Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niktwazny34656

Przyjaciółka mojego faceta

Polecane posty

Czesc wszystkim. Mam problem i muszę się kogoś poradzić. Jestem z facetem od roku, a kilka miesięcy temu wrócił do kontaktu ze swoja dawna koleżanką. Chodzą razem do jednej szkoły. Problem w tym, ze byłam wtedy o nią bardzo zazdrosna. Ona lubi grac w takie gry jak on, nie narzeka na siebie (ja mam niską samoocenę wiec czasem mi się zdarza, ale panuje nad tym) itp. Pisali ze sobą i raz cos napisała o mnie obraźliwego. Ja sir wtedy za przeproszeniem tak w...ilam, ze napisałam jej długa wiadomość na prywatnym, ze ma się od...ic ode mnie i od niego. Laska się wystraszyła wiec był spokój. Ale od kilku dni znów maja fajny kontakt. Ona co prawda ma faceta ale tak 

2dni temu byli na dworze - mój chłopak, ta sucz i jakis kolega

Jak chciałam do nich przyjsc to nie mogłam bo ona mnie nie chciała tam:)

Wczoraj rozmawiali w nocy ze sobą na telefonie przez 1,5h. Spoko, podobno o jej chłopaku, bo ona się mojemu tak żali ze swojego ciągle. Potem się wyglupiali itd. Ja sie poplakalam bo boję się że moja zazdrość zniszczy ten związek i okej, rozumiem, on chce miec przyjaciółkę i zapewnia mnie ze to nic takiego a to ja jestem jego światem, ale od wczoraj jestem tak zestresowana, ze brzuch to boli mnie tak, ze MSM ochotę zwymiotowac. Snily mi się koszmary z nią związane. Ktoś mi cos poradzi, co mogę z tym zrobić? Albo jak panować nad zazdrością? Jestem osobą ze zdiagnozowana depresją wiec dodatkowo jest mi ciężko, a teraz jeszcze to. Rozmowa z chlopakiem o urwanie z nią kontaktu odpada. Bo to ja "historyzuje" i mam urojenia a on nic takiego nie robi. Z jednej strony przyznam mu rację, ale z drugiej i bardziej o tym myślę tym bardziej czuje ze ten związek się przez nią roz..., albo to ja się za...e w końcu. Faceci, co byscie wybrali na miejscu mojego chłopaka? Albo chociaż postaralibyscie się ograniczyc kontakt dla dobra własnej dziewczyny? A wy kobietki, jak reagujecie na takie cos? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanSraczko

I tak nie bede na was robil,mozecie sobie szantazowac,pisac,zmyslac nie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

,,przyjaciółkę" chce mieć hehe dobre...nie bądź naiwna, chyba jeszcze facetow nie znasz. Jeśli jeszcze do niczego nie doszło między nimi (w co wątpie) to wkrótce dojdzie bo widać ciągnie ich do siebie. Od niego nie dowiesz się prawdy, będzie się zarzekal ze ,,to tylko kolezanka" (oni ZAWSZE tak mówią a potem się okazuje ze...sypiaja z koleżanka) wiec najlepiej sprawdź mu telefon po kryjomu, zobacz o czym z nią pisze na FB czy w smsach, możesz się zdziwić... Tylko tak dowiesz się czy Cie nie robi w ch...a. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znaczy no wiesz, znam go bardzo dobrze i on miał duzo takich wyjsc z kolezankami jak mnie nie było w miescie poltorej miesiaca, akurat tu mu ufam i wiem ze by mnie nie zdradził. Kiedys widzialam co pisali i problemu z pokazaniem rozmowy by nie było bo wiem ze nie robi nic takiego, ale sam fakt ze ona tu krąży wokół nas a sama ma chłopa, mnie tak irytuje, ze mam ochote podejsc i jej za... gonga w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, niktwazny34656 napisał:

Znaczy no wiesz, znam go bardzo dobrze i on miał duzo takich wyjsc z kolezankami jak mnie nie było w miescie poltorej miesiaca, akurat tu mu ufam i wiem ze by mnie nie zdradził. 

Twoja głupota, naiwność i nieznajomość męskiej psychiki sięga zenitu!!!

P.S. półtora miesiąca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu

Kazda dziewczyna na twoim miejscu by sie wqq...wila. Twoj chlopak nie dorosl jeszcze do zadnego zwiazku dlatego serwuje ci takie szczeniackie zachowania. Niczego mu nie mozesz zabronic ale bycie w zwiazku do czegos zoobowiazuje. Jego zachowania nie sa ok. Ty ze swoim niskim poczuciem wartosci plus depresja tez nie jestes "wymarzona" partnerka. Zajmij sie najpierw soba a dopiero potem rozejrzyj sie za jakims odpowiednim chlopakiem dla ciebie. Ten obecny leci na kilka frontow. Dlatego jest to bez przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja bym ciebie rzucił, histeryczna, o innych zainteresowaniach niz facet, nie fajna, zazdrosna, depresyjno-agresywna. Troche szkoda faceta na relację z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rzuciłbyś dziewczynę bo jest zazdrosna o romans z inną i traktowanie jej jak goowno???

Ty też jesteś z tych co u nich dziewczyna musi na wszystko "zasłużyć" i na wszystko się zgadzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

naprawdę to, że mam depresję jest takie istotne? Są różni ludzie bardziej schorowani, co nie oznacza, że nie zasługują na miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

btw jeśli chodzi o zainteresowania inne to chyba dobrze, bo jakby miał mnie ciągle ciągnąć wszędzie ze sobą to by nam sie znudziło. Co do przyszłości mamy takie same plany, generalnie jesteśmy bardzo fajnie dobrani i mnóstwo osób nam to mówi, ale koleżanki to przekleństwo. Jeszcze gdyby chodziło o te które znam osobiście, do tego nic nie mam, ale ta to szkoda gadać ehh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Rzuciłbyś dziewczynę bo jest zazdrosna o romans z inną i traktowanie jej jak goowno???

Ty też jesteś z tych co u nich dziewczyna musi na wszystko "zasłużyć" i na wszystko się zgadzać?

nie , rzuciłbym bo  zycie z kimś depresyjnym, zakompleksionym,  zazdrosnym  i ogólnie z takimi problemami musi być koszmarem. Nic dziwnego, ze facet ucieka tam gdzie ma trochę spokoju i mniej depresji.  Co innego , gdy jesteś po slubie i mąż, żona, dziecko zachoruja, wtedy trzeba zacisnać zęby i jakoś ogarniać. Ale w młodym wieku,  przy tak słabej znajomości, bo co to jest rok, to rozumiem, ze to może  być dla niego niezbyt fajna wizja zeby sie wtopic w stały związek, zwłaszcza, ze dziewczyna raczej pielęgnuje swoje żale zamiast pracować nad  soba. Poza tym bierz pod uwagę, ze może to ze to jest tak groźna relacja jest tylko w jej zaburzonej głowie- bo  choroba i kompleksy zakłamuja jej rzeczywistość.Może gdyby była zdrowsza to wcale by jej taka znajomość chłopaka nie wystraszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nie mam nic przeciwko, że facet ma przyjaciółki, pod warunkiem, że mnie akceptują lub tolerują.

Jeśli laska jeszcze raz napisze coś obraźliwego a Twój facet nie powie jej, że ma się odpiertolić i przestać pisać takie rzeczy o jego ukochanej albo jeszcze raz nie pozwoli Ci podejść, a on w tym momencie ich nie zostawi, to wiedz, że Twój związek jest do kitu i czas go wreszcie skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nie mam nic przeciwko, że facet ma przyjaciółki, pod warunkiem, że mnie akceptują lub tolerują.

Jeśli laska jeszcze raz napisze coś obraźliwego a Twój facet nie powie jej, że ma się odpier *** tolić i przestać pisać takie rzeczy o jego ukochanej albo jeszcze raz nie pozwoli Ci podejść, a on w tym momencie ich nie zostawi, to wiedz, że Twój związek jest do kitu i czas go wreszcie skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Nie mam nic przeciwko, że facet ma przyjaciółki, pod warunkiem, że mnie akceptują lub tolerują.

Jeśli laska jeszcze raz napisze coś obraźliwego a Twój facet nie powie jej, że ma się odpier *** tolić i przestać pisać takie rzeczy o jego ukochanej albo jeszcze raz nie pozwoli Ci podejść, a on w tym momencie ich nie zostawi, to wiedz, że Twój związek jest do kitu i czas go wreszcie skończyć.

może miała rację po prostu i chłopak też to wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość gość napisał:

Nic dziwnego, ze facet ucieka tam gdzie ma trochę spokoju i mniej depresji

A kto mu każe się męczyć z autorką skoro związek z nią to taka udręką ze trzeba do innej uciekać żeby się odstresować???

Ślubu nie brali więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A kto mu każe się męczyć z autorką skoro związek z nią to taka udręką ze trzeba do innej uciekać żeby się odstresować???

Ślubu nie brali więc w czym problem?

tez uważam ze powinien znaleźć inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie

on ru,cha tą drugą, na 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×