Drugie dziecko. Mały w lipcu skończy 3 lata a ja się waham, kiedy druga ciąża? Lepsza różnica wieku 3.5 czy 5?

Już sama nie wiem, ciągle sie wahamy...w pracy nie byłam od 3 lat...mąż dużo zarabia, ale to nie o kasę chodzi. Teraz czujemy się gotowi, wcześniej się nie czuliśmy. Ale boję się że to i tak za wcześnie. Co sądzicie, jak było u Was?

Najlepiej wcale

U mnie mamy roznice dokladnie 3 lata (minus tydzien  ). I ciesze sie ze dluzej nie czekalismy, starszy syn nie byl rozpieszczany ale mimo wszystko mial nas tylko dla siebie i jak pojawil sie mlodszy brat, to starszy byla bardzo bardzo zazdrosny. Byly setki rozmow, zawsze staralismy sie zeby starszy czul sie potrzebny, pomocny  itp itd ale i tak jego zachowanie zmienilo sie diametralnie. Teraz starszy ma 5 lat, a mlodszy 2 i jest juz ok, ale naprawde ciesze sie ze nie czekalismy dluzej, bo pewnie byloby jeszcze gorzej. No ale wiadomo- kazde dziecko jest inne, ma inny charakter i u ciebie moze byc inaczej.

Ja mam różnice 3.5 roku i chwale sobie. Starszy już był kumaty, cieszył się na rodzeństwo, nawet próbował coś pomagać teraz jedno ma 6 drugie 2.5- razem się bawią, razem się kłócą, napewno młodszemu jest weselej niż starszemu w tym samym wieku. 

Mam siostrę 5 lat młodszą i nie chciałam tak dużej różnicy pomiędzy moimi dziećmi.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja mam różnice 3.5 roku i chwale sobie. Starszy już był kumaty, cieszył się na rodzeństwo, nawet próbował coś pomagać teraz jedno ma 6 drugie 2.5- razem się bawią, razem się kłócą, napewno młodszemu jest weselej niż starszemu w tym samym wieku. 

Mam siostrę 5 lat młodszą i nie chciałam tak dużej różnicy pomiędzy moimi dziećmi.

A jak wspominasz tę różnicę? Nie chciałaś się z nią bawić?

Wiesz, to różnie jest. Mój kuzyn ma dwóch synów, róznica wieku 7 lat a się uwielbiają, starszy uczy młodszego co i jak w zabawie...fajne chłopaki. Wiele zależy od charakteru starszego dziecka.

Poczekaj jeszcze z 5 lat, oczywiście bez pracy, bo po co skoro masz być tylko rozpłodową samicą...

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Poczekaj jeszcze z 5 lat, oczywiście bez pracy, bo po co skoro masz być tylko rozpłodową samicą...

ale ty głupia jesteś...oczywiscie musisz obrażac. Przecież to jasne ze jak poczekam teraz kilka lat to w ciagu tych kilku lat będę pracować. a jak nie, to po prostu wrócę do pracy łącznie po 5-6 latach.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak wspominasz tę różnicę? Nie chciałaś się z nią bawić?

Wiesz, to różnie jest. Mój kuzyn ma dwóch synów, róznica wieku 7 lat a się uwielbiają, starszy uczy młodszego co i jak w zabawie...fajne chłopaki. Wiele zależy od charakteru starszego dziecka.

Na początku ciężko było mi zaakceptować nowego członka rodziny, bo przez 5 lat byłam oczkiem w głowie u rodziców i dziadków. Byłam zazdrosna, później siłą rzeczy było lepiej. Bawiłyśmy się razem i kłóciliśmy. Później ja byłam w liceum, ona w podstawówce nie miałyśmy zbytnio dobrych relacji, po skończeniu jej 18 urodzin polepszyło się. 

Chłopcy może są inni niż dziewczyny, nie wiem. Ja w każdym bądź razie nie chciałam, aż tak dużej różnicy wieku i się cieszę z tego jak wyszło. Moi teraz mają dobre relacja, ale za parę lat lub dni może się to zmienić

Myślę, że jak najwcześniej, ja z moją siostrą mało się dogaduje, jak byłam mała do 8 roku życia byłam jedynaczką, niestety rodzice mnie rozpieścili i nie łatwo jest mi patrzeć na to gdy ktoś ma coś lepszego ode mnie, staram się to jakoś niwelować ale to trudne, szczególnie że do urodzenia siostry miałam wszystko co chciałam. 

Do 3 lat różnicy dzieci mają szybko kontakt ze sobą i fajnie się bawią. Teraz to już bez różnicy czy będzie 3,5 czy 5 lat pomiędzy dziećmi ale lepiej jak najszybciej zacząć się starać skoro jesteście gotowi. W życiu różnie bywa, pojawiają się choroby, różne peturbacje jak np. zmiana czy utrata pracy co może wpłynąć na odkładanie starań. Także koko jumbo i do przodu

Dla mnie obie różnice zbyt małe.

U nas 4 lata roznicy. Syarszy brat nigdy nir byl zazdrosny. W ciąży uczestniczył we wszystkim. Wybierał z nami łóżeczko, wózek, "pomagal" tacie skręcać meble, nawet na usg z nami był, dużo z nim rozmawialiśmy i odpowiadalismy na wszystkie wątpliwości. Był bardzo szczęśliwy i po porodzie nie odstępował siostrzyczki na krok. Teraz mają 1,5 i 5,5 i są ze sobą mocno związani.

Ja mam dokładnie 3 lata ( chlopcy reraz 7 i 4 ) różnicy i według mnie to super czas.  Starszy od początku był opiekuńczy A teraz się super bawią i zajmują sobą,  zawsze im razniej . Wiadomo kłótnie też są ale generalnie to by za sobą w ogień wskoczyli.  W maju urodzi się trzeci łobuz i mam trochę obawy że może być odtracony jak podrośnie bo chłopcy mają teraz super kontakt ze sobą