Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość 19

Chyba znalazłem miłość życia-ale czy coś z tego wyjdzie

Polecane posty

Gość Gość 19

Siema wszystkim ostatnio przydarzyła mi się ciekawa historia zakochałem się w dziewczynie ale niestety nie wie o moim istnieniu bo mieszkamy dość daleko od siebie.O tyle jest to dla mnie dziwne że do niedawna nie chciałem mieć dziewczyny. Któregoś dnia zapytałem kumpla jak on tak wytrzymuje z tą swoją dziewczyną bo ciągle siedzi w telefonie i z nią pisze a za jakieś 2 dni gdy się zakochałem to zrozumiałem go i pewnie sam bym tak pisał.Zastanawiam się nad tym jakby to nie był przypadek że tak się stało i sam nie wiem co z tym zrobić.Kiedyś raz też się tak zakochałem ale nic z tego mi na dobre nie wyszło tylko ból i cierpienie.Było to jakieś z 7 lat temu do momentu gdy teraz się zakochałem i nie wiem co z tym zrobić boję odrzucenia i  niestety ten dystans który nas dzieli.Tak myślałem że nawet jeśli mi się nic z tego nie wyszło to chciałbym żeby wiedziała że ktoś taki istnieje i co czuje do niej.Wiem może trochę oszalałem na jej punkcie ten sam kolega też mi to powiedział gdy mu o tym powiedziałem.Jeszcze gdyby między nami było kilka lat różnicy wieku to bym odpuścił ale ona jest tylko rok młodsza ode mnie i dodam że oboje mamy już więcej niż 18 lat.Nigdy nawet nie myślałem ani nie śniło mi się że coś takiego może mi się przytrafić w życiu.No ale mam nadzieje że nigdy mi się coś takiego drugi raz nie przydarzy.Zanim to się stało nie szukałem i nie chciałem mieć dziewczyny a do tego jestem pod tym względem dość wybredny byle czego się nie dotknę.Próbowałem coś napisać do niej ale raz dzieli nas około 400 km a po drugie ona jest sportowcem nie chce zdradzać kim ona jest ale ma jakąś tam rozpoznawalność ale nie zna jej  a na portalach społecznościowych ma sporo znajomych i obserwujących więc wnioskuje z tego że nawet nie widziała tego gdy coś napisałem.Dodam tak jeszcze że nigdy się nie całowałem ani nie chodziłem z dziewczyną za ręke nie wspominając o czymś więcej.A teraz czuje jakby to była ta jedyna jakieś przeznaczenie nigdy nie wierzyłem w takie rzeczy ale coś w tym może być.Wiem trochę się rozpisałem ale dzięki jeśli ktoś doczytał do tego momentu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Myślisz, że to przeznaczenie? Ciekawe czy ona miałaby podobne zdanie na ten temat. Nie obiecuj sobie za wiele. Dla niej możesz być tylko jednym z wielu. W dodatku ta odległość, która jest między Wami... Nie wygląda to obiecująco...Spróbować nie zaszkodzi, ale jeśli nie wyjdzie z tego związek to radzę jednak poszukać sympatii w bliższej okolicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młode lata

ziomek, bierz laske z okolicy a nie fantazjuj w iluzji ideału 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 19
9 godzin temu, Gość Xyz napisał:

Myślisz, że to przeznaczenie? Ciekawe czy ona miałaby podobne zdanie na ten temat. Nie obiecuj sobie za wiele. Dla niej możesz być tylko jednym z wielu. W dodatku ta odległość, która jest między Wami... Nie wygląda to obiecująco...Spróbować nie zaszkodzi, ale jeśli nie wyjdzie z tego związek to radzę jednak poszukać sympatii w bliższej okolicy. 

Wiem jak to brzmi wszystko to co napisałem i nie obiecuje sobie niczego napisałem po prostu to co czuje.To jak napisałeś "Ciekawe czy ona miałaby podobne zdanie na ten temat" to bym nawet jej nie napisał ani nie powiedział o tym niby przeznaczeniu .Dla niej wystarczającym szokiem było by że ktoś się w niej zakochał mieszkając tak daleko od niej.Może i tak jest że jestem dla niej jednym z wielu.Ale mam chęć zrobić coś żeby wyróżnić się z tych wielu i zwrócić na siebie uwagę bo i tak nie mam nic do stracenia a mogę tylko coś zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 19
9 godzin temu, Gość młode lata napisał:

ziomek, bierz laske z okolicy a nie fantazjuj w iluzji ideału 

Ja wcale nie fantazjuje w iluzji ideału bo nie ma ideału.Na pewno nie jest ideałem ma swoje wady i zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Equinox

Pojechałeś po bandzie autorze. Miłość twojego życia, która nie wie o twoim istnieniu. Ciekawe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 19
1 godzinę temu, Gość Equinox napisał:

Pojechałeś po bandzie autorze. Miłość twojego życia, która nie wie o twoim istnieniu. Ciekawe. 

No zgadza się trochę pojechałem po bandzie. Ale jak widać i różne rzeczy w życiu się zdarzają. Kiedyś gdyby mi ktoś powiedział że coś takiego mi się przydarzy to bym nie uwierzył i uznałbym to za żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo to jest żart. Kobieta cie nie zna w ogóle a ty pieprzysz o miłości życia. Młodość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 19
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo to jest żart. Kobieta cie nie zna w ogóle a ty pieprzysz o miłości życia. Młodość..

A czy każdy kto się zakocha zawsze znał te drugą osobę wcześniej bo jakoś nie wydaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zakochanie to nie miłość. Zwłaszcza życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 19
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Zakochanie to nie miłość. Zwłaszcza życia.

No jest różnica no i z tym życia to trochę może przesadziłem.Ale zakochany to jestem i jakoś nie mam chęci tak łatwo zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghy8ougt

To powiedz Jej o tym i bądz uczciwy,zdecydowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Gość 19
1 godzinę temu, Gość Ghy8ougt napisał:

To powiedz Jej o tym i bądz uczciwy,zdecydowany

Właśnie to zamierzam zrobić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×