Jak to możliwe że mam na Fejsie 150 osób które same mnie zaprosiły, a pod piosenką, zdjęciem, artykułem jeden lajk lub zero? Zawsze. Tacy znajomi?

Skoro mnie nie lubią to po co im ja w znajomych. Jako słup? Zbierają łebki na ilość?

Bo nikogo nie o chodzi piosenka ani artykuł który wrzucasz, bo widzieliście się dwa razy i już jesteście znajomymi na fb, bo ludzie nie zwracają uwagi na to co inni wrzucają na fb, bo zapraszają tylko by mieć dużo znajomych. Powodów jest sporo

Swoje życie warunkujesz ilością lajków na Facebooku? Ile Ty masz tak? 15? Mentalność małolaty? 

Bo duzo ludzi nie klika, nie komentuje, to ci co sami prawie nic nie wrzucaja. tak to jest.

albo nie interesuje ichto co wrzucilas, to po vco maja klikac komentowac.

rozne powody.

ja  mam 36 lat, mam obecnie 93 znajomych.  najwiecej kiedykolwiek mialam  jakos 105. zwykle wrzucma zdjecia natury (mieszkam  w Irlandii) zdjecia  dziecka, melduje sie na wakacjach, wrzucam czasem zwiastuny filmow, I sporo polityki. polityke to zwykle mam 2-5 lajkow I podobna ilosc komentarzy.

zdjecia natury czy dziecka czy moje to  zwykle 10-15 lajkow, bywa ze do 25. najwiecej kiedykowliek to mial moj post o pewnym moim osobistym sukcesie, jak sie cieszylam z tego - mialam lajki od prawie polowy znajomych. I zdjecie moje z dzieckiem  na pieknym tle na lonie natury, jak sie oboje smiejemy I skaczemy w powietrzu.  3/4 lajkow I komentarzy moich to od znajomych ktorych poznalam juz tu, w Irlandii.

Widocznie wklejasz bzdury, które nikogo nie interesują. 

Kiedyś dawałam dużo polubień i komentarzy a teraz już prawie wcale. Sama też nic nie wrzucam. Nawet ostatnio myślałam że w sumie FB wystarczyłby mi do obserwacji stron a nie dla znajomych. Jakoś męczy mnie ta cała formuła. 

20 minut temu, Gość gosscccc napisał:

Bo duzo ludzi nie klika, nie komentuje, to ci co sami prawie nic nie wrzucaja. tak to jest.

albo nie interesuje ichto co wrzucilas, to po vco maja klikac komentowac.

rozne powody.

ja  mam 36 lat, mam obecnie 93 znajomych.  najwiecej kiedykolwiek mialam  jakos 105. zwykle wrzucma zdjecia natury (mieszkam  w Irlandii) zdjecia  dziecka, melduje sie na wakacjach, wrzucam czasem zwiastuny filmow, I sporo polityki. polityke to zwykle mam 2-5 lajkow I podobna ilosc komentarzy.

zdjecia natury czy dziecka czy moje to  zwykle 10-15 lajkow, bywa ze do 25. najwiecej kiedykowliek to mial moj post o pewnym moim osobistym sukcesie, jak sie cieszylam z tego - mialam lajki od prawie polowy znajomych. I zdjecie moje z dzieckiem  na pieknym tle na lonie natury, jak sie oboje smiejemy I skaczemy w powietrzu.  3/4 lajkow I komentarzy moich to od znajomych ktorych poznalam juz tu, w Irlandii.

Ja mam dokladnie to samo, tez z Irlandii... i to co wrzucam to zazwyczaj po to by miec jedno miejsce wiecej na ktorym beda moje zdjecia zachowane, bo wbrew pozorom wszystko z czasem ginie, mialam na 2 kartach full pelnych fotki dzieci sprzed lat i wraz z jakims zwiazkiem obie karty zniknely z portfelika i skrzyneczki z bizuteria wraz z moim ex amatorem nagich fotek, pewnie ...a myslal ze tam cos znajdzie a byly tylko rodzinne zdjecia to wyrzucil...tak wiec wracajac do fb mam tam duzo sprzed lat zdjec do ktorych teraz nie mialabym dostepu i pieprze czy ktos da mi like czy nie 

Wrzucalas bzdety i zasmiecałaś ich tablicę, więc przestali cię obserwować i już nie widzą co wrzucasz. Bardzo przydatna funkcja. 

Pudło. Publikuje bardzo rzadko. Bardzo.

Ja mam około 600 znajomych na fejsie A mało komu i mało co polubiam. To, że mam kogoś w znajomych nie oznacza, że muszę polubić piosenkę, która udostępnił.