Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina

DO SZCZUPLYCH KOBIET co dzisiaj zjadlyscie

Polecane posty

Gość Paulina

Jestem otyla. Waze 110 lg. Wzrost 168. Jestem ciekawa,jak jedzą szczuple kobiety,ktore nie sa na zadnej diecie. Dzisiaj rano wypiłam kawe, potem 3 kanapki z konserwa i pomidorem. Na drugie snaidanie jogurt i troche orzechow. Na obiad talerz ogorkowej i 5 placków ziemniaczanych. Potem loda, jablko, migdały w czekoladzie. Na kolacje dwie kajzerki z szynka i pomidorem. Teraz niestety podjadam chipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Płatki rano, parówkę  z bułką, gruszka, dziś bez obiadu akurat, wieczór 2 kanapki i banan, na noc 2 słodkie bułeczki. 51kg/171.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko, do obiadu moim zdaniem jadlas spoko. Lód, migdaly w czeko ( masa kalorii w 100g pewnie z 600) i 1 kajzerka z kolacji do wyrzucenia. No i czipsy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yahoola

Śniadanie 2 kanapki z serem, drugie śniadanie ślimaki cynamonowe kilka sztuk, obiad miseczka kapuśniaku później kawa i kanapka z domowym dżemem. Batonik bio z bakalii. Podwieczorek jajecznica z pomidorem i rzodkiewka. Kolacja jabłko. Pije tylko wodę niegazowana a na ciepło kawa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Envida

Rano 2 bulki z serem, szynka, majonezem, pomidorem, jajecznica z boczkiem. 2 sniadanie jogurt i jablko. 3 sniadanie paczek. Obiad: ryba, frytki, buraczki, surowka. 2 kawalki ciasta, kostka czekolady. Na podwieczorek lody z malinami (ale malutkie). Kolacja makaron z sosem.

174 cm, 54 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja jestem szczupła ( rozmiar S albo XS) i zjadłam dzisiaj : na śniadanie - kanapkę z żabki bo nie zdązyłam zjeść w domu, później sałatkę z kurczakiem, 1 donuta, troche orzeszków ziemnych i w sumie to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Ja jem autorko byle co i byle jak, a gruba nie bylam i nie bede. W ciazy przytylam ponad 30 kg, teraz waze jakies 60. Samo zeszlo z czasem. Nie pisze Ci tego, zeby Cie zdolowac, tylko taka jestem, tak mam. Jesli Ty jestes otyla i zawsze bylas, to musisz po prostu nieustannie trenowac i jesc zdrowo, zjesli chcesz trzymac wage. Ale faktycznie za duzo jesz niezdrowych przekasek, bo poza tym to co napisalas, to moim zdaniem normalnie. Koniec przekasek. Trzymam kciuki. Albo nie przejmuj sie i jedz co chcesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rano kawa i kanapka z pastą jajeczną, na obiad ryż i kurczak curry, kolacja sledzie , bułka, kawałek ogórka. W międzyczasie mandarynki, chrupki, winogronq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kawa i dojedzony po dziecku twarożek, kawa i dojedzona po dziecku kanapka z pasztetem drobiowym,                          kasza gryczana z sosem mięsno-warzywnym, 2 kostki czekolady i kilka migdałów. Ale jem różnie w zależności od dnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam twój wzrost,  wagę 63 w 6mcu ciąży.  Śniadanie 2 kawałki chleba razowego z sałatą,  szynką i pomidorem,  potem jablko,  obiad spagetti z indyka mała porcję,  kolacja serek  wiejski,  po m idor i kawałek chleba razowego.

Gdybym jadła tak, jak Ty, wazylabym tyle, co Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam twój wzrost,  wagę 63 w 6mcu ciąży.  Śniadanie 2 kawałki chleba razowego z sałatą,  szynką i pomidorem,  potem jablko,  obiad spagetti z indyka mała porcję,  kolacja serek  wiejski,  po m idor i kawałek chleba razowego.

Gdybym jadła tak, jak Ty, wazylabym tyle, co Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mam twój wzrost,  wagę 63 w 6mcu ciąży.  Śniadanie 2 kawałki chleba razowego z sałatą,  szynką i pomidorem,  potem jablko,  obiad spagetti z indyka mała porcję,  kolacja serek  wiejski,  po m idor i kawałek chleba razowego.

Gdybym jadła tak, jak Ty, wazylabym tyle, co Ty.

Nie obawiasz sie, ze jesz za malo? Nie pytam zlosliwie. W II i III trymestrze dobrze jest rozszerzyc diete do 300 dodatkowych kcal. Jedz tez wiecej owockow i warzyw:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Rano kawa i kanapka z pastą jajeczną, na obiad ryż i kurczak curry, kolacja sledzie , bułka, kawałek ogórka. W międzyczasie mandarynki, chrupki, winogronq

Dodam że mam 158 i 50 kg, 2 dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika

Kromka chleba z miodem + kawa, 2 jajka sadzone z 2 ziemniakami + połówka czerwonej papryki+ sałata lodowa z czosnkiem isosem vinegret, kilka kostek czekolady, jedna kromka z szynką i majonezem, kubek soku warzywnego, kubek soku pomidorowego, jedno jabko - to jedzenie cały dzień + woda mineralna niegazowana

160 - 58kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Sniadanie dzisiaj: Pół bułki czosnkowej z humusem i cała papryka. Półtorej kromki chleba z humusem i suszonym pomidorem w oleju. „Obiad”: Paczek z konfitura z wiśni i 10 żelków. Do picia woda niegazowana. 

170cm\58 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wegetarianka

Ja ważę 48 kg przy wzroście 167. Mam bardzo szybka przemianę materii. Na śniadanie zjadłam banana, kanapkę z serem żółtym i sosem czosnkowym. Później zjadłam Monte duze. Później weganski rosół z domowymi kluskami, trochę czekolady. Jabłko. Cztery kanapki z ciemnym chlebem, serem, sosem czosnkowym (coś dzisiaj miałam na t ochotę). Pije cały czas wodę, dzisiaj wyjątkowo też szklankę pepsi. Popołudniu zjadłam piernika. Na kolacje brokuły w sosie smietanowo serowym z makaronem. W międzyczasie kilka mandarynek, drożdżowke z makiem, trochę sałatki warzywnej. Ogólnie nie odzywiam się jakoś zdrowo, lubie słodycze, chipsy, ale wszystko na skład bez chemii. Nie jem mięsa już od 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I Śniadanie 1 kanapka z grahamką, pomidorem i ogorkiem. II śniadanie bułka z oliwkami na szybko bo w pracy. Obiad makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym z warzywami, kolacja płatki zwykłe kukurydziane z mlekiem i wkrojonym bananem.

Ale wczoraj np I śniadanie 2 kanapki z grahamka z szynka, pomidorem, na obiad schabowy, ziemniaczki, surówka, na kolacje sałatka grecka.

160 cm, 52 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

I Śniadanie 1 kanapka z grahamką, pomidorem i ogorkiem. II śniadanie bułka z oliwkami na szybko bo w pracy. Obiad makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym z warzywami, kolacja płatki zwykłe kukurydziane z mlekiem i wkrojonym bananem.

Ale wczoraj np I śniadanie 2 kanapki z grahamka z szynka, pomidorem, na obiad schabowy, ziemniaczki, surówka, na kolacje sałatka grecka.

160 cm, 52 kg.

Dodam jeszcze, że raz w tygodniu, w sobote lub piatek robie sobie dzien, w ktorym jem doslownie wszystko, na co mam ochote. Piwo, chipsy, zelki, czekolada, lody, najlepiej wszystko naraz. Ale od nastepnego dnia znow jem male porcje, raczej zdrowo, nie jem w ogole pieczywa pszennego. I tak schudlam, raz w tygodniu odpuszczajac wage, a teraz ja utrzymuje juz w rok bez zmian. Ale jesc niezdrowo, podjadac wiecej razy niz 1-2 razy w tygodniu, to nie dziw sie ze tyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna 160 cm / 52 kg

Sniadanie miks sałat z jogurtem i lyzeczka startego sera, kawalek domowego ciasta drozdzowego z filizanka gorzkiej kawy zbozowej z mlekiem 3 %. Drugie śniadanie kawalek kielbasy domowej z kiszonkami, kawalek domowego ciasta drozdzowego, kilka orzechow wloskich, łyżka miodu, filizanka ziol na trawienie. Obiad kasza jaglana (1/3 torebki) z warzywami, dwa male kawalki indyka duszonego w warzywach, kapusta kiszona. Kolacja leczo z ciecierzyca,  kawalek domowego ciasta drozdzowego, kilka orzechów wloskich, kilka lyzeczek musu jablkowego bez cukru. W ciagu dnia woda mineralna, bez ograniczen i trzy szklanki mieszanki ziół wspimagajacych trawienie z yerba mate. Wszystkie produkty domowe, poza ciastem z minimalna iloscia cukru inne wyroby nieslodzone. Pol godziny cwiczen cardio,  pol godziny pilates. U Ciebie wyeliminowalabym jasne pieczywo, ewentualnie zastapila ciemnym albo chrupkim, zamiast slodkch i slonych kupntch przekasek owoce, slodycze domowej produkcji slodzone naturalnymi substancjami a nie bialym cukrem, chipsy warzywne z piekarnika,  pestki dyni, slonwcznika, orzechy naturalne. Na obiad zamiast smazeniny z dodatkiem maki, warzywa z miesem, rybą, grzybami ewentualnie kaszą, ryzem, ciemnym makaronem. Dodam, ze to ciasto to wyjatkowo, bo dostalam, zazwyczaj w to miejsce daje chlep żytni domowy a wiekszosc dni obywam sie bez pieczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N 160 cm / 52 kg

Normalna od powyzszej wypowiedzi, waga 52 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Płatki rano, parówkę  z bułką, gruszka, dziś bez obiadu akurat, wieczór 2 kanapki i banan, na noc 2 słodkie bułeczki. 51kg/171.

I ktoś kto tak się odżywia jest chudszy ode mnie, która muszę rezygnować z parówek, słodkich bułeczek. Do tego chodzę na siłownię raz w tygodniu plus raz rower 30 km lub bieganie (tu już krócej). I ważę 64 kg/168 cm, jakiś dramat!

Przykro mi ale jakąś przyjemność musiałam sobie zostawić i są to lody, czekolada. Musze choć pasek dziennie zjeść.

I potem taka wysoka a szczupła osoba śmieje się z takich jak ja, że na bank się obżerają i są misiami kanapowymi (bratowa mojego męża tak myśli, nigdy się sportem nie skalała, jest CHUDA nawet nie szczupła, a wpierdziela jak górnik po szychcie, pączki, czipsy, co tam w rączki wpadnie).

Życie jest w ...uj niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Sniadanie dzisiaj: Pół bułki czosnkowej z humusem i cała papryka. Półtorej kromki chleba z humusem i suszonym pomidorem w oleju. „Obiad”: Paczek z konfitura z wiśni i 10 żelków. Do picia woda niegazowana. 

170cm\58 kg

I ktoś kto tak się odżywia jest chudszy ode mnie, która muszę rezygnować z parówek, słodkich bułeczek. Do tego chodzę na siłownię raz w tygodniu plus raz rower 30 km lub bieganie (tu już krócej). I ważę 64 kg/168 cm, jakiś dramat!

Przykro mi ale jakąś przyjemność musiałam sobie zostawić i są to lody, czekolada. Musze choć pasek dziennie zjeść.

I potem taka wysoka a szczupła osoba śmieje się z takich jak ja, że na bank się obżerają i są misiami kanapowymi (bratowa mojego męża tak myśli, nigdy się sportem nie skalała, jest CHUDA nawet nie szczupła, a wpierdziela jak górnik po szychcie, pączki, czipsy, co tam w rączki wpadnie).

Życie jest w ...uj niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na śniadanie dwie kromki ciemnego chleba z masłem, serem, sałatą i pomidorem. Drugie śniadanie owsianka na wodzie z malinami, nerkowcami, siemieniem lnianym i kostką gorzkiej czekolady. Gorzka herbata. Obiad kurczak po tajsku z warzywami, sałatka z mixu sałat, papryki, mozarelli, ryż brązowy. Podwieczorek truskawki z jogurtem naturalnym i orzechami, pół szklanki soku pomarańczowego. Kolacja tarta z pomidorami. Przez cały dzień do picia woda gazowana. Jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pka
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na śniadanie dwie kromki ciemnego chleba z masłem, serem, sałatą i pomidorem. Drugie śniadanie owsianka na wodzie z malinami, nerkowcami, siemieniem lnianym i kostką gorzkiej czekolady. Gorzka herbata. Obiad kurczak po tajsku z warzywami, sałatka z mixu sałat, papryki, mozarelli, ryż brązowy. Podwieczorek truskawki z jogurtem naturalnym i orzechami, pół szklanki soku pomarańczowego. Kolacja tarta z pomidorami. Przez cały dzień do picia woda gazowana. Jestem w ciąży.

Jedyna chyba osoba (chyba, że coś przeoczyłam) pod tym tematem która SŁUSZNIE jest szczupła bo odżywia się zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Płatki rano, parówkę  z bułką, gruszka, dziś bez obiadu akurat, wieczór 2 kanapki i banan, na noc 2 słodkie bułeczki. 51kg/171.

jakaś ty chuda! tzn nie pisze tego obraźliwie... Ja mam 168 cm, 56 kg i jest 'idealnie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo ?
29 minut temu, Gość pka napisał:

Jedyna chyba osoba (chyba, że coś przeoczyłam) pod tym tematem która SŁUSZNIE jest szczupła bo odżywia się zdrowo.

Raczej srednio zdrowo. Ser i czekolada to najgorsze tluszcze, kurczak najbardziej szprycowane lekami mieso, (chyba, ze z wlasnej zagrody), truskawki i maliny o tej porze roku  ... no chyba, że krajowe mrożone, tarta jesli z dodatkiem bialej maki to bezwartosciowe kalorie,  kupne pieczywo, chocby i ciemne ... zobacz ile ma ulepszaczy ... chyba jednak duzo przeoczykes/as ...

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMM 83

Tak patrząc na Wasze wagi i wzrost, to ja nie powinnam okreslać siebie miaej szczupłej ;) jestem taka "przeciętna", na pewno nie  mam nadwagi ale co nieco tłuszcuz tu i ówdzie jest. 163 cm, waga 55-56 kg, 35 lat,  czteroletnie dziecko. praca siedząca typowo biurowa. biegam raz w tygodniu ok 7 do 9 km, sporo chodzę.

Co jadlam dziś - napisze wszystko: rano owsianka na wodzie, niesłodzona, z cynamonem, bananem, rodzynkami, posiekanymi orzechami brazyljskimi, do tego kawa z mlekiem sojowym.  w pracy duża kanapka  chleb razowy orkiszowy - z żółrym serem, ogórkiem rzodkiewką;  jabłko; kiwi;  3 wafle ryżowe bez niczego  /tak lubię/ ,  4 kostki /małe/czekolady gorzkiej  80% kakao;  sporo wody, kawa czarna, herbata pu erh. na obiad tortilla z ziemniaków jajek pieczarek cebuli mrożonego groszku i kukurydzy z puszki. herbata miętowa. woda. deser 1 ciastko owsiane w czekoladzie.

własnie  skończylismy z męzem oglądać serial, mialam 300 ml piwa i małą miseczkę popcornu.

Mąż jest bardzo szczupły, a dużo je - mąż ma 185 cm, 76-77 kg,  dużo biega.

jemy mało mięsa (2-3 razy w miesiacu tylko), ale dużo jajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 minuty temu, Gość Zdrowo ? napisał:

Raczej srednio zdrowo. Ser i czekolada to najgorsze tluszcze, kurczak najbardziej szprycowane lekami mieso, (chyba, ze z wlasnej zagrody), truskawki i maliny o tej porze roku  ... no chyba, że krajowe mrożone, tarta jesli z dodatkiem bialej maki to bezwartosciowe kalorie,  kupne pieczywo, chocby i ciemne ... zobacz ile ma ulepszaczy ... chyba jednak duzo przeoczykes/as ...

 

 

 

 

 

 

 

nie, to Ty przeoczyłas badania, że truskawki importowane z Hiszpanii mają mniej chemii niż nasze krajowe kupowane w czerwcu. Doczytaj, a potem mów że niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladna pani

Kawa z mlekiem i cukrem, bulka z zoltym serem, 2 cheesburgery z maca (akurat dzis wyjatkowo, "chcica" mnie napadla) talerz barszczu czerwonego, 7 pierogow z kapusta, w miedzyczasie wypilam 2,5l wody i dwa kubki herbaty, ale strasznie jestem glodna i zaraz zjem bulke serem i moze se jabluszko wszamie ;) 43kg/160cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×