Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gośc

Ruchy dziecka mnie już męczą

Polecane posty

Gość Gośc

Jestem w 32 tc i im bardziej czuje ruchy dziecka tym bardziej jestem przerażona tym wszystkim. Maluch odwala takie fikołki ze brzuch potrafi falować z gory na doł z boku na bok. Potrafi tak sie wiercic cały dzień. Niektore ruchy sa przyjemne a niektore juz mniej. Czasami jak zaboksuje to czuje nawet ból. Ostatnio vos mnie cisneło po lewej stronie. Jakby jajnik. Wdusiłam palcami w to miejsce i normalnie poczułam nózke ktora zaraz sie przesunela i bol ustąpil. Az boje sie pimyslec co bedzie dalej. Mam nadzieje ze nie jestem jedyna cięzarną ktora szokuje to jak bobas moze się gibac w ciazy. Moja mam mowila ze nie pamieta zebym ja odwalała taka gimnastyke. 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

czekaj az bedzie miec 2 lata i bedzie sie ruszac,to zobaczysz jak ruchy męczą :D jeszcze kilka tygodni i dziecko bedzie miec mniej miejsca i nie bedzie tak fikac. Zdarza sie,ze ucisnie jakis narzad i boli.Moj młodszy lubil sobie polezec na mojej nerce. Zimne poty,przeszywajacy bol, mdlosci..myslalam,ze do domu nie dojde. Ale mniej fikał niż starszy.Czasem musialam go zmusic do znaku zycia., chyba był ułozony plecami na zewnątrz brzucha i wszystkie kopy trafiały do srodka.Starszy za to kopal gdzie popadnie, łokcie, pięty i td wszystko było widoczne na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie nie bylo zle bo mialam duzy brzuch, mnostwo miejsca a dzieci po 3100. Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

czekaj az bedzie miec 2 lata i bedzie sie ruszac,to zobaczysz jak ruchy męczą 😄 jeszcze kilka tygodni i dziecko bedzie miec mniej miejsca i nie bedzie tak fikac. Zdarza sie,ze ucisnie jakis narzad i boli.Moj młodszy lubil sobie polezec na mojej nerce. Zimne poty,przeszywajacy bol, mdlosci..myslalam,ze do domu nie dojde. Ale mniej fikał niż starszy.Czasem musialam go zmusic do znaku zycia., chyba był ułozony plecami na zewnątrz brzucha i wszystkie kopy trafiały do srodka.Starszy za to kopal gdzie popadnie, łokcie, pięty i td wszystko było widoczne na brzuchu

Hahaha 🤣 wierze ze ruchy 2 latka sa bardziej meczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gośc napisał:

Hahaha 🤣 wierze ze ruchy 2 latka sa bardziej meczące.

No i kopie mocniej, ugryźć potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No i kopie mocniej, ugryźć potrafi...

Ale wtedy ja też go ugryze. 😋😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gośc napisał:

Ale wtedy ja też go ugryze. 😋😂

Oj czasem az sie chce 😄 Ciesz sie, bo teraz przynajmniej nie krzyczy, piszczy i nie wymaga. Mój dwulatek ostatnio ma ciezki okres z życiu i czego nie dostanie to ryp o glebę i krzyczy. Generalnie nie będzie mu baba mówić jak ma zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gośc napisał:

Ale wtedy ja też go ugryze. 😋😂

Coś w tym jest 😉

Też jestem w 32tc i czasami miałabym ochotę temu małemu wiercipięcie oddać... Falujący brzuch to norma, nawet mąż przywykł do tego widoku. Tyle mojego szczęścia, że kopie raczej po brzuchu, więc da się to przeżyć, albo mu odpukać, co go na chwilę wybija z rytmu. Dla mnie najgorsze są stópki wciskane w przeponę albo miedzy żebra - taka nowa zabawa, szczególnie wieczorami, zanim zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Coś w tym jest 😉

Też jestem w 32tc i czasami miałabym ochotę temu małemu wiercipięcie oddać... Falujący brzuch to norma, nawet mąż przywykł do tego widoku. Tyle mojego szczęścia, że kopie raczej po brzuchu, więc da się to przeżyć, albo mu odpukać, co go na chwilę wybija z rytmu. Dla mnie najgorsze są stópki wciskane w przeponę albo miedzy żebra - taka nowa zabawa, szczególnie wieczorami, zanim zasnę.

Tez staram sie mu odpukac ale to go chyba tylko bardziej nakreca. 😅 jak głaszcze sie po brzuchu to na chwile przestaje. Na szczescie nie czuje nozek pod zebrami chociaz pod prawa piersia czesto siedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Oj czasem az sie chce 😄 Ciesz sie, bo teraz przynajmniej nie krzyczy, piszczy i nie wymaga. Mój dwulatek ostatnio ma ciezki okres z życiu i czego nie dostanie to ryp o glebę i krzyczy. Generalnie nie będzie mu baba mówić jak ma zyc

Co sie odwlecze to nie uciecze. 😅 wszystko przede mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wszystko po to, aby zamiast bać się porodu, nie mogła się już doczekać. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To wszystko po to, aby zamiast bać się porodu, nie mogła się już doczekać. 😉

Faktycznie cos w tym jest bo gdy maluch nie kopie myslac o porodzie cała się trzese 😅 a kiedy koziołkuje to juz chciałabym go miec na rekach. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spoko, ja jestem w 26tc i już mnie czasami boli jak mała się wbija. Ale wolę tak niż miałaby się nie ruszać i miałabym wariować czy wszystko okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc K

oj za dobrze pamiętam kopanie po żebrach a jak kopnął któryś w jajnik to dopiero zginałam się w pół. Rozciąganie brzucha ku górze pod koniec ciąży okropnie nieprzyjemne... ale na szczęście już za mną. Dwa chłopaki są to fabryka zamknięta a produkcja zakończona 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×