Kiedyś dochodziłam teraz już nie.

Jestem ze swoim chłopakiem dwa lata. Na początku związku zadowalaliśmy się oralnie później przeszliśmy do konkretów.  Na poczatku potrafiłam dojsc przy minetce nawet 2 razy z rzedu,  a teraz nie mogę dojsc ani razu.  Przez bardzo dlugi okres czasu nie bylam w stanie dojść z moim partnerem w żaden sposob (pare razy sie udalo ale do rzadkości) ale kilka miesiecy temu udalo mi się "nauczyc jak moge dojsc" kiedy on jest we mnie.  Martwi mnie jednak teraz problem z dochodzeniem w trakcie pieszczot oralnych.  Było kilka sytuacji, kiedy ustami probowal mnie "pospieszyć" bo seks juz trwal za dlugo jednak to nic nie dawało.  Rozmawiałam z nim o tym i powiedzial ze on to serio lubi i zebym tak nie myslala.  Jednak w dalszym ciagu problem nie zniknal.  Mimo ze utwierdza mnie ze on to serio lubi i ze robi to wlasnie z tego powodu to nie umiem sie przełamać.  Czuje sie skrępowana tym że nie potrafie dojsc.  On wie o wszystkich moich obawach wiec proszę nie piszcie zebym z nim pogadała bo nic nowego nie usłyszy.  Problem jest ze mna i nie wiem jak go rozwiazac. 

59 minut temu, Hanababibi napisał:

Jestem ze swoim chłopakiem dwa lata. Na początku związku zadowalaliśmy się oralnie później przeszliśmy do konkretów.  Na poczatku potrafiłam dojsc przy minetce nawet 2 razy z rzedu,  a teraz nie mogę dojsc ani razu.  Przez bardzo dlugi okres czasu nie bylam w stanie dojść z moim partnerem w żaden sposob (pare razy sie udalo ale do rzadkości) ale kilka miesiecy temu udalo mi się "nauczyc jak moge dojsc" kiedy on jest we mnie.  Martwi mnie jednak teraz problem z dochodzeniem w trakcie pieszczot oralnych.  Było kilka sytuacji, kiedy ustami probowal mnie "pospieszyć" bo seks juz trwal za dlugo jednak to nic nie dawało.  Rozmawiałam z nim o tym i powiedzial ze on to serio lubi i zebym tak nie myslala.  Jednak w dalszym ciagu problem nie zniknal.  Mimo ze utwierdza mnie ze on to serio lubi i ze robi to wlasnie z tego powodu to nie umiem sie przełamać.  Czuje sie skrępowana tym że nie potrafie dojsc.  On wie o wszystkich moich obawach wiec proszę nie piszcie zebym z nim pogadała bo nic nowego nie usłyszy.  Problem jest ze mna i nie wiem jak go rozwiazac. 

 Może spróbuj z innym Mustafą?

W tym czasie pieść łechtaczkę