Brak piersi

Wstydze się pisać o tym na forum, ale jednak nie daje mi to spokoju i może któraś z was ma podobny problem. Mam 18 lat. Odkąd zaczęłam dojrzewać moje piersi wyglądają dokładnie tak samo, nic się w nich nie zmienia. Co gorsza myślę, że jest z nimi coś nie tak ponieważ jestem praktycznie płaska, różnica jest niewidoczna to zaledwie 10cm. Niepokoją mnie również sutki które są jasno-różowe, wklęsłe i dodatkowo bardzo małe. Czy może być to spowodowane brakiem jakiegoś hormonu czy to zupełnie naturalne? Nigdy nie byłam u ginekologa, dlatego nie wiem czy może warto się do niego udać? Jeżeli wątek was nie interesuje pomińcie :)

nie martw się Kotku, liczy się twoje dobre serce i piękna dusza, ciało i tak przemija :) szukaj normalnego faceta a nie pornoroochacza, a będziesz szczęśliwa, a on Cie całą pokocha taką jaką jesteś i twoje piersi będą dla niego najcudowniejsze na świecie.

Dziękuje Ci za słowa wsparcia ;) Jednak nie sądze aby dla kogoś były to idealne i ,,najcudowniejsze” piersi. Ja przez to czuje się mało kobieco i jest to mój największy kompleks, sama nie wiem co robić. Ale dziękuje za odpowiedź ;)

Ja bym to sprawdziła u lekarza mam kilka lat więcej, piersi (no cóż...) również płaskie, ale na pocieszenie dodam że mój facet je uwielbia  sutki mam "normalne", jak kobieta więc myślę że u Ciebie mogłoby to wskazywać na jakieś zaburzenia hormonalne... co prawda nie jestem lekarzem i nie chce Cię tez straszyć, ale jeśli Cię to niepokoi to warto to sprawdzić, bo z tego co pamietam w Twoim wieku juz takie mialam - oczywiście kazdy organizm rozwija się inaczej.