Gra w pytanie lub wyzwanie

Graliście kiedyś? Jakie najfajniejsze wspomnienia?

Ja grałem za małolata z dwoma koleżankami. Było bardzo miło.  Wtedy byliśmy wstydliwi, ale to było podniecające 

dwie stacje w pociągu podmiejskim nago

coś temat się słabo rozwija, a tego typu akcje naprawdę są emocjonujące, zwariowane, a czasami przypadkowy widz ma naprawdę radochę, miny bezcenne, taka mieszanka zachwytu, szczęścia i niedowierzania.

  Dnia 1.04.2019 o 06:54, Gość 32nika napisał:

coś temat się słabo rozwija, a tego typu akcje naprawdę są emocjonujące, zwariowane, a czasami przypadkowy widz ma naprawdę radochę, miny bezcenne, taka mieszanka zachwytu, szczęścia i niedowierzania.

I mandat za "nieobyczajność" 

nie no trzeba uważać i trzeba pilnować, żeby nie było nie właściwej widowni. Zabawy ale z głową kolego Królu.

  Dnia 1.04.2019 o 07:04, Gość 32nika napisał:

nie no trzeba uważać i trzeba pilnować, żeby nie było nie właściwej widowni. Zabawy ale z głową kolego Królu.

znaczy trzeba znaleźć pociąg pełen właściwej widowni?

z jednej strony to najlepiej, żeby był pusty i nikt nie widział i zadanie / wyzwanie zostało zaliczone. Ale, jak już się dzieje, to emocje są takie, że trudno je opanować i przełamujesz jakieś tam granice, czy wcześniejsze zamierzenia. Przypadkowy widz, tak niesamowite doświadczenie.

ale jaki przypadkowy widz?! w porannym pociągu z Pruszkowa na przykład? tam się igły wcisnąć nawet nie da.

  Dnia 1.04.2019 o 07:59, Niegrzeczna napisał:

Mało teraz jeżdżą ludzie pociągami Królu dasz radę wcisnąć wszystko

chyba jak się mieszka gdzieś na wsi, w której jeszcze transport konny się odbywa

  Dnia 1.04.2019 o 07:59, Niegrzeczna napisał:

Mało teraz jeżdżą ludzie pociągami Królu dasz radę wcisnąć wszystko

 Aż po nasadę?  ;)) :D

a tak w kwestii rowerów ... strasznie mi dziś cycki zmarzły 

  Dnia 1.04.2019 o 08:01, Król Nabuchodonozor napisał:

chyba jak się mieszka gdzieś na wsi, w której jeszcze transport konny się odbywa

Przeciez krol to szafa 2m x 2m, a fiutka ma takiego jak palec wskazujacy u dloni.

  Dnia 1.04.2019 o 08:06, Król Nabuchodonozor napisał:

a tak w kwestii rowerów ... strasznie mi dziś cycki zmarzły 

Wiem bo mnie roochal w swojej kancelarii

  Dnia 1.04.2019 o 08:07, Gość Ksiezycowa napisał:

Przeciez krol to szafa 2m x 2m, a fiutka ma takiego jak palec wskazujacy u dloni.

 Brał cię tym czymś? :D

  Dnia 1.04.2019 o 08:09, Niegrzeczna napisał:

Królu

Której fance dałeś kosza w pociągu? 

Brak słów

przecie to jakiś brzydki facet jest

są weekendy, rano

  Dnia 1.04.2019 o 08:09, Gość gość napisał:

 Brał cię tym czymś?

Roochal mnie tym ale musialam sie wspomagac bo takiego mikrusa nie czulam nawet

  Dnia 1.04.2019 o 08:09, Niegrzeczna napisał:

Królu

Której fance dałeś kosza w pociągu? 

Brak słów

Placek ma ciekawych wspolpracownikow, schorowani ludzie po udarach i zawalach. 

  Dnia 1.04.2019 o 08:13, Gość 32nika napisał:

są weekendy, rano

przepraszam, ale serio nie masz pojęcia o tym, jak wygląda transport podmiejski w przypadku, kiedy dotyczy to miasta większego niż Rypin  

  Dnia 1.04.2019 o 08:32, Niegrzeczna napisał:

Dobrze, że Rypin

Nie Koniaków w powiecie nowosądeckim

mówimy o miastach, nie przysiółkach o liczbie mieszkańców 5

np między wawa wsch, a wawa stadion, rano

  Dnia 1.04.2019 o 08:56, Gość 32nika napisał:

np między wawa wsch, a wawa stadion, rano

i chcesz powiedzieć, że wsiadłabyś z gołym tyłkiem do pociągu jadącego do Centrum powiedzmy o ... 6?

wsiadałam z zakrytym tyłkiem, trochę wcześniej

  Dnia 1.04.2019 o 09:07, Gość 32nika napisał:

wsiadałam z zakrytym tyłkiem, trochę wcześniej

ale jakoś nie do końca pasuje to do założeń wyzwania  

  Dnia 1.04.2019 o 08:56, Gość 32nika napisał:

np między wawa wsch, a wawa stadion, rano

Właśnie jestem w pociągu i jechałem z wschodniego do centrum. Szkoda, ale teraznie miałaś tego wyzwania;) pozdrawiam. 

bez przesady i tak było strasznie, podniecająco, zimno, ciepło, energetycznie, chyba wszystkie stany i fantazje, strachy i pomysły

  Dnia 1.04.2019 o 09:12, Gość Gość 78 napisał:

Właśnie jestem w pociągu i jechałem z wschodniego do centrum. Szkoda, ale teraznie miałaś tego wyzwania;) pozdrawiam. 

zawsze jestem ciekawa: i co w takiej sytuacji?

  Dnia 1.04.2019 o 09:12, Gość 32nika napisał:

bez przesady i tak było strasznie, podniecająco, zimno, ciepło, energetycznie, chyba wszystkie stany i fantazje, strachy i pomysły

podnieca Cię sama jazda w zatłoczonym pociągu?

jezu, to po takiej podróży jak moja poranna w metrze dostawałabyś orgazmu co 3.14 sekundy  

  Dnia 1.04.2019 o 09:13, Gość 32nika napisał:

zawsze jestem ciekawa: i co w takiej sytuacji?

Usiałbym na przeciwko ciebie mimo ,że wagon byłby pusty