Czy istnieją jeszcze kobiety nie myjące codziennie włosów i że spoconymi stopami?

Czy istnieją jeszcze naturalne kobiety? To znaczy z naturalnym łojem na włosach, pełniącym funkcje ochronne i nie szorujące co chwilę stóp? Ujawnijcie się :D Bo wokół mnie same "zrobione" panie, pewnie patrzą na mnie jak na zapuszczoną mamuśkę a ja nie wyobrażam sobie codziennie tracić 20 minut na bezsensowne szorowanie kudłòw czy szorowanie stóp, które i tak się spoca...

Ty tak serio?

A co ma mycie włosów do mycia stóp?

No bo po co robić to codziennie? Z gownem się przecież nie biję.

Po co myć włosy skoro i tak będą tłuste? Po co myć nogi skoro i tak będą śmierdzieć?

8 minut temu, Gość Mamatrojeczki napisał:

Po co myć włosy skoro i tak będą tłuste? 

Jeśli po jednym dniu włosy ociekają Ci tłuszczem, to idź do lekarza

Nie myje włosów codziennie. Co drugi nawet trzeci dzień. I co? Są czyste.

4 minuty temu, Gość Spocona swinio napisał:

Nie myje włosów codziennie. Co drugi nawet trzeci dzień. I co? Są czyste.

Nie ma się czym chwalić brudasie, prysznic też bierzesz co 3 dni?

28 minut temu, Gość Mamatrojeczki napisał:

No bo po co robić to codziennie? Z gownem się przecież nie biję.

Po co myć włosy skoro i tak będą tłuste? Po co myć nogi skoro i tak będą śmierdzieć?

Po co jesc skoro i tak zaraz czujesz glod . Po co spac jak i tak trzeba wstac. Pocopocopoco

Ja mam wlosy długie do pasa, czarne, gęste. Prysznic biorę codziennie, w lecie nawet dwa razy dziennie, ale włosy nie myje codziennie. Nie ma takiej potrzeby. Nie przetluszczaja mi się, a wysuszenie włosów zajmuje mi godzinę,. Więc myje w lecie co 2 dni, w zimie co 3 czasem nawet co 4 dni. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja mam wlosy długie do pasa, czarne, gęste. Prysznic biorę codziennie, w lecie nawet dwa razy dziennie, ale włosy nie myje codziennie. Nie ma takiej potrzeby. Nie przetluszczaja mi się, a wysuszenie włosów zajmuje mi godzinę,. Więc myje w lecie co 2 dni, w zimie co 3 czasem nawet co 4 dni. 

Tak sobie tłumacz brudasie, ja się kąpię raz na tydzień bo się nie pocę i brudu nie widać to po co co nie? A później śmierci od takich damulek.

Co do włosów to zgadzam się, że codzienne mycie jest szkodliwe, ja myję co 2 dni, ale wiele lat myłam codziennie i niestety były przetłuszczone, często tak jest od tego codziennego mycia. Teraz myję co dwa i co 2 dni je układam tzn robię sobie jakąś fryzurę albo jak mi się nie chce to mam naturalnie ułożone. Co do stóp to nie rozumiem, ja biorę prysznic dwa razy dziennie, czyli stopy tyle też razy myję. 

Kąpiel biorę codziennie, ale włosy średnio co 3-4 dni.

Geniusze.. To czy wlosy są po 1 dniu tłuste i brudne to zależy od ich rodzaju. Wlosy krecone nawet przez tydzień wyglądają ładnie, chociaż dla mnie to przesada i nie mogłabym nie myć ich tydzień, ale codziennie też nie trzeba.

a moja znajoma zrobiona. wlosy idealne, makijaz, ogolnie zawsze odwalona. Ale uszy brudne.A co najlepsze myje sie w bidecie bo szkoda wody.To samo uczy corke. niezle co?Albo kapielk raz na tydzien a codzien mycie tylko punktow strategicznych.

Nie myję wlosow codziennie. Nie zauwazylam, zeby mi sie pociły jakos specjalnie stopy :) Moze jak upał? Wiem,ze niektorym ludziom smierdza nogi , sa tez slynne opowiesci o skarpetkach. Moje skarpetki po prostu sie brudza, jesli np chodze w nich po brudnym podlozu, ale nie smierdza. Mysle, smierdza ludziom, ktorzy maja klopoty z grzybica, drzozdzyca czy czyms w tym rodzaju. Nigdy wsrod domownikow nie zauwazylam smrodu ( chgoc smrod taki czulam czasem od ludzi w autobusie czy pociagu)

Plus i minus to jedyne co widzę

Plus i minus to jedyne co słyszę

Plus i minus to jedyne czym żyje