Czy to poronienie

Cześć, część z Was pewnie mnie potępi i nałoży na mnie egzorcyzmy... 

Zrobiłam test, byłam u lekarza....wczesna ciąża... 

Po jakimś czasie poczułam "jakbym popuściła", poczułam dwa "wycieki" poszłam do ubikacji -bielizna czerwona. Byłam daleko poza domem.... Nie wezwałam pogotowia, nie pojechałam na najbliższy SOR... Więcej krwawień tak mocnych nie było, za to od tygodnia (tydzień temu było to krwawienie) utrzymuje się brązowe plamienie. Byłam u lekarza...stwierdził "płaski pęcherzyk" i powiedział, że "on podejrzewa że doszło już do poronienia". Zapisał leki na podtrzymanie, jednak " niektórzy lekarze traktują to jako placebo"

Pytanie do Was, może się ktoś zna.... Czy to możliwe faktycznie jest poronienie? Wybieram się na SOR ale boje się, że będą mnie chcieli położyć na oddziale, a ja zwyczajnie nie chcę...

Bo nie ukrywam.... wolałabym, żeby się okazało, że to jest poronienie...