba dalsza dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu, bo totalnie nie umiesz czytać ze zrozumieniem i cały czas odnosisz się do czegoś o czym nikt nawet nie wspomniał. Być brzydko ubranym a być ubranym w brudne ubrania i śmierdzieć to troszkę różnica, nie uważasz ? Tylko o higienie i ubieraniu się stosownie do okazji pisałam, bo o gustach się nie dyskutuje. Ktoś może poświęcać 3 godziny na wybieranie stroju a nadal być ubranym brzydko. Ehhh. No faktycznie zgroza, że autorka używa perfum, odwiedza fryzjera,ma zrobiony manicure i ubiera się do pracy zgodnie z dress codem. Drugiej takiej 'strojnisi' ze święcą szukać. Wymaga to co najmniej kilka godzin codziennego szykowania się .... No dziewczyno. Czy ty widzisz co piszesz ? Autorka nie wymaga od męża żeby nie wiadomo jak przykładał się do wyglądu, oczekuje od niego tylko tyle aby miał zdrowe uzębienie, które codziennie myje, nie śmierdział i ubierał się w schludne ubrania. To  aż tak dużo ? To jest wg Ciebie pedantyzm ?

Ha ha zaczęłam pisać swój post, kiedy ty skończyłaś swój i widzę, że piszemy jednym głosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"Jeżeli to jest dla Ciebie defnicja elegancji i schludnosći to pozostaje tylko współczuć."

Tylko ze autorka z tego co pisze jest  wystrojona jak baba na targu neidzielnym w sredniowieczu, a nie schludna. Musi miec makijaz CODZIENNIE, czyli piatek swiatek i niedziela, a nie na zasadzie ze jak idzie do biura,  jako dress code, o czym w kołko piszecie. 

Tak, na zachodzie maja dress code, a to u nas chyba go nie ma, bo ludzie nawet na zakupy w galerii sie ubieraja w najlepsze kreacje, które normalny człowiek załozy na bankiet, a nie zakupy. 

Jak autorka robi co dzien makijaz, plus te wszystkie zabiegi, kreacje, cwiczenia na figure, to na bank jej zajmuje kilak godzin dziennie. kto normalny ma na to czas, i to nei ma nic współnego z normalna schludnoscia. Az na forum musi napisac, ze maz zapomniał umyc zeby wieczorem, no szok normalnie, powód do rozwodu. a najlepsze, ze ten maz nawet na nia nie spojrzy. Faktycznie sie nie dogadamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

"Jeżeli to jest dla Ciebie defnicja elegancji i schludnosći to pozostaje tylko współczuć."

Tylko ze autorka z tego co pisze jest  wystrojona jak baba na targu neidzielnym w sredniowieczu, a nie schludna. Musi miec makijaz CODZIENNIE, czyli piatek swiatek i niedziela, a nie na zasadzie ze jak idzie do biura,  jako dress code, o czym w kołko piszecie. 

Tak, na zachodzie maja dress code, a to u nas chyba go nie ma, bo ludzie nawet na zakupy w galerii sie ubieraja w najlepsze kreacje, które normalny człowiek załozy na bankiet, a nie zakupy. 

Jak autorka robi co dzien makijaz, plus te wszystkie zabiegi, kreacje, cwiczenia na figure, to na bank jej zajmuje kilak godzin dziennie. kto normalny ma na to czas, i to nei ma nic współnego z normalna schludnoscia. Az na forum musi napisac, ze maz zapomniał umyc zeby wieczorem, no szok normalnie, powód do rozwodu. a najlepsze, ze ten maz nawet na nia nie spojrzy. Faktycznie sie nie dogadamy. 

Jprdl patrz!

"często mówi że się np.masturbował bo widział reklamę sklepu z ...enkami i "tak wyszło". A ja... Nie przesądzając, niezła figura, codziennie makijaż, fryzjer systematycznie, hybrydy, staram się ćwiczyć, dobrze odżywiać, pachnieć. Często ubieram jakieś body, pończochy. Nie chce już. Nie dla niego już"

Nie widzisz? Kontrast. Ona tego nie pisze, żeby sie chwalić, ale żeby podkreślić swoje niezrozumienie dla niego. Niezła figura, czyli brzucha nie mam, wielkiego zadka też nie. Codzienny makijaż. No wydaje mi się, że większość bab się codziennie maluje. Żeby nie było, ja nie maluję się prawie wcale, raz na 2 miesiące. Fryzjer systematycznie. Sorry, ale jak któraś farbuje włosy, to do fryzjera chodzi właśnie systematycznie. Hybrydy. Hybrydy, czy żel, to jest praktyczne, bo nie trzeba paznokci ciągle malować. Widocznie nie jest paniusią w domu i sprząta, gotuje oraz zmywa naczynia i hybryda oszczędza jej czas. Stara się pachnieć. No tutaj nie dasz rady stwierdzić, czy wywala cały flakon perfum od razu w jeden dzień na siebie.

Ćwiczenia cię dziwią? Ćwiczy się dla figury, ale też i dla kondycji i zdrowia. Siłownia to ujma? Zdrowe odżywianie to pewnie też nieważne? Te wszystkie zabiegi co autorka wymieniła zajmują jej ze 35 godzin miesięcznie! Czyli góra półtora godziny dziennie z prysznicem. Ale facet sie myć już dla ciebie nie musi. Może mu skóra płatami z twarzy odpadać, łupież się sypać, bo cóż to takiego, a to tak naprawdę toksyny z papierochów skórą wyłażą. Zarówno ten łupież i przesuszona skóra to tzw pseudołuszczyce, które nie mówią dobrze o stanie zdrowia delikwenta.

Tak masz rację. Nie dogadasz się z nami obiema, a wiesz dlaczego? Boś sama brudas. Żeby było śmieszniej, to jak pisałam wcześniej ja się maluję od święta, nie chodzę w garniakach, bo praca tego ode mnie nie wymaga, włosów nie farbuję, dezodoranty nie dla mnie, bo mnie duszą, więc kupuję dobre perfumy za kilka stówek i mam na rok. Więc jak widzisz nie leję się tym codziennie. Ale ubranie mam czyste, dobrane do mojego gustu, dbam o zęby i nie palę papierochów. Do tego staram się nie jeść śmieci, ćwiczę i jakoś autorkę rozumiem o co jej chodzi. A ty jeśli pogardzasz kimś, kto dba o kondycję fizyczną, a bronisz tego męża tzn, że jesteś nieźle trzepnięta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsd
17 godzin temu, Gość gosc napisał:

"Jeżeli to jest dla Ciebie defnicja elegancji i schludnosći to pozostaje tylko współczuć."

Tylko ze autorka z tego co pisze jest  wystrojona jak baba na targu neidzielnym w sredniowieczu, a nie schludna. Musi miec makijaz CODZIENNIE, czyli piatek swiatek i niedziela, a nie na zasadzie ze jak idzie do biura,  jako dress code, o czym w kołko piszecie. 

Tak, na zachodzie maja dress code, a to u nas chyba go nie ma, bo ludzie nawet na zakupy w galerii sie ubieraja w najlepsze kreacje, które normalny człowiek załozy na bankiet, a nie zakupy. 

Jak autorka robi co dzien makijaz, plus te wszystkie zabiegi, kreacje, cwiczenia na figure, to na bank jej zajmuje kilak godzin dziennie. kto normalny ma na to czas, i to nei ma nic współnego z normalna schludnoscia. Az na forum musi napisac, ze maz zapomniał umyc zeby wieczorem, no szok normalnie, powód do rozwodu. a najlepsze, ze ten maz nawet na nia nie spojrzy. Faktycznie sie nie dogadamy. 

Jeżeli nawet autorka należy do tych co przywiązują zbyt dużą wagę do wyglądu, nie wiem, możemy założyć, że tak. Ale temat dotyczy jej męża. I szczerze, jeżeli człowiekowi brakuje zębów ( a nie choruję, nie miał wypadku), ma kamień nazębny to uważasz, że on zapomniał umyć zębów i to jest sytuacja, która zdarza się czasami? Moim zdaniem jest to nagminne. Tylko przekształcasz fakty. Tobie możliwe, że nie przeszkadza nie mycie zębów, brak prysznicu po pracy, łupież, brudne włosy. Moim zdaniem to mąż autorki będzie pasował do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A umiesz zrozumieć, że nie każdy jest jak Twój podatny na sugestie mąż? Ten jest bezczelny i śmierdzi bo lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×