Nie lubię ludzi

Wszystko to wredne, wścibskie, ciekawskie, bezczelne i fałszywe. Pomożesz jednemu to chce otrzymywać pomoc cały czas. Udają kolegów by się podlizać a potem ignorować, gdy osiągną swoje cele. Obgadują bo sami nie mają czym się pochwalić. Kłamią by nie przyznawać się do błędów. Kochają i porzucają. Nienawidzę telefonów, maili, jednym słowem zawracania głowy.

Jak ja nie cierpie ludzi. Dobrze, że mieszkam na wsi na pustkowiu, z dala od cywilizacji. Mogę spokojnie pracować i sobie żyć, a ludzkie gęby oglądam na szczęście bardzo, bardzo rzadko. Nikt mi nie zawraca niepotrzebnie głowy i w końcu mam spokój.

6 minut temu, Gość Dzikus napisał:

Wszystko to wredne, wścibskie, ciekawskie, bezczelne i fałszywe. Pomożesz jednemu to chce otrzymywać pomoc cały czas. Udają kolegów by się podlizać a potem ignorować, gdy osiągną swoje cele. Obgadują bo sami nie mają czym się pochwalić. Kłamią by nie przyznawać się do błędów. Kochają i porzucają. Nienawidzę telefonów, maili, jednym słowem zawracania głowy.

Jak ja nie cierpie ludzi. Dobrze, że mieszkam na wsi na pustkowiu, z dala od cywilizacji. Mogę spokojnie pracować i sobie żyć, a ludzkie gęby oglądam na szczęście bardzo, bardzo rzadko. Nikt mi nie zawraca niepotrzebnie głowy i w końcu mam spokój.

Rozumiem, jestem za

mam podobnie, chciałbym zmienić pracę
nie wiem tylko na jaką
chciałbym mieć w niej mało do czynienia z ludźmi

3 minuty temu, Gość kat napisał:

mam podobnie, chciałbym zmienić pracę
nie wiem tylko na jaką
chciałbym mieć w niej mało do czynienia z ludźmi

Mi się na szczeście udało i jestem wniebowzięta, ten spokój nie ma ceny

jaka to praca?

1 minutę temu, Gość kat napisał:

jaka to praca?

Rolnik. Kontaktuje się z innymi ludźmi bardzo rzadko. Głównie kupno/sprzedaż raz na jakiś czas. Kiedyś mieszkałem w mieście, ale wyniosłem się stąd i przeniosłem na wieś we wschodniej Polsce. Kupiłem gospodarstwo i tam zacząłem nowe, spokojne życie z dala od ludzi.

1 minutę temu, Gość Dzikus napisał:

Rolnik. Kontaktuje się z innymi ludźmi bardzo rzadko. Głównie kupno/sprzedaż raz na jakiś czas. Kiedyś mieszkałem w mieście, ale wyniosłem się stąd i przeniosłem na wieś we wschodniej Polsce. Kupiłem gospodarstwo i tam zacząłem nowe, spokojne życie z dala od ludzi.

I to jest życie zajęcie zawsze się znajdzie, a po ciężkiej pracy można sobie wypić piwo i pograć na komputerze czy tam obejrzeć coś w telewizji, albo po prostu poleżeć sobie na chamaku.

Hamaku gamoniu. Piwko i tv, co za nudziarz. Tylko potem nie placz, ze zadna Cie nie chce.

14 minut temu, Gość Hahah napisał:

Hamaku gamoniu. Piwko i tv, co za nudziarz. Tylko potem nie placz, ze zadna Cie nie chce.

No i wywalone. To jest dopiero życie z dala od ludzi. Cisza i spokój

SERIO  NI MA UCZCIWYCH LUDZI O JAK PRZYKRO