Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaa1

Witam.Mam prroblem

Polecane posty

Mam tego wszystkiego dość.Mam 29 lat,a mówię głosem jakbym nie przeszedł mutacji to znaczy koło 13 lat.Życie z takim głosem nie jest  łatwe.Na dodatek mam słabe zdrowie astmę w średnim stopniu zaawansowania i grupę jako osoba niepełnosprawna.Przez słabe zdrowie mam problem z uprawianiem sportu,bo wystarczy,że w chłodne dni wyjdę do sklepu dwie ulice dalej i od razu gardło i choroba przez to tez nie mogę pić niektórych napojów gazowanych w tym zimnej wódki czy jeść lodów prosto z lodówki przez co czuje się jakiś gorszym człowiekiem człowiekiem drugiej kategorii i muszę uważać czy to na pogodę czy na silny wiatr oraz ogólnie na nie przemęczanie się i np nie mogę pracować w niektórych zawodach zwłaszcza jak chodzi o przemysł ciężki np hutnictwo .Wiem,że większość z was ma pewnie poważniejsze zmartwienia,a większość zapewne w dupie to co piszę,ale życie z niskim głosem to przekleństwo.Ludzie patrzą na Ciebie jak na ...ę jak na kogoś na kim trzeba się litować,albo wykorzystywać.Nigdy nie miałem prawdziwych przyjaciół teraz to zauważyłem,że ludzie jak do mnie przychodzili to ,albo chodziło im o wolną chatę,albo ,żeby policja ich nie ścigała z alkoholem.Jak miałem pracę za najniższą krajową i wynajmowałem mieszkanie to znajomi przychodzi co weekend ,były imprezy,poklepywanie po plecach jak było fajnie,ale od pół roku mieszkam z dziadkami,bo nie mogę znaleść pracy przez co mam kolejnego doła,że mając 29 lat muszę mieszkać z dziadkami zamiast im np. pomóc z płatności itp to mój telefon milczy.Nawet najbliżsi kumple nie dzwonią całymi dniami człowiek siedzi sam przed komputerem i głucha cisza chyba,że rodzina zadzwoni.Zrobiłem kiedyś imprezę za 400 zł jak na osobę bezrobotną to dużo pieniędzy mówię sobie fajnie wyjdę trochę do ludzi może potem się odwdzięczą i myślicie ,że ktoś z tamtych kumpli oddzwonił?Zrobiłem ognisko bawiliśmy się całą noc o 6 wróciłem do domu i co?Czekam 2 miesiąc i nic nikt mnie nawet na piwo za 5 złotych nie zaprosił dlatego powiedziałem sobie dość.ja dzwonię interesuje się ,a tutaj nikt z osoba o niskim głosie nie chce się zadawać to postanowiłem rzucić alkohol i inne używki nie będę staczać się do najgorszych instynktów tylko dlatego,że większość moich znajomych nie chce mieć ze mną do czynienia.Następny przykład to kumpel obiecał mi pomóc w Warszawie załatwić robotę powiedział wez 1200 zeta jak masz na początek i będzie dobrze.Pojechałem to okazało się,że sam muszę szukać sobie roboty doradził olx,powiedział,ze 1200 to za mało i,żebym wziął kredyt i powiedział ,że jak chce z nim mieszkać to jestem zobowiązany na pół roku i żebym lepiej miał stałą pracę to nie jest nienormalne mówić tak do kumpla.Wytrzymałem 2 tygodnie straciłem 500 złotych ,bo zamiast pracy co noc było tylko ćpanie i alkohol oraz poniżaniem,że on jest wielkim panem z WARSZAWY,a ja pochodzę z zapyzionego miasta i chodzę w starych ...ch nawet kiedyś czapkę mi wyrzucił do kosza,bo była podobno wieśniacka wkurzyłem się ,bo nie przyjechałem imprezować i być poniżanym  tylko odmienić swoje życie jakąś dobrze płatną pracą do tego kości mi szczelają straszcie teraz mniej,bo nie pije i nie biorę jak to się mówi do nosa,ale niesmak pozostał do tego nie wiem jaki syf wziąłem,bo czasem tak mi strzela np w nodze lub jak wyciągnę rękę do przodu ,że zaraz ją cofam ,bo tak mnie coś strzela w stawach.Do tego zamiast mi pomóc to prze ten syf zęby obniżyły mi się prze co problem mam z zaciśnięciem szczeki.Pochodzę z małego miasteczka gdzie większość ludzi to kibole i ludzie co dają w nos.Myślałem,że dzięki temu będę miał przyjaciół,bo mówię niskim głosem,ale nic z tego teraz wiem,że większość mnie wykorzystywała i zle robiłem.Kolejny przykład to kumpel ,który po roku czasu wrócił ze złamaną nogą z Londynu,kolejny  z Włoch,a jeden tutejszy z mojego miasta.Kumple A,B i C ,którzy mieszkają w tym samym bloku ja dwie ulice dalej..Chciałem zorganizować impreze wtedy jeszcze interesowały mnie takie klimaty to kumpel A ten z Londynu nie może przez 2 tygodnie dla mnie czasu ,bo noga go boli znaleść raz tylko go odwiedziłem,a był tylko 2,5 tygodnia ,bo potem jechał do Londynu no i nie miał czasu.Kumpel B co też wrócił z Włoch powiedział,że spotkać się nie może bo jest mało miejsca,a remont robi w mieszkaniu.Pisałem z kumplem C i powiedział,że mają impreze piją wszyscy piwo czy wódkę i o dziwo w tym mieszkaniu co dla mnie miejsca nie ma,bo trwa remont,a mnie nie zaprosili,bo stwierdzili,że o 22 to mi się nie będzie chciało przyjść,a oni spotkali się spontanicznie  tak trudno dzisiaj wysłać jednego esemesa człowiek sam z dziadkami siedzi chętnie ,by się rozerwać,ale olać go,bo oni to wielcy światowcy co za granicą byli,a ja taki dziwak z niskim głosem.Dlatego zrezygnowałem z imprez ,ze znajomych itp dlaczego ja mam ciągle dzwonić do innych,a oni do mnie nie zadzwonią choćby zobaczyć czy wszystko ze mną ok.Trudno też znaleść pracę mam przepracowane niecałe 3 lata nie wiem co robić pukam od drzwi do drzwi i nic,a jak znajdę jakąś pracę to zawsze jestem za wolny zawsze wolniejszy od innych i zawsze coś robię zle.Nigdy nie usłyszałem dobra robota,albo dobry z CIebie pracownik tylko większość wyśmiewała się z mojego niskiego głosu i utrudniała życie i obgadywała za plecami raz podsłucham,że dlaczego taki ...a tutaj pracuje,a normalnych ludzi tutaj nie ma przykro mi się zrobiło.Tylko mam wrażenie,że nie jestem prawdziwym katolikiem i Polakiem i nie powinienem się wogóle urodzić,bo wszystkim przeszkadzam.Lekarze nic nie radzą mówią,że ze mną wszystko ok, z dziewczynami mam problem,bo do której się nie odezwę to sie ze mnie wyśmiewają z reguły jestem spokojny staram się być kulturalny rozmawiać z nimi o wszystkim co interesuje,a tak robią ze mnie głupka i naśmiewają się przez co coraz trudniej wierzyć mi w Boganie jestem dobrym katolikiem i mam mieszane uczucia do wiary przez pewien czas nawet myślałem,że z tego wszystkiego jestem ateistą, mam tego dość rodzina zamiast mi pomóc postanowiła zajmować się moim ojcem alkoholikiem,który zmarł jak miałem 24 lata,a ojciec chrzestny powiedział,że w życiu trzeba radzić sobie samemu i ostatni raz rozmawiałem z nim na pogrzebie ojca ,a tak naprawdę to realnie widziałem go uwaga w 2009 roku takie zainteresowanie nie wiem czy jestem prawdziwym facetem nie wiem czy moje życie ma sens i jestem komu potrzebny czasem mam myśli samobójcze i to tyle w sumie.Do psychologa jakoś nie chce mi się iść,by mówił,że życie jest piękne i trzeba żyć ,by płodzić nowych ludzi.Znajomi mnie olali choć starałem się być dobrym kumplem o jedynie co dostałem w zamian to skradzioną wiatrówkę w moje urodziny gdy po pijaku miałem małe rzeczywiste skojarzenia,rodzina wolała pomóc ojcu alkoholikowi niż mnie, pieniądze jako niepełnosprawny mi się nie należą,bo mieszkam z dziadkami,a oni mają emeryturę to 700 złotych z Mopsu się nie zależy i jak tu żyć?Ni roboty,ani widoku na dziewczynę niski głos doprowadza mnie do szału,wkurzający sąsiedzi i na razie żadnych realnych szans na lepszą przyszłość. Co mam robić,bo nie wiem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm rzeczywiście kolejny powód marnego zycia mam tego dość nawet z nikim nie można pogadać co robić widocznie nie zasługaje na nic docznie nie rozumiem tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer

wiesz dlaczego tak sie dzieje bo szkola tak uczy chudy grubego nie wezmie ale gruby grubego tak a brzydki ładnego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer

bogaty nie da biednemu a biedny okrada bogatego bo bogaty nie daje zlodziej kradnie brzydki nie dostanie pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111

Ludzie to jak zwierzęta żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Gość qwer napisał:

bogaty nie da biednemu a biedny okrada bogatego bo bogaty nie daje zlodziej kradnie brzydki nie dostanie pracy 

Dlatego myślę o samobójstwie zmarnowalem zycie i szukałem szacunku u nie właściwych ludzi nawet nie wiem kim jestem przez mój głos mam depresje,bo ciągle mają mnie za przegłupa,albo mylą z kobietą i czasem tak się czuje  i ciagle myśle,że wszystkim będzie lepiej beze mnie nie wiem juz co dobre co złe siedze w domu i mam czarne myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer

tak jest oszust nie powie prawdy Kłamcy i odwrotnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111

bo jak prawda zostaje ujwaniona to klaca nie powie prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111

poprostu robi sie p..ierdolnik z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111

wiem jak to zrobić ale to niewykonalne aby nastał pokój Między ludźmi  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×