10 dni spóźnia się okres, testy negatywne

Pomocy, spóźnia mi się okres 10 dni. Uprawialismy seks z chłopakiem w 2 dzień okresu, później jeszcze 3 dni miałam normalny. Potem po owulacji dwa razy. Za każdym razem bez zabezpieczenia. Poza tym chłopak mówił że przy seksie w okres czuł że wydzielil trochę preejakulatu. Nie było pełnego wytrysku za każdym razem. Byłabym pewna, że jestem w ciąży, ale 4 testy ciążowe, każdy negatywny. Od dnia spodziewanej miesiączki boli mnie brzuch, poza tym żadnych objawów. Do ginekologa dostanę się dopiero za dwa tygodnie. Zasnę próby wywołania okresu nie przynoszą skutku, ani wino, ani gorąca kąpiel. Odchodzę od zmysłów, myślicie że testy 10 dni po spodziewanej miesiączce robione rano mylą się? Dodam, że nigdy okres mi się nie spóźnił, aż tyle. Tydzień się zdarzało, ale nie prawie dwa. Dziękuję za każdą odpowiedź. 

I jak tam dostałaś już?