Podobam mu się?

Hej, mam pewien problem, bo nie jestem pewna mojej sytuacji, a mysle o tym ostatnio caly czas :)

Znam sie z pewnym chlopakiem, wczesniej raz na jakis czas wysylal symboliczne „co tam?” i tak zaczynala sie rozmowa lub odpisywal na rozne zdjecia itd :) Spotkalismy sie kilka razy, czasem dawal jakies male podsteksty typu „no to co juz po 1 randce”, albo, ze ladnie wygladam w tym czy owym. Od jakiegos czasu nie pisze do mnie, raczej nie odpowiada na zdjecia jak wczesniej, czasem sie zdarzy. Jednak w momencie jakiegokolwiek kroku z mojej strony jest chetny na spotkanie czy wypad gdzies. Gadajac ze mna na zywo proponuje wypady do kina czy wyjazd na weekend za jakis czas. Bedac u niego i rozmawiajac inicjowal jakby kontakt fizyczny, m.in kiedy cos powiedzialam to odpowiadajac gdzies delikatnie dotknal po nodze czy wychodzac z pokoju zlapal za ramiona. Tak samo podsuwajac mi pewna rzecz zeby byl wygodniej wspomnial dla zartow „a to dla królewny/księżniczki (nie pamietam dokladnie)”. Jest ogolnie milym, kulturalnym chłopakiem. Troche dziwnie sie czuje, ze kazde spotkanie musze niedoslownie ja, lecz potem on sie w to angazuje - a szczegolnie na zywo fajnie sie gada i wgl :)

I teraz mam do Was pytanie. Byliscie moze w podobnej sytuacji, lub moze jest tu jakis chlopak, ktory moglby mi podpowiedziec z meskiego punktu widzenia jak wyglda ta sytuacja? Zdaje sobie sprawe ze nie powiecie mi na 100% czy mu sie podobam, czy chce czegos wiecej ale moze naprowadzicie mnie na dobra droge, bo nie daje mi to spokoju, a szczegolnie moje zastrzezenia budzi to, ze nie pisze raczej do mnie sam :)

Bede wdzieczna za kazda odpowiedz

Tylko Ty autorką będziesz w stanie go rozgryźć. Potrzeba więcej czasu, więcej spotkań. Jestem facetem. Wydaje mi się, że mu się podobasz. Gdybyś mu się nie podobała, z pewnością on nie zgadzałby się na żadne wypady z Tobą. Piszę to z mojego punktu widzenia. Nie rozumiem dlaczego on nie inicjuje kontaktów. Sądzę, że prędzej czy później znajdziesz odpowiedź na to pytanie. Miałem takie sytuacje w życiu gdy podobałem się dziewczynom, które mi się nie podobały. Niektóre z nich były odważne i wychodziły z propozycją. Wszystkie propozycje wyjścia z nimi czy wyjazdu gdziekolwiek odrzucałem. Jedna z nich chciała ze mną mieć stały kontakt poprzez video czaty. Oświadczyłem, że nie posiadam tej aplikacji pomijając milczeniem fakt, że mógłbym ją zainstalować w każdej chwili.

Autorko, chłopak jest nieśmiały i tyle, a że jest kulturalny to nie wie jak się zabrać za ciebie, więc do ciebie należy aby to rozwinąć i być inicjatorką. On nie zrobi tego bo cie szanuje i mu się podobasz a to sprawia u niego paraliż. Więc ty musisz coś proponować, inicjować dotyk, aby on zrozumiał że może to robić, bo normalny chłopak nie jest nachalny ani chamski więc wygląda niezręczny. Po prostu on się boi twojej reakcji, co jest normalne. Jest młody więc też uczy się jak te relacje budować. Ty jako dziewczyna sterujesz tym związkiem, pamiętaj o tym.