Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wykończona

Nie mam już do niego siły.

Polecane posty

Gość Wykończona

Witam. Nie mam już siły. Ciągle muszę budzić z godzinę czasami i dłużej noworodka do jedzenia, bo sam się nie obudzi. Mial tak ktoś może? Co robić bo już jestem wykonczona? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja. Pierwsze półtora tygodnia, żeby obudzić najpierw zmiana pieluszki. Pilnuj, zeby jadło co trzy godziny, bo im rzadziej je tym bardziej jest ospałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wykończona

Tylko u mnie nawet zmiana pieluszki nie pomaga, zimna woda też nie, światło również, gilgotanie po godzinie a nawet dłużej. Już to trwa 2 tyg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Ja nie budziłam. Jak wyszłam że szpitala młody potrafił spać i 5 godzin karmiony cyckiem. Przybieral ładnie na wadze. Po jakimś czasie pamiętam że my się to długie spanie odmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też nie budziłam. Sam dawał znać kiedy jest głodny. Ważyłam go często, ładnie przybierał na wadze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pierwsza córka taka była. Nie budziłam. Nie miało to sensu. Warunkiem było prawidłowe przybieranie na masie. Pierwsze 2-3 tygodnie, to z mężem i córką w zasadzie tylko spaliśmy 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też nie budzialam. córka była na piersi, przybierala ładnie na wadze, więc mimo spania po 5 do 6 godzin nie budzialam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie było odwrotnie i wydaje mi sie, ze gorzej, bo dziecko wcale nie spalo i domagalo sie jedzenia bez przerwy nawet co godzinę. Byle dźwięk go budził i musiało się to kończyć karmieniem.

Mogę napisać, ze z czasem przyzwyczaisz sie do takiego trybu życia i bedziesz trochę mniej zmęczona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czy dziecko nie ma zoltaczki? Wtedy dzieci są leniwe i nie budzą się na jedzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fhbj

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A czy dziecko nie ma zoltaczki? Wtedy dzieci są leniwe i nie budzą się na jedzenie. 

Tez pomyslalam o zoltaczce! Biegnij do lekarza zrobic badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Fhbj napisał:

 

Tez pomyslalam o zoltaczce! Biegnij do lekarza zrobic badania

Po co? Kafeteria już zdiagnozowala 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wykończona

Nie, nie ma zoltaczki, byłam z nim u pediatry tydzień temu i mówił, ze jest ok. Ale mały nadal spi i coraz bardziej "niknie" w oczach... Tzw jedynie w nocy daje czadu... A za dnia to nie mogę go obudzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyh
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po co? Kafeteria już zdiagnozowala 😂😂😂

Hmm,jestes ignorantką. Zoltaczka u noworodka to powazna sprawa,lepiej upewnic sie czy jej nie ma. autorka wykluczyla zoltaczke,wiec problem tkwi w czyms innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×