Wszyscy dawni znajomi zapomnieli o mnie, spotykają się razem nie mówiąc mi nic o tym :(

Od kiedy przeprowadziłam się do Łodzi na studia kontakt nam się zaczął juz lekko je'bać. Większość z nich studiuje w Gdańsku więc spotykają się od czasu do czasu w wolnej chwili. Ja też sylwestra spędziłam z nimi, mamy plan pojechać razem na wakacje grupą ale czuje, że z mojej strony to już jest mega naciągane. Nikt z nich nie pamiętał o moich urodzinach, nawet moja kuzynka, ostatnio były uro jednej z naszych znajomych to wszyscy ruszyli du'pe do Gdańska, nawet Ci z poza żeby zrobić jej niespodzianke. Oczywiście ja o niczym nie wiedziałam i nawet mimo tego, że zapomnieli o moich urodzinach bym pojechała. Przez takie akcje odcinam się co raz bardziej od ludzi, nie potrafię utrzymywać kontaktów dłuższych niż kilka tygodni. Nie umiem się angażować, z trudem przychodzą mi konwersacje z obcymi ludzmi, bo pier;dole głu'poty ze stresu i zachowuje się jak pajac. Brakuje mi człowieka do którego mogę w każdej chwili zwrócić się z najm'niejszym gównem. Otacza mnie wielu ludzi, z którymi mam jakiś kontakt ale mimo to i tak czuję się w duszy samotna. Nawet wyje'bane na tę samotność ale mi ostro odpier'dala i mówię przy ludziach rzeczy których nie powinnam i kreuję osobę jaką nie jestem, jakbym ciągle grała w teatrze, już sama nie wiem kim jestem. Dobrze, że mam zap'... na studiach to mogę oszczędzić często jakiekolwiek emocje.

nawiaz trwalsze relacje z nowymi znajomymi

nic na to nie poardzisz poprostu cie tam niechcą

jak by cie chcieli by przyszli na twoje urodziny poprstu jestes im niepotrzebna 

u mnie bylo podobnie dobrali sie w parki na wesela i swoje uordziny nie zapraszali ale jak teraz beda cos chceii to ch/uj im w du,pe 

Znajomi ;D