Czy segregujecie śmieci?

Pytam się was. Ostatnio miałem ulotkę w której pisało że nie segregujac śmieci płacisz więcej no okej ale jak to się ma do tego kto segreguje a kto nie? Co za bezmózg to wymyślił? Czyżby to kolejny haczyk i cwane posunięcie żeby sklocic naród?

Rozumiecie o co biega co nie? Co z tego że ja będę segregowal śmieci jak kto inny nie będzie i tak będzie trzeba płacić. Co za pierd^olony bezmózg mogl coś takiego wymyśleć to aż ręce opadają 

Jak mieszkałam w Polsce to nie segregowaliśmy. Mieszkaliśmy w dużym bloku i ciężko było upilnować kto sortuje a kto nie. Więc lepiej było zapłacić więcej i mieć spokój.

Znajoma ma ten problem, też mieszka w blokowisku, niby sortują ale co chwilę jakieś informacje przychodzą, że proszą o prawidłowe sortowanie bo będzie trzeba podwyższyć opłaty.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak mieszkałam w Polsce to nie segregowaliśmy. Mieszkaliśmy w dużym bloku i ciężko było upilnować kto sortuje a kto nie. Więc lepiej było zapłacić więcej i mieć spokój.

Znajoma ma ten problem, też mieszka w blokowisku, niby sortują ale co chwilę jakieś informacje przychodzą, że proszą o prawidłowe sortowanie bo będzie trzeba podwyższyć opłaty.

No okej ale powiedz gdzie tu logika gdzie tu sens? Załóżmy że jestem sam i dużo zarabiam i nie chce mi się bawić że śmieciami jak jakiś smieciarz i chętnie zapłacę więcej bo to dla mnie mała kwota. I teraz, jeśli nie segreguje to społeczność osiedlowa będzie płacić więcej? To jest jakiś poroniony system który nigdy nie powinien wejść w zycie

To wspólnota mieszkańców lub spółdzielnia, decydują, czy śmieci będą segregowane czy nie. Oczywiście muszą być odpowiednio oznaczone pojemniki. Za segregowane jest mniejsza opłata. W mojej wspólnocie wszyscy segregują, bo po 1. tak należy, po 2. jest o wiele taniej. Jaki problem , trzymac pod szafką papierową torbę na ( podarte uprzednio) papiery, jakis worek foliowy na plastiki ( butelki plackujemy,  gnieciemy ), normalny ksz na smiecie ogólne, a szklo to przy okazji do odpowiedniego pojemnika. Warto ruszyć tylek i zadbać o segregację własnych odpadów. Tylko najgorsza patologia i dzbany nie segregują śmieci.

I nie chodzi tu o to, kto ile zarabia, tylko o to, czy potrafi byc zdyscyplinowanym mieszkańcem, który przestrzega ustalonych reguł.