Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KingaaaaGdansk

Czy znacie ludzi ktorzy prawie wcale nie czytaja ksiazek

Polecane posty

Gość Gość
7 godzin temu, Gość krytyczka napisał:

tak znam: połowa forum na kafeterii, przecież wypowiadają sie tutaj takie i d i o t ki ,ze aż widać ze jedyna książka jakie przeczytały to gazetka reklamowa leclerca 

Po twoim poście widać ile książek ty mogłaś przeczytać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ija
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

PO co dyskutujesz z kims kto nie wie o czym mowi, ale sie wypowiada?  Tolkiena nie czytalam, ale za to uwielbiam Asimova.  Idac tokiem myslenia tej inteligentnej co nie czyta ksiazek to powiem, ze nie czytam ksiazek z zycia wzietych poniewaz zyje i doswiadczam zycia.  Nie potrzebuje przerabiac tego samego w zyciu i dla rozyrywki.

Uwielbiam jednak ksiazki historyczne i antropologiczne, ale co to ma za znaczenie jakie ja ksiazki czytam?  Kazda przeczytana ksiazka to cwieczenie jezyka, myslenie itd.

Asimov i jego Fundacja to majsterszyk 🙂

Kto go jeszcze czyta w tych czasach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, ja jestem taką osobą, w ogóle nie lubię czytać, chyba nigdy nie przeczytałam żadnej książki od początku do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ija
31 minut temu, Gość gosc napisał:

"spod lady" nie "z pod", ortografia się kłania

zadbaj też o estetykę swoich wypowiedzi, bo bardzo ciężko się je czyta, słabiutko, jak na połykaczkę książek

Ale po co ? Czegos nie zrozumialas ? 🙂

Ja  nie czytam by trenowac stylistyke czy ortografie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciuwa
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Po twoim poście widać ile książek ty mogłaś przeczytać. 

A po twoim, że kształcisz się na kafeterii, 7 fakultet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marudna maruda
7 godzin temu, Gość Amelia napisał:

I dodam tylko, że ten temat i Wasze licytowanie się na ą ę książeczki, która co, i ile, przeczytała, to zwykłe dowartościowywanie się i próba zabłyśnięcia. Mi akurat tym nikt nie zaimponuje. Mój mąż na przykład, przeczytał w życiu tylko lektury szkolne które go obowiązywały, a potem już tylko podręczniki do matematyki i ekonomii. I poziomem elokwencji i inteligencji bije Was wszystkie na głowę. O tytule dr nie wspomnę.

Ale poszanowania za duzo dla ludzi nie masz, ciekawe czy twoj mezus doktor tez tak pogardza innymi. Wysmiewasz, ze pisza ile, czy co czytaja, a sama tak sie pysznisz, ze bez kija nie podchodz... Chyba wyzej srasz niz dupe masz, uwazaj, bo takie jak ty, jak juz na te dupe spadna, to najczesciej bardzo bolesnie i porazka je przerasta. Skoro ktos ma potrzebe czytania, to raczej glupi nie jest, zwlaszcza jesli pochlania ksiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość tak tak akurat napisał:

Z metalu się wyrasta?? ale z popu nie??  śmiech na sali.

ja mam 36 lat, mój mąż 38.

słuchamy metalu jeździmy na koncerty.

aha i oboje mamy dobrze platne ciekawe prace.

i dużo czytamy.

i podróżujemy.

w czerwcu będzie Islandia.

 

Islandia jest piękna , gorąco zachęcam. Najpiękniejsze miejsce ktore odwiedziłam. Zadziwiająca, w jednym miejscu jest bardzo zimno, a za chwilę gorąco 😄 bylam tam z siostra i szczeka opada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggość
10 godzin temu, Gość Jaka napisał:

Taaaa wszyscy mężowie kafeterianek to albo lekarza, albo prawnicy albo naukowcy! Baju baj baju baj proszę pana... 

I programiści 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Znam, siebie... Ostatnio nic nie czytam : ) a książek do przeczytania trochę sie uzbieralo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość ija napisał:

Asimov i jego Fundacja to majsterszyk 🙂

Kto go jeszcze czyta w tych czasach ?

Oj tak.  Fundacja jest tak samo aktualna teraz jak i dawniej.  Nie wiem czy nadal go ludzie czytaja, ale jest uznawany za klasyke.  Mam nadzieje, ze tak poniewaz np. w Fundacji w ogole nie odczuwa sie, ze to jakas stara ksiazka.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Oj tak.  Fundacja jest tak samo aktualna teraz jak i dawniej.  Nie wiem czy nadal go ludzie czytaja, ale jest uznawany za klasyke.  Mam nadzieje, ze tak poniewaz np. w Fundacji w ogole nie odczuwa sie, ze to jakas stara ksiazka.  

Przepraszam w calej seri nie odczuwa sie moli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To Asimov w Klubie czarnych wdowcow czy cos takiego zadaje fajne pytanie: Jak usprawiedliwiasz swoje istnienie?  Ciekawe jakie tutaj bylyby odpowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 godzin temu, Gość gosc napisał:

owszem szkoda mi czasu na czytanie bzdur wymyślonych przez kogoś i napisałam o tym w tym temacie, bo moze uświadomię niektórych ludzi dlaczego (być może) niektórzy nie lubią zaczytywać się w grubych tomidłach i tracić na to wielu godzin, napisanie posta na forum to dla mnie minuta

czyżby jakaś urażona fanka hp czy innego zapychacza? 😛

Kuźwa, dobra jesteś. Ty wiesz, że jak szkoda ci czasu na czytanie bzdur wymyślonych przez kogoś, to ty w ogóle na kafe nie powinnaś wchodzić. Tu co drugi temat to wymyślona bzdura. No, ale to ci pewnie nie przeszkadza co? Tak nawiasem to od Tolkiena się odp/ierdol. A w ogóle dlaczego masz w pogardzie książki, które nie są na faktach i nazywasz je zapychaczami?Ja mam dużo szacunku dla ludzi, którzy umieją pisać dobre powieści. To niezła harówa napisać coś, co się będzie podobać. Napisać dobrą książkę nie jest łatwo. Trzeba mieć często wiedzę z wielu dziedzin, czasem zbierać materiały, a nawet wskazane jest wymyślić  nowy język. Wyśmiewasz Władcę pierścieni jako powieść, ale filmik obejrzysz co? Hipokrytka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość mmbbww napisał:

ha ha, ja tez slucham metalu 🙂 mimo ze jestem "stara"   bo mam 39 lat. jesienia stuknie 40 🙂

w moim zyciu, juz takze jako matka I zona, bylam na koncertach chocby takich jak  Slayer,  In Flames, Paradise Lost, Moonspell,  Tool, Amon Amarth, Katatonia itd.

 

No ja jestem tutaj trzecia czarna dusza i starsza od was. Moonspell. Wybierasz się w listopadzie? Ja się chyba przejdę, będą razem z Rotting Christ. Ostatnio jak byli z kredkami, to niestety musiałam odpuścić. 

 

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie zaszpanujesz, brudasie. Tez kiedyś słuchałam tych zespolow ale z metalu się wyrasta jak z za małych butów. Nie rozumiem dlaczego metaluchy mają się za lepszych od tych co słuchają hip hopu czy disco

Nie wyrasta się. Metaluchy mają się za coś lepszego? Ha ha ha. Żeś wymyśliła! 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ooo Alma Mater ❤ ja jeszcze lubie Iced Earth, Opeth, Dream Theater... ale tez Dio, Queen, ostatnio Disturbed. 

 

Iced w zeszłe wakacje byli w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość mmbbww napisał:

ha ha, ja tez slucham metalu 🙂 mimo ze jestem "stara"   bo mam 39 lat. jesienia stuknie 40 🙂

w moim zyciu, juz takze jako matka I zona, bylam na koncertach chocby takich jak  Slayer,  In Flames, Paradise Lost, Moonspell,  Tool, Amon Amarth, Katatonia itd.

 

No ja jestem tutaj trzecia czarna dusza i starsza od was. Moonspell. Wybierasz się w listopadzie? Ja się chyba przejdę, będą razem z Rotting Christ. Ostatnio jak byli z kredkami, to niestety musiałam odpuścić. 

 

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie zaszpanujesz, brudasie. Tez kiedyś słuchałam tych zespolow ale z metalu się wyrasta jak z za małych butów. Nie rozumiem dlaczego metaluchy mają się za lepszych od tych co słuchają hip hopu czy disco

Nie wyrasta się. Metaluchy mają się za coś lepszego? Ha ha ha. Żeś wymyśliła! 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ooo Alma Mater ❤ ja jeszcze lubie Iced Earth, Opeth, Dream Theater... ale tez Dio, Queen, ostatnio Disturbed. 

 

Iced w zeszłe wakacje byli w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość mmbbww napisał:

ha ha, ja tez slucham metalu 🙂 mimo ze jestem "stara"   bo mam 39 lat. jesienia stuknie 40 🙂

w moim zyciu, juz takze jako matka I zona, bylam na koncertach chocby takich jak  Slayer,  In Flames, Paradise Lost, Moonspell,  Tool, Amon Amarth, Katatonia itd.

 

No ja jestem tutaj trzecia czarna dusza i starsza od was. Moonspell. Wybierasz się w listopadzie? Ja się chyba przejdę, będą razem z Rotting Christ. Ostatnio jak byli z kredkami, to niestety musiałam odpuścić. 

 

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie zaszpanujesz, brudasie. Tez kiedyś słuchałam tych zespolow ale z metalu się wyrasta jak z za małych butów. Nie rozumiem dlaczego metaluchy mają się za lepszych od tych co słuchają hip hopu czy disco

Nie wyrasta się. Metaluchy mają się za coś lepszego? Ha ha ha. Żeś wymyśliła! 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ooo Alma Mater ❤ ja jeszcze lubie Iced Earth, Opeth, Dream Theater... ale tez Dio, Queen, ostatnio Disturbed. 

 

Iced w zeszłe wakacje byli w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola

Ja nie czytam. To nudne. Ty czytasz i piszesz "na promocji" zamiast "w promocji". Żenująca jesteś. Zajmij się rozwojem osobistym, naucz się praktycznych umiejętności, które sprzedasz, a nie marnujesz życie na czytanie pierdół. Musisz być bardzo brzydka. Tłusta i nieumięśniona w dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Ja z kolei lubię historię drugiej wojny światowej i takie książki też lubię czytać, nie zależnie od tego czy to jest na faktach czy fikcja. Polecam 12 tomów Swena Hasla  super się czyta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Szamir napisał:

 Ja z kolei lubię historię drugiej wojny światowej i takie książki też lubię czytać, nie zależnie od tego czy to jest na faktach czy fikcja. Polecam 12 tomów Swena Hasla  super się czyta .

Ja z kolei polecę ci Anus Mundi Wiesława Kielara. To jest jego własna historia z obozu koncentracyjnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uoooooooooo
4 godziny temu, Gość ola napisał:

Ja nie czytam. To nudne. Ty czytasz i piszesz "na promocji" zamiast "w promocji". Żenująca jesteś. Zajmij się rozwojem osobistym, naucz się praktycznych umiejętności, które sprzedasz, a nie marnujesz życie na czytanie pierdół. Musisz być bardzo brzydka. Tłusta i nieumięśniona w dodatku.

haha ale dobry, zwłaszcza ostatnie zdanie !

Ty taka fit i w ogóle?

wiesz, że znam kobietę która biega pólmaratony (ma za sobą jedne maraton tez jak dotąd) , dużo ćwiczy ale też dosłownei poyka ksiązki? moż na? można. ale Tobie sie w główce nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak JA i mój maz 

Ja bo mi sie nie chce , nie mam ochoty , szkoda mi czasu i nie czuje takiej potrzeby . Sedze w pracy po 10 godzin przed kompem . Ciągle szukam jakis przepisów do tego mam stos dokumentów i jak wracam do domu to robię cos w kuchni  , ide z córką  na spacer , oglądam  jakiś serial . 

Maz nie czyta bo nie widzi na jedno oko i zwyczajnie szkoda mu wzroku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Szamir napisał:

 Ja z kolei lubię historię drugiej wojny światowej i takie książki też lubię czytać, nie zależnie od tego czy to jest na faktach czy fikcja. Polecam 12 tomów Swena Hasla  super się czyta .

Tez mnie interesuje historia drugiej wojny swiatowej.  Norman Davis jest fajny poniewaz opisuje wojne w roznych miejscach, a nie tylko na zachodzie.  Bardzo denerwuja mnie te geopolityczne normy gdzie Europa konczy sie na Niemcach, a Polska jest wspomniana tylko jako poczatek wojny i obozy koncentracyje gdzie oczywiscie Polacy, ani inni Slowianie nie gineli.  Wschod w czasie wojny to tylko teren gdzie inne wojska przemarsz zrobily i Rosja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No ja jestem tutaj trzecia czarna dusza i starsza od was. Moonspell. Wybierasz się w listopadzie? Ja się chyba przejdę, będą razem z Rotting Christ. Ostatnio jak byli z kredkami, to niestety musiałam odpuścić. 

 

Nie wyrasta się. Metaluchy mają się za coś lepszego? Ha ha ha. Żeś wymyśliła! 

Iced w zeszłe wakacje byli w Polsce. 

Ja też nie wyroslam, metalu nadal słucham, bachory nie protestują😇. Za młodu jak każdy przykladny metalowo gotycki brudas czytalam dużo sf i fantasy, wiadomo Sapka, wszystkie te Mgły Avalonu i inne takie. W zeszłym roku, mimo bandziocha ciężowego bylam z mężem, starym metalowym pierdzielem na koncercie Moonlight i oprócz nielicznej grupy mlodych brudasow, to same czterdziestoletnie odj.ebane laski, tylko faceci troche skapcanieli i dlugie wlosy im przelysialy a na szesciopakach wyrosly bojlery. A z muzy, to ze starym lubimy Burzum (chyba raczej koncertu nie doczekamy), Type O Negative (j.w.😢), różne Rammsteiny, Furie, Toole i Theatre of Tragedy. Pozdrawiam mrhroczne koleżanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość Onkosfera napisał:

Ja też nie wyroslam, metalu nadal słucham, bachory nie protestują😇. Za młodu jak każdy przykladny metalowo gotycki brudas czytalam dużo sf i fantasy, wiadomo Sapka, wszystkie te Mgły Avalonu i inne takie. W zeszłym roku, mimo bandziocha ciężowego bylam z mężem, starym metalowym pierdzielem na koncercie Moonlight i oprócz nielicznej grupy mlodych brudasow, to same czterdziestoletnie odj.ebane laski, tylko faceci troche skapcanieli i dlugie wlosy im przelysialy a na szesciopakach wyrosly bojlery. A z muzy, to ze starym lubimy Burzum (chyba raczej koncertu nie doczekamy), Type O Negative (j.w.😢), różne Rammsteiny, Furie, Toole i Theatre of Tragedy. Pozdrawiam mrhroczne koleżanki!

 Ha ha ha ha. To już wiem, dlaczego od początku jakoś wyczuwam, że jest coś co nas łączy. Muzyka. I epizody z dzieciństwa. Czasem mam taką intuicję, co biorąc pod uwagę tylko literki po drugiej stronie kompa, jest to co najmniej dziwne, ale jest. Dokładnie! Na koncertach jest tyle ludzi w naszym wieku i starszych, że ta wyrośnięta by się zdziwiła. Jak ktoś pisze takie głupoty, że z metalu się wyrasta, tzn, że słuchał tej muzy dla szpanu, a nie dlatego, że ją czuł. No nie, Burzum się nie doczekasz, Type też nie. Ja ubolewam nad Dissection. Moonlight... 20parę lat temu razem z Kingiem Diamondem 😛 Moja młodsza dzieciara nie dość, że nie protestuje, to jeszcze teraz chodzi na koncerty ze mną. Starsza ma inne gusta.

Właśnie, ja nie napisałam, czy czytam. Tak, mnóstwo, może teraz trochę mniej, ale sporo. Mąż to samo. Z resztą moje czytanie, to była jedna z przyczyn zainteresowania się mną jako materiałem na dziewczynę 😄  Gatunek dla mnie właściwie obojętny, byle nie coś w stylu Graya, totalne dno literackie. Ani to dobry romans, ani dobre porno, nie mówiąc o sado macho, a na dodatek chyba plagiat naszej rodzimej autorki. Jak ktoś chce SM na salonach (tak reklamowane było 50 twarzy) to niech sobie markiza de Sade poczyta.

Jeszcze do tej pani, która czyta tylko na faktach, bo ona jest taka rządna wiedzy i zapychaczy się nie łapie. Proszę poczytać książki pisarzy żyjących trochę wcześniej niż współcześni. W takich książkach jest mnóstwo informacji historycznych, takich jak przekrój społeczeństwa, role płci w społeczeństwie, trochę informacji na temat współczesnej polityki, kształcenia się i kupę innych rzeczy. Bo w każdym gatunku oprócz fantazy, są w te wymyślone bzdury wplecione istotne informacje jak się żyje w danej epoce. A jeśli nie ma jak w przypadku Sienkiewicza, to jest język jakim się wtedy posługiwano i zachęta, aby poczytać trochę samej historii. Z Tolkienem to powtórzę, pojechałaś po bandzie. Zapychacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ja również czytam książki, ale takie przy których przeczytanie 30 stron dziennie to sukces, bo są naszpikowane nowymi pojęciami i wzorami matematycznymi. Zwykłych książek wogóle nie czytam, bo nigdy nie lubiłem języka polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bylam na parodi Graya w teatrze.  Ksiazke probowalam przeczytac poniewaz tak sie nia zachwycano, ale po okolo 50 stronach mialam tak serdecznie dosyc tego prostactwa, ze nie moglam sie dalej zmusic.  PArodia byla dobra.  FIlmu rowniez nie obejrzalam- po tym co ta ksiazka soba reprezentowala, nie wyobrazam sobie, ze film moglby byc znosny.

Uwielbiam jezyk polski, a juz szczegolnie jak trafie na jakies nieuzywane juz prawie slowa jak zdzierzyc czy rzyc itp.  Kurcze niesamowite to dla mnie jest.  Nasza zdolnosc do wypowiadania tych wszystkich wspolglosek nawalonych razem jest niesamowita i zajebista.  Jak widze poludniowoslowianskie slowa prawie bez samoglosek to rowniez probuje je powiedziec tak jak czytam dla zabawy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość gosc napisał:

Bylam na parodi Graya w teatrze.  Ksiazke probowalam przeczytac poniewaz tak sie nia zachwycano, ale po okolo 50 stronach mialam tak serdecznie dosyc tego prostactwa, ze nie moglam sie dalej zmusic.  PArodia byla dobra.  FIlmu rowniez nie obejrzalam- po tym co ta ksiazka soba reprezentowala, nie wyobrazam sobie, ze film moglby byc znosny.

Uwielbiam jezyk polski, a juz szczegolnie jak trafie na jakies nieuzywane juz prawie slowa jak zdzierzyc czy rzyc itp.  Kurcze niesamowite to dla mnie jest.  Nasza zdolnosc do wypowiadania tych wszystkich wspolglosek nawalonych razem jest niesamowita i zajebista.  Jak widze poludniowoslowianskie slowa prawie bez samoglosek to rowniez probuje je powiedziec tak jak czytam dla zabawy.  

He he, no ja jestem lepsza. Dotrwałam do setnej strony. Film... No cóż. Bardzo bawił mnie ten szał, kiedy film wszedł do kin i fanki książki poleciały do kina, bo myślały, że będą momenty. A tu uja było widać, lub raczej uja widać nie było. Pamiętam to rozczarowanie niektórych znajomych 😄Myślę, że popularność książki to promocja i to, że większość osób zachwycających się tą książką, wstydziło się wypożyczyć pornola w bibliotece, lub podejść do odpowiedniej półki w księgarni. A, że książka tak bardzo reklamowana i na półce bestseller, to spokojnie można do koszyczka bez oceniania kupującego przez innych klientów i kasjera.

Nie wiem jak rzyć, ale rzyć po śląsku, czyli rzić jak najbardziej funkcjonuje i ma się świetnie. I to prawda. Polski język jest zaj/ebisty, cudowny, piękny i bardzo bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

He he, no ja jestem lepsza. Dotrwałam do setnej strony. Film... No cóż. Bardzo bawił mnie ten szał, kiedy film wszedł do kin i fanki książki poleciały do kina, bo myślały, że będą momenty. A tu uja było widać, lub raczej uja widać nie było. Pamiętam to rozczarowanie niektórych znajomych 😄Myślę, że popularność książki to promocja i to, że większość osób zachwycających się tą książką, wstydziło się wypożyczyć pornola w bibliotece, lub podejść do odpowiedniej półki w księgarni. A, że książka tak bardzo reklamowana i na półce bestseller, to spokojnie można do koszyczka bez oceniania kupującego przez innych klientów i kasjera.

Nie wiem jak rzyć, ale rzyć po śląsku, czyli rzić jak najbardziej funkcjonuje i ma się świetnie. I to prawda. Polski język jest zaj/ebisty, cudowny, piękny i bardzo bogaty.

Pewnie masz racje.  Pornola wstyd, ale kobieca literature klasyczna to juz poziom...

Ciesze sie, ze na Slasku nadal funkcjonuje.  W moich rejonach juz nie.  Oj tak, podoba mi sie polska slowotworczosc (a nie kreadurnosc).  Ktos opowiadal mi o zwisach jakis tam w czasach komunizmu (krawat).  Kurcze mozna sie uchachac.  Wynalazlam lelanie i wpadaja w oczy takie fajne slowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Pewnie masz racje.  Pornola wstyd, ale kobieca literature klasyczna to juz poziom...

Ciesze sie, ze na Slasku nadal funkcjonuje.  W moich rejonach juz nie.  Oj tak, podoba mi sie polska slowotworczosc (a nie kreadurnosc).  Ktos opowiadal mi o zwisach jakis tam w czasach komunizmu (krawat).  Kurcze mozna sie uchachac.  Wynalazlam lelanie i wpadaja w oczy takie fajne slowka.

 

No ha ha, zwis męski dokładnie. Ponoć publiczne obcięcie krawatu, to duże upokorzenie dla mężczyzny, więc coś chyba w tych zwisach jest 😄  Masz rację, słowotwórczość jest zabójcza. Aż sprawdziłam to słówko lelać. Kapitalne. Książki pisane wiek temu i dalej, to one mają chyba najwięcej takich zapomnianych słówek, a na pewno są pisane inną polszczyzną, niż się teraz używa. Nie wiem jak ciebie, ale mnie bardzo drażni wciskanie na siłę angielskich słówek do naszego języka przez telewizję. Swego czasu było w talent show na okrągło progres, progres. A to nie można powiedzieć postęp, rozwój? I takich sytuacji jest więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

tak znam mój mąż.  Ja za to nadrabiam za nas dwoje. Lubie wszelkie fantastyczne, biografie i historyczne.  Nie lubię sensacji i wszelkich detektywistycznych.  Zresztą czy to ważny gatunek. Najważniejsze żeby kochać czytać to rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×