Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Niemowlę nie chce spać samo

Polecane posty

Gość Mala syrenka

Ja czytam na dobranoc, spiewam. Takze co wy takie zdziwione, ze dziecko 2 letnie sie usypia?

A niejaka Lampka to chyba troll. Facet by sie obrazil, gdybys nie miala ochoty/sily? To co to za facet?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 minut temu, Lampka napisał:

Jak można usypiać 2,5 letnie dziecko?Nie znam tego,bo moje dziecko kładzie się koło mnie,wierci się,szuka odpowiedniej pozycji i zasypia.Ze starszym też tak było. To znaczy że nosicie dziecko na rękach czy jak?

a jakbys wstala i wyszła to by spało? wlasnie tak usypiamy dziecko,ze czytamy bajke,czekamy az sie uspokoi, połozy i zasnie.Czasem to trwa pol godziny,a czasem dwie. Ale chodzi o to,ze nie jestem przywiazana do niego,bo moj maz tez sie z nim kladzie i go uklada do snu.Od zawsze tak bylo i ze starszym tez. Nie wywaliłam meza z sypialni i z zycia po urodzeniu sie dzieci,tylko zaangazowałam go do opieki nad nimi,wiec w tym czasie jak on kladzie młodego,ja mam czas na kąpiel,zaleglosci przy kompie,zrobienie paznokci, czytanie i co tam mi sie chce. Na rekach tez czasem go nosze, zwlaszcza jak nie moze ułozyc sie w poludnie,a widze,ze chce spac. Jak tego nie zrobie to moge z nim lezec godzine i on bedzie po mnie skakac,a w koncu padnie o 18 ,zdrzemnie sie do 19 i nocka z głowy. Takze czasem nie ma zmiluj jak sie chce miec spokoj wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 minut temu, Lampka napisał:

Jak można usypiać 2,5 letnie dziecko?Nie znam tego,bo moje dziecko kładzie się koło mnie,wierci się,szuka odpowiedniej pozycji i zasypia.Ze starszym też tak było. To znaczy że nosicie dziecko na rękach czy jak?

a jakbys wstala i wyszła to by spało? wlasnie tak usypiamy dziecko,ze czytamy bajke,czekamy az sie uspokoi, połozy i zasnie.Czasem to trwa pol godziny,a czasem dwie. Ale chodzi o to,ze nie jestem przywiazana do niego,bo moj maz tez sie z nim kladzie i go uklada do snu.Od zawsze tak bylo i ze starszym tez. Nie wywaliłam meza z sypialni i z zycia po urodzeniu sie dzieci,tylko zaangazowałam go do opieki nad nimi,wiec w tym czasie jak on kladzie młodego,ja mam czas na kąpiel,zaleglosci przy kompie,zrobienie paznokci, czytanie i co tam mi sie chce. Na rekach tez czasem go nosze, zwlaszcza jak nie moze ułozyc sie w poludnie,a widze,ze chce spac. Jak tego nie zrobie to moge z nim lezec godzine i on bedzie po mnie skakac,a w koncu padnie o 18 ,zdrzemnie sie do 19 i nocka z głowy. Takze czasem nie ma zmiluj jak sie chce miec spokoj wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 minut temu, Lampka napisał:

Jak można usypiać 2,5 letnie dziecko?Nie znam tego,bo moje dziecko kładzie się koło mnie,wierci się,szuka odpowiedniej pozycji i zasypia.Ze starszym też tak było. To znaczy że nosicie dziecko na rękach czy jak?

a jakbys wstala i wyszła to by spało? wlasnie tak usypiamy dziecko,ze czytamy bajke,czekamy az sie uspokoi, połozy i zasnie.Czasem to trwa pol godziny,a czasem dwie. Ale chodzi o to,ze nie jestem przywiazana do niego,bo moj maz tez sie z nim kladzie i go uklada do snu.Od zawsze tak bylo i ze starszym tez. Nie wywaliłam meza z sypialni i z zycia po urodzeniu sie dzieci,tylko zaangazowałam go do opieki nad nimi,wiec w tym czasie jak on kladzie młodego,ja mam czas na kąpiel,zaleglosci przy kompie,zrobienie paznokci, czytanie i co tam mi sie chce. Na rekach tez czasem go nosze, zwlaszcza jak nie moze ułozyc sie w poludnie,a widze,ze chce spac. Jak tego nie zrobie to moge z nim lezec godzine i on bedzie po mnie skakac,a w koncu padnie o 18 ,zdrzemnie sie do 19 i nocka z głowy. Takze czasem nie ma zmiluj jak sie chce miec spokoj wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 minut temu, Lampka napisał:

A ja się zmuszam.Nigdy mężowi nie odmówiłam bo zaraz byłby obrażony.

gorzej jakbym ja sie obrazila,ze mnie zmusza.. sorry,ale jestesmy doroslymi ludzmi, nie traktujemy sie przedmiotowo i jak ma focha to moze jechac na ręcznym.|Nie zabraniam. Nie robie nic na przekor sobie,bo czułabym sie gwalcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Godc

Kocham moją córkę za to ze od urodzenia jak zasnęła to spala bez wymyslania 🙂 budzila się na jedzenie -owszem, ale w 7mcu nauczylam ją ze w nocy się nie je. Co najwyżej pije wode. Ciężko mi ogarnąć ze prawie 2latek budzi się w nocy na cyca. Na jedzenie albo ciumkanie 😕 Przecież można mu dać kolację i będzie spał jak człowiek,a nie jak noworodek. Same sobie to robicie matki...

Jak córka miała etap potrzeby bliskości w nocy to spaliśmy razem. Ale na szczęście wystarczyło jej już ze śpi w naszym łóżku i sama zasypiala bez cyrków. Nie chciałabym być niewolnikiem dziecka i nie mieć wieczorem chwili dla siebie... przeciez na te momenty czekałam najbardziej po całym dniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Godc napisał:

Kocham moją córkę za to ze od urodzenia jak zasnęła to spala bez wymyslania 🙂 budzila się na jedzenie -owszem, ale w 7mcu nauczylam ją ze w nocy się nie je. Co najwyżej pije wode. Ciężko mi ogarnąć ze prawie 2latek budzi się w nocy na cyca. Na jedzenie albo ciumkanie 😕 Przecież można mu dać kolację i będzie spał jak człowiek,a nie jak noworodek. Same sobie to robicie matki...

Jak córka miała etap potrzeby bliskości w nocy to spaliśmy razem. Ale na szczęście wystarczyło jej już ze śpi w naszym łóżku i sama zasypiala bez cyrków. Nie chciałabym być niewolnikiem dziecka i nie mieć wieczorem chwili dla siebie... przeciez na te momenty czekałam najbardziej po całym dniu. 

Każde dziecko jest inne i to,że ty masz tak a nie inaczej to nie koniecznie sukces wychowawczy 🙂 masz po prostu złote dziecko. Znam roczniaka ktory chodzi spać sam i spi do rana. Znam 5 latke ktora zasypia o 19 i budzi sie o 8. Ale dzieci sa różne

Mój ma 2 i pol roku, zasnął o 20. Spał 1,5 godziny i właśnie obudzil sie z krzykiem, więc musiałam go uspokoić, położyć i poczekać aż zasnie. Czemu sie obudzil? Bo tak. Zły sen, obudzil sie i nie wiedział gdzie jest, zobaczył ze mamy nie ma... wszystko możliwe. Spi u nas, bo czasem ma kilka takich pobodek. Jak jestem obok to zaraz zasypia,a w innym wypadku placze. 

Masz jedno dziecko i nie pisz jakbyś już znała wszystkie. Mam znajoma, która  zawsze smiala sie z wpadek, miała cudowne, ułożone grzeczne dziecko. 

Wpadła. Dziecko to maly szatan. Także nigdy nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×