Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyz

Wyjście z kumpelką chłopaka

Polecane posty

Gość xyz

Jestem ciekawa punktu widzenia innych osób, i tego, czy ja mam rację, czy też jednak niesłusznie zezłościłam się na swojego partnera.

 

Otóż mieliśmy niedawno iść z jego kumpelą (z którą się jeszcze osobiście nie znam) na wypad do kina. To ona nas zaprosiła, wraz ze swoją inną koleżanką. Tydzień po tym, jak zaprosiła mojego chłopaka do kina (niby tylko koleżeńsko, ale kino mi się bardziej z randkami kojarzy, dziwnie trochę). Chłopak wrócił od razu po kinie do domu, wszystko spoko było. A co do tego wspólnego zaproszenia, w końcu nigdzie nie poszliśmy, bo wszczęłam awanturę nie z tej ziemi, gdyż nie spodobało mi się to, jak to rozegrał. Poczułam się źle potraktowana, jak ktoś gorszy, przezroczysty, w tle, nieważny. On wiedział, że się tym pierwszym spotkaniem stresuję, mówiłam mu o tym z kilka razy co najmniej na tydzień przed. A mimo tego zachowywał się, jakby niespecjalnie mu zależało na tym, żebym to JA czuła się w tej sytuacji komfortowo, skoro to ja miałam być tą „nową” w tym towarzystwie. Na moje pytanie dzień wcześniej, co robimy tuż po kinie – gdzie pytanie było skierowane do niego i chciałam, żebyśmy między sobą to ustalili, a potem dopiero żeby on się odezwał w tej sprawie do niej, dla mnie to było oczywiste, że pytanie jest skierowane ode mnie do niego – nastąpiła chwila ciszy na Messengerze, po czym odpisał, że właśnie jej zapytał, czy chce coś robić, gdzieś z nami pójść po tym kinie. Poczułam się, jakbym w twarz dostała, do cholery. A to, że jest środek tygodnia i muszę się wyspać do pracy to już nieistotne??? Odebrałam to jednoznacznie jako sygnał, iż nie interesuje go przede wszystkim, co JA chcę robić po kinie, czy iść do domu już się wyspać, co MY planujemy. Uważam, że powinien dopiero potem ją zapytać, czy chce gdzieś iść jeszcze po kinie, a najlepiej oznajmić po prostu nasze zamiary, które chciałam żebyśmy najpierw ustalili. A widać, że tylko to, co ona chce, jest dla niego bardziej istotne, skoro odruchowo od razu ją zapytał, a o mnie nawet nie pomyślał…? Zabolało mnie to bardzo, bardzo.

Jeszcze na dokładkę, żeby mnie w...ić już na maksa, zaczął kręcić nosem, że nie pasuje mu to, iż ja chcę się na miejscu zjawić jak najpóźniej, żeby jak najmniej z nimi rozmawiać i ograniczyć interakcje/ stres do minimum, ze względu na pierwsze spotkanie. Że chciałby 40 min wcześniej już się z nimi spotkać bo chciałby zdążyć sobie porozmawiać, i, UWAGA – jeśli nie chcę, to on może sam wcześniej już pójść, a ja dołączę tuż przed seansem. CZUJECIE??? No myślałam, że mnie rozpie*doli. Chyba jako para wypadałoby przyjść RAZEM, skoro się kuźwa gdzieś razem umawiamy, i razem wrócić, czyż nie? A jeszcze głowę daję, że gdyby ona chciała zostać potem na piwo czy coś, a ja chciałabym wracać do domu, to pewnie by mi powiedział, że mogę sobie wracać, a on zostanie i pójdzie sobie z nią poklachać. Tymm bardziej, że byli wstępnie umówieni we dwójkę na piwo za kilka dni dosłownie po tym, więc chyba mógł poczekać z tymi gadkami….?

Uważam, że mój partner mnie źle potraktował i wykazał się kompletnym brakiem empatii i egoizmem. Czy mam rację? Czy słusznie się na niego wqrwiłam?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta

Ile Ty masz lat, 15? Przecież to Ty robisz focha nie wiadomo z jakiego powodu i jeszcze narzekasz. Jak ja nie lubię dziewczyn z takimi sztucznymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość kobieta napisał:

Ile Ty masz lat, 15? Przecież to Ty robisz focha nie wiadomo z jakiego powodu i jeszcze narzekasz. Jak ja nie lubię dziewczyn z takimi sztucznymi problemami.

Ma rację, gdyby mu zależało na jej samopoczuciu nie postępowałby tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czy to nie jest czasem jego była?

Albo koleżaneczka od bzykania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×