co sądzicie o takiej sytuacji

dziewczyna która mi się podoba jadla z kolega przy jednym stoliku ja akurat tez jadlem ale oddzielnie ten koleś coś tam do niej ze dziekuje za pierwsza wspolna kolacje i widac ze na nia leci, ale pn ma zone. Ona w ogóle sie nie odezwala i chyba byla zaklopotana. Myślicie ze on sie jej podoba?

Skoro się umówiła to na pewno. A co zrobi z tym faktem to tylko ona wie.

Za mało danych aby wyciągnąć sensowne wnioski. 

7 minut temu, Gość Malinowy krem napisał:

Skoro się umówiła to na pewno. A co zrobi z tym faktem to tylko ona wie.

nie umowila to bylo na przerwie w pracy

A więc ona w to wchodzi z pełną świadomością. Żonkoś musi mieć dobry bajer i pewnie firmowy przystojniak ? Na początku zawsze  chodzi o seks.. 

Więc ma na niego chęć ze wzajemnością, jak widać.

ale ona tylko z nim siedziala i nic na to nie odpowiedziała, nawet się nie usmiechnela a znaja sie 5 lat

on ma chec na nia ale to taki frajer ma jakies tiki, glupkowaty smiech i nasmiewa sie z chorych, wiec nie jakis inteligent, lazi za nią czasami