Dlaczego kobiety mądrzeją dopiero koło 40stki gdy uroda się sypnie?

bardzo ciekawe zjawisko

Faceci mądrzeją dopiero około 70-tki, o ile dożyją, jeszcze ciekawsze zjawisko. 

A skąd mają za młodu cokolwiek wiedzieć o życiu skoro nic jeszcze w nim nie przeżyły ? Myśl człowieku!

To nie tyczy się tylko kobiet! ale wszystkich ludzi. To jest właśnie paradoks życia, który został poruszony w Dniu świra czyli Dlaczego trzeba decydować o swoim życiu wtedy kiedy się nic jeszcze o nim nie wie ?

Ja w wieku 20 lat to raz, że nie wiedziałam czym jest w ogóle miłość, dwa nie wiedziałam nawet czego chcę, a co dopiero żeby układać sobie życie! Człowiek powinien być młody 2 razy dłużej, a płodność powinien zyskiwać dopiero koło 40stki. Zazwyczaj dopiero koło 30-stki zyskuje się jakąś względną świadomość samego siebie, świadomość na temat tego co jest dobre. Jednak wtedy już nie ma tyle możliwości co są w wieku 20 lat by tę mądrą już logikę móc realizować. Wiek nazwijmy to studencki to taki okres w życiu kiedy ważą się ludzkie losy o czym młody człowiek często nie ma zielonego pojęcia i nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, że w tym wieku waży się dosłownie wszystko na jednej szali i wtedy nawet brak decyzji jest jakąś decyzją. Mnie się ten okres w życiu kojarzy z dawnym teleturniejem sprzed lat o nazwie "Idź na całość" gdzie wybierało się jakieś zasłonięte bramki totalnie na oślep i za zasłoną było wszystko albo nie było nic, a tytuł tegoż teleturnieju oddaje wszystko najlepiej na owy okres życia czyli pójście na całość bez żadnej świadomości. Jednym styknie innym nie, ale ogólnie to mało komu styknie. Ogólnie bolesna jest skandaliczna krótkość życia i młodości, deficyt piękna i miłości natomiast jest ogrom brzydoty i ciężkiej pracy. Można złożyć tylko reklamację do Boga.

Szanowny Przedmowca ma calkowita racje. Widac, ze madry czlowiek, ogarnia juz reguly tego swiata.

3 godziny temu, Gość zet napisał:

Szanowny Przedmowca ma calkowita racje. Widac, ze madry czlowiek, ogarnia juz reguly tego swiata.

bo ma koło 40stki lub dalej, tak jak w tytule

Fakt, ze doroslosc powinna sie zaczynac od 30tki. Wczesniej czlowiek naprawde nic nie rozumie, a podejmuje najwazniesze decyzjie, ktore zawaza na calym zyciu .

Dlatego tak malo jest naprawde szczesliwych ludzi. Wiekszosc liczy bledy, glownie mlodosci...

większość ludzi przed 30stką jest durnych jak pudełko gwoździ i tak naprawde zalicza się ich dalej do troche starszych nastolatków

"Dlaczego kobiety mądrzeją dopiero koło 40stki gdy uroda się sypnie?"

Kiedy sa mlode i piekne swiat pada im do stop a one moga wiesc udane zycie "lezac i pachnac" :p
Stad odpowiedz nasuwa sie sama: "bo musza"...

"większość ludzi przed 30stką jest durnych jak pudełko gwoździ i tak naprawde zalicza się ich dalej do troche starszych nastolatków"

Glupie uogolnienie, ciezko o wieksza tragedie niz inteligentny i madry mlody czlowiek, ktorego zyciem rozporzadzaja starzy glupcy ktorzy "wiedza lepiej" - bycie zmuszonym do wykonywania narzuconych bledow mlodosci niszczy jakakolwiek zalety tych bledow, a dorosle zycie zbudowane na tych bledach jest dalej pogarszane przez zlamana mlodosc. Jest to szczegolnie widoczne kiedy "wiedzacymi lepiej" sa ludzie wychowani w komunizmie kierujacy zyciem mlodych kapitalistow o ktorym nie maja zielonego pojecia.

Prozna "madrosc" przydzielana na podstawie ilosci obrotow ziemi wokol slonca jest niczym innym jak wlasnorecznie przedsiewzietym psychologicznym kr*ynizmem.
Kret*nizm neurologicznie utrudnia przyswajanie informacji.
"Wiedzenie lepiej" psychologicznie przyswajanie informacji uniemozliwia.

Dnia 1.04.2019 o 06:51, Gość enuncjacja napisał:

Faceci mądrzeją dopiero około 70-tki, o ile dożyją, jeszcze ciekawsze zjawisko. 

Na czym polega mądrość kobiet? Za młodu dipy nie dawała czy dawała, a teraz damę udaje. 

za młody dawała du,py tam gdzie nie powinna, potem mądrzeje ale kandydatów brak

baby nie mądrzeją, robią te same błędy też w starszym wieku

Niektorzy w miejscu mozgu maja tylko stara, zlezala sperme, nic innego nie ma w ich glowie.   Masakra.