Na czym stoimy?

Cześć jestem tutaj nowy więc pomyślałem , że się podzielę moimi doświadczeniami więc do rzeczy . Poznałem dziewczynę na portalu randkowym(miesiąc znajomości) , pisaliśmy naprawdę długo codziennie o wszystkim jakbyśmy znali się lata . W końcu zaproponowałem spotkanie , zgodziła się bez żadnego ale . Pojechałem , spotkaliśmy się naprawdę miło spędziliśmy czas zabrała mnie wszędzie aby mi pokazać miasto , również w jakieś miejsca gdzie było romantycznie . Było super . Rozmowa wciąż się kleiła nawet lepiej jak w internecie . Opowiadała mi o swoich ostatnich związkach w szczególności o jednym ośmioletnim gdzie miała już się zaręczyć , ale facet zaczął traktować ją z góry ogólnie robił jej wszystko pod górkę i się rozstali (minął rok odkąd się z nim rozstała ) . Będąc w jednym z romantycznym miejscu sami bez towarzystwa , żeby się nie krępowała chciałem stworzyć atmosferę i chociażby ją pocałować , zeby wiedziała co konkretnie czuję , jednak za nim chciałem to zrobić powiedziała mi , że potrzebuje czasu , że ciągle mnie poznaję i traktuje mnie jak dobrego znajomego na którym jej naprawdę (naprawdę podkreśliła , zaznaczyła dosadnie ) zależy , dlatego zrezygnowałem żeby tego wszystkiego nie zepsuć co narazie jest pomiędzy nami . Zaproponowała , że kolejny raz ona przyjedzie do mnie jak załatwi sobie wolne i spędzimy kolejne miłe chwile (dzieli nas trochę km ale nie widzimy w tym problemu nie jest to dla nas przeszkodą) . I tu się pojawia moje pytanie co dalej robić , jakieś pomysły ? Dać jej czas na określenie się i otwarcie się czy może zaryzykować i postawić wszystko na jedną karta z nadzieją na Happy end ? Proszę o pomoc , bo tak naprawdę nie wiem na jakim etapie jesteśmy .

Myślę, ze pośpiech nie jest wskazany...

Czyli żadnych pocałunków , dać jej inicjatywe i miło spędzać czas?

Nie spiesz się. Daj jej się poznać. Z pocałunkiem poczekaj aż wytworzy się wieź, którą zbudujecie podczas spotkań.

Dzięki za porady , będę cierpliwy nie poznałem jeszcze takiej kobiety . Myślę , że największy problem sprawia jej , że zbyt szybko się otworzy i znów się przejedzie na kolejnym facecie. A w ogóle jak wyczuć ten moment kiedy będzie miała ochotę i jak długo czekać (mowa o zwykłym pocałunku żadnym stosunku)? Z przytulaniem nie ma takiego problemu

Ktoś jeszcze coś doda? Byłbym wdzięczny

Olej ją to poleci za toba wszedzie. Sprawdzone ;)

Olac w jakim sensie? Mam się w ogóle nie odzywać nie nawiązywać pierwszy kontaktu przez Messenger / SMS czy jak ?

Ja bym napisała okaz zainteresowanie, to wtedy będzie twoja do póki się nie skapnie że się bawisz 

16 godzin temu, Ciekawy42 napisał:

Dzięki za porady , będę cierpliwy nie poznałem jeszcze takiej kobiety . Myślę , że największy problem sprawia jej , że zbyt szybko się otworzy i znów się przejedzie na kolejnym facecie. A w ogóle jak wyczuć ten moment kiedy będzie miała ochotę i jak długo czekać (mowa o zwykłym pocałunku żadnym stosunku)? Z przytulaniem nie ma takiego problemu

To dopiero miesiąc znajomości. Minie trochę czasu zanim ona Ci zaufa. Skup się na budowaniu więzi. Na pocałunki przyjdzie czas.

Dzięki za obecne rady , chciałbym żeby coś z tego było . Nie chciałbym , żeby miała duży dystans do mnie . Jest strasznie zabiegana a i tak potrafi zawsze chwilkę dla mnie znaleźć . Nie chciałbym zepsuć czegoś co zapowiada się obiecująco .

Skoro zabiegana potrafi znaleźć czas dla Ciebie to znaczy, że myśli o Tobie. Nie nabierze dystansu, nie martw się. Dbaj tylko o Nią. Pozdrawiam.

To znaczy mówiła mi , że zachowuje dystans narazie bo się boi że ja zranie.

Polecam samemu zachować dystans i nie napalać się. Będzie chciała to przyjedzie. Jeśli będzie zwlekała zbyt długo kij jej w oko.

Masz chyba rację jak będzie chciała kontaktu to sama go okaże , jak narazie nie pisze do niej aby też miała chwilę czasu na zastanowienie się .

Wiesz... Zawsze możesz co jakiś czas napisać miłe słowa typu "miłego dnia" czy cokolwiek co uświadomi jej, że pamiętasz i jest ważna.  Jeśli odpowiedzi będą zdawkowe to daj sobie spokój.

Ok dzięki aczkolwiek narazie odpisuje , że nie przeszkadzam i że spędza czas z rodziną

I nie bombarduj jej wiadomościami. Jeśli tęskni to napisze.

JASNE !

Dziewczyna jak nie głupia, to nie dziwne, że ma dystans. Teraz pełno takich, którzy zwłaszcza przez Internet szukają raczej przygód niż sensownej relacji, więc może ona chce się upewnić, że nie jesteś jednym z tych, co liczą tylko na jedno, a potem im się odwidzi.

Zgadzam się z tym bombardowaniem - dbaj o komunikację, ale nie inicjuj jej non stop, tzn. sprawdź od czasu do czasu, czy sama się odezwie jak pomilczysz. To raczej nie zaszkodzi a i dla Ciebie będzie zdrowsze, niż ciągłe szukanie kontaktu i wkręcanie się przesadne.

Nie wiem, na ile masz rozwiniętą wrażliwość na takie rzeczy, ale z pocałunkami to zwykle samo jakoś wychodzi, przynajmniej z moich doświadczeń wynika, że się czuje, że moment jest odpowiedni. Jeśli nie umiesz wyczuć, ćwicz się w tym - wyczuwanie czego pragnie kobieta przyda Ci się na całe życie. Jeśli będziesz pewien, że atmosfera zrobiła się romantyczna i że ona też chce pocałunku, to całuj, mniej istotne, czy to będzie za tydzień, czy za miesiąc, to tak naprawdę zależy od niej, czy otworzy Ci furtkę do tego. Poczytaj sobie o mowie ciała, a przede wszystkim obserwuj, nie tylko ją, ale i koleżanki, pary, ludzi, którzy wydają się mieć głębsza więź. Wiele się można nauczyć od innych, jeśli tylko ma się otwarte oczy na świat.

Bardzo przydatne rady , jak mi powiedziała człowiek uczy się całe życie ucz się i ty i zachichotała . Naprawdę mi pomagacie i bardzo to doceniam. Dziękuję wszystkim z osobna

A co jeśli zrobię jej chłodnik a ona nie będzie chciała napisać pierwsza?