Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój przyjaciel a mój facet chce mi się płakac nie wiem sama co powinnam zrobić bo sytuacja jest bardziej niż skomplikowana i cięzka dla wszystkich

Polecane posty

Gość gość

Znalazłam się w przykrej sytuacji, nie mam komu się wyżalić i czuję się fatalnie:( Opiszę to po krótce: Od 8 lat przyjaźnię się z pewnym chłopakiem, to dla mnie bardzo ważna znajomość, dużo zmienił w moim życiu i sprawia, że czuję się szczęśliwa. Jednak już dawno postanowiliśmy, że nic z tego nie będzie mimo iż na poczatku sypialiśmy ze sobą nieobowiązujaca. I taki stan nam obojgu odpowiada. Ja miałam jeszcze zanim go poznałam chłopaka z którym rozstałam się parę lat temu i od tej pory, że tak powiem szalałam. Jednak kogoś poznałam, osobę wartą zainteresowania - człowiek z milionem pasji, rozbawiający mnie do łez, atrakcyjny fizycznie i zapatrzony w moją postać. Pracujemy razem więc spędzamy mnóstwo czasu wspólnie, dlatego znajomość w zabójczym tempie się rozwija. Jesteśmy ze soba od roku. Śmiało mogę powiedzieć, że mi na nim zależy i wiem, że tak samo to wygląda z drugiej strony. I tu pojawia się problem. Chłopcy się nie cierpią. Mój chłopak jest chorobliwie zazdrosny o każdą sekundę spędzoną sam na sam z moim przyjacielem, stara się nam utrudniać wszelkie formy kontaktu. Mój przyjaciel początkowo patrzył na to przychylnie, starał się "dać się lubić", ale niestety jemu nerwy też puściły i padły słowa "Sorry, ale ja byłem pierwszy, nie pozwól nowo poznanemu gościowi na niszczenie przyjaźni". Jestem rozdarta:( Z jednej strony nie wyobrażam sobie życia bez mojego przyjaciela i na 200% z niego nie zrezygnuję, a z drugiej nie chce marnować szans na udany związek tylko dlatego, że w moim życiu jest ktoś płci męskiej... :( Co ja mogę zrobić? Jak z nimi rozmawiać? Mój facet mówi że ja na 100% nie zaakceptowałabym w jego zyciu laski z która się przyjaźni. ALE  to przecież nie to samo. Nie mówiłam mu tez że z nim spałam bo nie widze potrzeby. A zaczynamy rozmowy o mieszkaniu razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zamieszkaj z przyjacielem skoro jest najważniejszy a faceta zostaw innej, która bardziej zasługuje na jego uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Szczerze? Ja by nie zaakceptowała przyjaciółki, która "dużo zmieniła w życiu  partnera i sprawia, że czuje się szczęśliwy", do tego takiej, która wcześniej sypiała z nim niezobowiązująco. Myślę, że większość facetów ma podobne zdanie.

Jeżeli najważniejszy jest dla Ciebie przyjaciel i to on będzie zawsze na pierwszym miejscu to odpuść sobie związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość gość napisał:

ALE  to przecież nie to samo

Dlaczego nie to samo? Podwójne standardy, mnie wolno, a tobie nie?

Bardzo dobrze wytknął Ci hipokryzję. On ma zaakceptować innego mężczyznę poza nim w Twoim życiu, w dodatku takiego, z którym sypiałaś, ale gdyby on przedstawił Ci taką przyjaciółkę, to szybciutko kazałabyś mu wybierać, albo od razu się zabierać z Twojego życia.

23 minuty temu, Gość gość napisał:

Mój przyjaciel początkowo patrzył na to przychylnie, starał się "dać się lubić", ale niestety jemu nerwy też puściły i padły słowa "Sorry, ale ja byłem pierwszy, nie pozwól nowo poznanemu gościowi na niszczenie przyjaźni"

Zabawa w zaklepywanie? Nie chce tworzyć z Tobą związku, to niech rozluźni kontakt, skoro jak sama piszesz, znalazłaś kogoś wartościowego, z kim chcesz stworzyć związek, rozmawiacie o wspólnym mieszkaniu.

 

Zastanów się dobrze, czego chcesz. Bo nie można mieć ciasto i zjeść ciastko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O jaaa cieee

A czy twój nowy facet w ogóle wie jakie są twoje upodobania (seks bez zobowiązań) i akceptuje to czy ukrywasz to przed nim? Bo szczerze mówiąc to ja bym nie chciał takiej szmaty co gustuje w sex przygodach bez związku. Ogólnie jesteś odrażającą i pustą osobą. Szkoda tego nowego faceta dla ciebie. Może lepiej dalej spotykaj się z "przyjacielem" i wypinaj mu swoją śmierdzącą pupe do sexu i nazywaj to przyjaźnią haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zastanów się czy chcesz być z facetem, który jest chorobliwie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Zastanów się czy chcesz być z facetem, który jest chorobliwie zazdrosny.

Hahaha, raczej normalny chłop, tylko baba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość O jaaa cieee napisał:

A czy twój nowy facet w ogóle wie jakie są twoje upodobania (seks bez zobowiązań) i akceptuje to czy ukrywasz to przed nim? Bo szczerze mówiąc to ja bym nie chciał takiej szmaty co gustuje w sex przygodach bez związku. Ogólnie jesteś odrażającą i pustą osobą. Szkoda tego nowego faceta dla ciebie. Może lepiej dalej spotykaj się z "przyjacielem" i wypinaj mu swoją śmierdzącą pupe do sexu i nazywaj to przyjaźnią haha

co za prostak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×